Kto się wybiera na filologię klasyczną?
Ale licencjat to taki niepełny magister. Pracodawcy niechętnie licencjata zatrudniają. Chyba, że jako nauczyciela np w gimnazjum. U nas było właśnie takie 3+2 a teraz mają być podobno jednolite 5 letnie.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
To prawda, ale dla osób niezdecydowanych, wszechstronnych, nie chcących ograniczać się do jednego kierunku studiów licencjat jako drugi kierunek na przykład jest według mnie interesującą opcją. Wielu ludzi studiuje jednocześnie polonistykę, archelogię czy historię razem z klasyczną i z obserwacji wiem, że spora większość z nich po prostu rezygnuje. Takim osobom duzo łatwiej byłoby skończyć równolegle licencjat niż drugi kierunek magisterski.
To taka mała sugestia dla tych niezdecydowanych
To taka mała sugestia dla tych niezdecydowanych
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem
/M.Freundorfer
/M.Freundorfer
Tak Mogę Cię pocieszyć, że mało kto idąc na filologię klasyczną miał jakiekolwiek pojęcie o grece Nie wiem, jak to jest na innych filologiach, ale u nas na UW są 2 grupy początkujące, które uczą się łaciny od zera i jedna zaawansowana. Greki wszyscy uczą się od początku.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Na UJ jest podobnie; jedna grupa ze znajomością łaciny i jedna grupa bez znajomości obu języków. Przy czym w tej pierwszej grupie są osoby z naprawdę różną znajomością łaciny.
Zachęcam do filologii klasycznej; kto kocha antyk, jego literaturę i kulturę, oraz ma zacięcie do nauki języków - na pewno da sobie radę
Zachęcam do filologii klasycznej; kto kocha antyk, jego literaturę i kulturę, oraz ma zacięcie do nauki języków - na pewno da sobie radę
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem
/M.Freundorfer
/M.Freundorfer
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03
dlaczego wyczynem?
[quote="C. Iulius Aquilius"]Jak się nie dostanę na fizykę (co w Poznaniu byłoby wyczynem) to może wyląduję na FK. Postaram się jednak tego uniknąć
dlaczego wyczynem? przciez na fizyke w Poznaniu jest 1,54 osoby na miejsce a na klasyczna 2
dlaczego wyczynem? przciez na fizyke w Poznaniu jest 1,54 osoby na miejsce a na klasyczna 2
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
- Salustiusz
- Quaestor
- Posty: 206
- Rejestracja: sob 31 gru 2005, 19:03
Te "same biurka" na tym "korytarzyku" to jest właśnie nasza czytelnia
Natomiast na wprost, na końcu korytarzyka jest sala nr 607, nasza największa sala, zdolna pomieścić około 40 - 50 osób (najlepsza do pisania kolokwiów) Obok jest sala 607a, do tej pory były tam normalnie zajęcia, od tego roku akademickiego ma tam być czytelnia (zamiast biurek na korytarzyku - nareszcie ktoś o tym pomyślał ) . Kolejna sala, 711, mieści się piętro wyżej (bardzo niewygodne ławki). A jeszcze jedną mamy dostać podobno, zamiast 607a, w walącej się kamienicy przy ulicy Krupniczej, koło Bagateli.
Tak więc, jak widzisz, IFK UJ posiada 3 (a nawet już 4) sale zajęciowe
Aha, filologia klasyczna zdecydowanie nie korzysta z tych pięknych sal w AudiMaxie. Po co takim klasykom ładne sale...
Natomiast na wprost, na końcu korytarzyka jest sala nr 607, nasza największa sala, zdolna pomieścić około 40 - 50 osób (najlepsza do pisania kolokwiów) Obok jest sala 607a, do tej pory były tam normalnie zajęcia, od tego roku akademickiego ma tam być czytelnia (zamiast biurek na korytarzyku - nareszcie ktoś o tym pomyślał ) . Kolejna sala, 711, mieści się piętro wyżej (bardzo niewygodne ławki). A jeszcze jedną mamy dostać podobno, zamiast 607a, w walącej się kamienicy przy ulicy Krupniczej, koło Bagateli.
Tak więc, jak widzisz, IFK UJ posiada 3 (a nawet już 4) sale zajęciowe
Aha, filologia klasyczna zdecydowanie nie korzysta z tych pięknych sal w AudiMaxie. Po co takim klasykom ładne sale...
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem
/M.Freundorfer
/M.Freundorfer
Na Krupniczej? Może tam gdzie kiedyś były ćwiczenia z prawa? Na ostatnim piętrze sporo wyremontowano - są nawet TV i DVD w salach. Na niższych piętrach jest jednak marnie i to nawet bardzo.
W Aud. Max. jest problem z szatnią stoi się po 15-20 minut nieraz, a nawet dłużej... i tłok straszny w pewnych momentach, w ogóle są tam liczne braki w wyposażeniu.
W Aud. Max. jest problem z szatnią stoi się po 15-20 minut nieraz, a nawet dłużej... i tłok straszny w pewnych momentach, w ogóle są tam liczne braki w wyposażeniu.
Jej, to macie gorzej niż my My co prawda mamy coś, co salą trudno nazwać, bo jest to malutkie i ciaśniutkie a zewsząd spogladają na nas książki, ale mamy tych salek więcej. Widać, że już tak niszowi jesteśmy, że szkoda na nas marnować pomieszczeń
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Na ul. Krupniczej 2. Kiedyś na pewno miała tam zajęcia socjologia, prawo chyba też. Teraz zrobili tam oddział JCJ.jozek pisze:Na Krupniczej? Może tam gdzie kiedyś były ćwiczenia z prawa?
I przede wszystkim nie wierzę, że dostaniemy jedną z tych sal z DVD. To zbyt piękne, żeby było prawdziwe...
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem
/M.Freundorfer
/M.Freundorfer