


1.Czy da się to pogodzić? Ja wierzę, że tak

2. Jakie książki polecacie do przeczytania w wakacje, żeby mieć już jakąś wiedzę potrzebną na studia (o starożytności,kultura itp,itd)? [czasu mam dużo, więc warto korzystać]
3. jeśli chodzi o naukę łaciny to mam "Podręcznik dla lektoratów szkół wyższych", ale może polecacie coś innego w co na pewno warto się zaopatrzyć (i lepiej samą książkę, czy poszukać jakiegoś zestawu z płytami?)
Na sam ten kierunek się nie wybieram, bo wiem, że to bez sensu, ale jako drugi to już nie jest to głupie. Wszyscy mówią/piszą, że jest b.ciężko na tym kierunku, ale ja naprawdę chcę go studiować(jak najszybciej), chcę się przekonać jak to jest, a jak się nie przekonam to się nigdy nie dowiem i będę żałowała co nie?
