Strona 1 z 2
epigrafika łacińska
: sob 22 gru 2007, 13:32
autor: innuendo
Lubi ktoś? Interesuje się ktoś łacińską paleografią?
Zakładam taki temat, bo może rozkręci się nam w miłą rozmowę lub ktoś będzie jakieś pomocy potrzebował
: wt 22 sty 2008, 21:00
autor: Caelia
Ja się zakochałam w tej dziedzinie podczas kursu paleografii w ramach Nauk Pomocniczych Historii - coś wspaniałego. Pierwszy dokument, którego odczytywanie musieliśmy opanować był spisany niezbyt klarowną minuskułą karolińską (najstarszy zachowany polski dokument wystawiony przez Władysława Hermana a dotyczący oddaniu dwóch złotych krzyży kościołowi bamerskiemu o ile dobrze pamiętam). To była ciężka przeprawa, ale każdy następny... zwłaszcza te pisane starannym dokumentowym gotykiem. Już nawet bez łacińskiego tłumaczenia potrafiłam spore fragmenty przeczytać:)Najwięcej problemów rzecz jasna jest z abrewiacjami, ale ostatecznie można sie w tym połapać, o ile nie są w każdym wyrazie. Moim wielkim marzeniem jest zająć sie kiedyś edycją i opracowywaniem źródeł a tu peleografia jest niezbędna. Zawsze kiedy zachodzę do jakiegoś muzeum i widzę pergaminowe dokumenty czy księgi, próbuję określić jakim pismem są pisane (co nie jest trudne) i przeczytać choć kawałek (tu zwykle problemy są większe) Ostatnio byłam z przyjacielem w muzeum katedralnym na Wawelu w Krakowie na wystawie "Źródła kultury duchowej Krakowa" i wzbudzaliśmy niejakie zainteresowanie gdy stojąc przed gablotką kłóciliśmy się, jak przeczytać jakiś wyraz w wystawionych średniowiecznych księgach i dokumentach. To już jest bzik. A wystawę polecam - chyba nawet jeszcze jest czynna
: wt 22 sty 2008, 21:12
autor: innuendo
My zaczęliśmy od starszej i młodszej kursywy rzymskiej
Co do budzenia ciekawości ludzi, to czytając jakieś papirusy/pergaminy w muzeach lub napisy na budynkach od razu się ją wzbudza
Pamiętam, jak będąc na I roku czytaliśmy metrycznie skrawki komedii Menandra w muzeum w Berlinie
Ludzie fajnie reagowali.
: wt 22 sty 2008, 22:06
autor: Igraine
O, tak. Paleografia i rozczytywanie, co też pisarz miał na myśli... ;) A ten najstarszy dokument dt. krzyży dla kościoła w Bambergu i spisany prawdopodobnie przez ludzi stamtąd. W sumie dokumentowa minuskuła karolińska nie była taka trudna, za to pamiętam dokument pisany bastardą, bogowie... tego to dopiero nie dało się przeczytać! Ostatnio mieliśmy czytać dokument księcia Mazowieckiego, ale co do tego, czym był pisany to nie jestem pewna, przypuszczalnie jakąś odmianą gotyku. W każdym bądź razie, w Bibliotece Śląskiej w gablocie leży księga z tego, co mogę powiedzieć pisana prawdopodobnie pismem podobnym do kapitały rzymskiej, ale nie jestem pewna, żeby być pewną musiałabym sobie przypomnieć nazwy pism. W każdym razie bardzo czytelnie została napisana. :)
I bardzo lubię paleografię, podoba mi się takie odczytywanie dokumentów... Szkoda tylko, że z często marnej jakości kser, a nie mam możliwości obejrzenia oryginału ;)
: wt 22 sty 2008, 22:14
autor: Caelia
No my niestety na historii z klasyczną paleografia nie mieliśmy do czynienia, jedynie z średniowieczną, nad czym ubolewam, bo średniowieczne dokumenty zachwycają formą i zdobnictwem, ale sama łacina jest niejednokrotnie pokaleczona.
