Ach chciaaaaaałbyś.

Ita est!
Anteponatisne "Krupnik" aut "Absynt"?
Hmm, nunc seriose - volo causam eum, ut bonum exemplum sit.

http://www.porcupinetree.pl/forum/viewt ... sc&start=0


(Iudeo ACI et coniunctivum meum malum esse...)

Na początek przydałoby się coś o "musica iazzica", co by nie uchodzic za taką, co to podejrzanie szybko się rozkręca w obcym towarzystwie.
Nie elbe? xD

Martinus Petrus Garrulus pisze:? czyjego małego? i co śmierdzi?:P

Wszak dość długo wgłębialiśmy się w to zagadnienie.
Ahahahaha, offtopy, to jest to!!11

Śmierdzi mi wczorajszą petycją zawartą w opisie biednego małego Martinusa.
Oj.

Ja jestem otwarta na zloty post-scholowe wszelakie!

Sebastiane, non AVE MARIA, sed TRAHE BOZENAM et GAUDE MATER!
Ach, no tak. Jeszcze ten bolesny dla Mieszka islandzki i hebrajski.

Scio, Mieszko! "Literówkam" modo feci!

Salvete amici mei.
Aluquis potes me memoria tenere?
Si aliquis conjectabit, quem ego sum (solo nomen), in futura schola latina magnam caerevissiam accepturus sit.
Martine, si vides menda, dic mihi, quoniam ego male dico et scribo latine.

Po angielsku też mało kto umie mówić jak Tolkien, a jakoś ludzie się nie boją tego języka używać. Dla odżycia łaciny mówionéj mojém zdaniem potrzeba stworzenia dla niéj środowiska: grupy, która żadnego innego języka wspólnego nie będzie miała. No i dlatego niezłym pomysłem było wynalezienie Martinu...