Łacina na świecie

[Filippos ho filos]

Zaciekawiło mnie ostatnio, jak wygląda nauczanie łaciny na świecie. Europa - wiadomo: Anglia, Germania, Włochy i 5 godzin łaciny w tygodniu w liceum, filologia klasyczna; a reszta świata? Jak to wygląda w USA, Kanadzie, Australii i ogólnie krajach niezwiązanych kulturowo? Wie ktoś może?

[Kore]

Nie wiem jak jest na calym swiecie, ale mogę opowiedzieć jak wygląda nauczenie łaciny w Austrii:

Uczniowie uczący się w 8-letnim gimnazjum (odpowiednik naszego gimnazjum + liceum ogólnokształcącego) mają do wyboru łacinę 6-letnią lub 4-letnią. Godzin tygodniowo jest zasadniczo 3-4.
Przez pierwsze dwa lata uczniowie uczą się gramatyki - całej, tzn. począwszy od deklinacji i koniugacji, skończywszy na abl. absolutusie, gerundium, gerundivum, konjunktivie itd.
W ciągu kolejnych lat (2 lub 4 - w przypadku dłuższego cyklu) uczniowie czytają już oryginalne teksty. Cykl nauki podzielony jest na moduły tematyczne, tzn. czyta się oraz interpretuje teksty dotyczące konkretnego tematu, np. Europy, miłości, sławnych postaci, łaciny w Austrii itp. Wybór tekstów jest bardzo duży i to nauczyciel decyduje o tym, co wybierze. Do standardowych autorów należy oczywiście Cezar, Cyceron, Nepos, z poezji: Owidiusz, Wergiliusz, Katullus; do wyboru mamy także teksty nieklasyczne, tj. Carmina Burana, Lactantius, Bocaccio i wiele innych, wielu nauczycieli wybiera je bardzo chętnie.

Uczniowie po zdaniu matury z łaciny mają wiedzę mniej więcej odpowiadającą studentom 3 roku filologii klasycznej w Polsce, ale zostawię to bez komentarza...

Podobnie wygląda cykl nauki greki.

Jakby ktoś był bardziej zainteresowany tematem to na stronie http://www.oepu-noe.at/recht/lp/us/pflicht/latein.htm mozna znalezc dokladny program (po niemiecku).