Że też Wam uczelnia organizuje wycieczki do muzeum po Berlinie... My się od pół roku prosimy o jednodniowy wypad do archiwum na Wawelu i się nie potrafimy doprosić...
Jak wygląda w ogóle kwestia paleografii/epigrafiki łacińskiej w antyku? Bo nie mam zbyt dużego pojęcia, mówiąc szczerze. Macie dostęp do reprodukcji oryginalnych tekstów na oryginalnym materiale (papirus, ceramika, kamień, etc...)?
: wt 22 sty 2008, 22:20
autor: Flavius Aetius
Hehe, ależ skąd. Jedynie mniej lub gorszej jakości kserówki. Podobno za granicą prezentacja kodeksów to nic skomplikowanego, jednak w Polskich realiach tak. Nie wiem co jest tego przyczyną, zważywszy, że posiadamy niewiele kodeksów i to późnych.
: wt 22 sty 2008, 22:46
autor: innuendo
Hehe, my sami sobie Berlin organizujemy
A że mamy świetnego dyrektora d/s, który z nami jeździ to inna sprawa
Jeździmy na jeden dzień, jako wycieczka zapoznawcza dla studentów I roku, co nie zmienia faktu, że stare studenty, jak ja, czy Flavius, jeźdżą z nimi
Bastarda jest piękna. Piękna, ale z gotyku to jedno z trudniejszych pism.
Ja robię specjalizację edytorsko-archiwistyczną i mam paleografię dwutorową. Późnoantyczną ( zaczynając od klasycznej, czyli te wszystkie kursywy etc ) i średniowieczną ( zaczynaliśmy od Ungaria Magna ) Osobiście wolę tą wcześniejszą, ale jestem miłośniczką obu tych paleografii
Dysponuję, jak co zdjęciami inskrypcji łacińskich z Krakowa oraz papirusów z muzeum w Berlinie
Fakt faktem, że w Polsce przejrzenie manuskryptów wiążę się z serią dziwnych czynności + jak już uzyskamy ten manuskrypt to prezentuje nam go miła pani z biblioteki. We Włoszech np można ze spokojem przyjrzeć się kodeksom tym mniej cennym. Zaś tych bardzo cennych zamówić sobie fotokopię.
: czw 24 sty 2008, 13:37
autor: Caelia
W ogóle na zachodzie w wielu archiwach to jest standard ze można robić zdjecia i mikrofilmy - w Polsce za taką przyjemność płaci sie nieziemnskie sumy a do wielu eksponatów faktycznie ciezko jest szaremu czlowiekowi dotrzeć. Chociaż i tak nie jest tak źle jak na przykład w Rosji (ulubiona fraza naszego prowadzącego z archiwistyki), gdzie lwia częśc zbiorów jest zwyczajnie tajna albo objęta takimi procedurami, że przebycie ich graniczy z cudem. CO jest tym bardziej przykre, bo jak wiadomo sporo z naszej rodzimej produkcji kancelaryjnej tam się własnie mieści.
Flavius Aetius pisze:Hehe, ależ skąd. Jedynie mniej lub gorszej jakości kserówki.
No właśnie chodziło mi o kserówki - możesz podać przykłady, z czego konkretnie
Bo my na paleografii sredniowiecznej pracowalismy praktycznie wyłacznie na dokumentach. Oczywiscie na zajeciach z historii pisma moglismy sie przyjrzec próbkom kursywy rzymskiej czy rustyki ale w bardzo ogracznionym stopniu
: pt 25 sty 2008, 14:52
autor: innuendo
Tak, właśnie odmówiła nam BN pokazania pewnego dokumentu...Żyć, nie umierać.
: ndz 27 sty 2008, 21:51
autor: Flavius Aetius
Na przykład listy, jak list św. Hilarego do cesarza Konstancjusza, głównie jednak dokumenty kościelne i urywki z Bilbii. Jak dotąd z tego co pamiętam nie przerabialiśmy żadnego dzieła świeckiego, poza Wergiliuszem w kapitale. Tu jednak specjalistką jest Innuendo, więc do niej proszę w przyszłości kierować wszelkie wątpliwości i pytania.
: czw 31 sty 2008, 23:04
autor: Caelia
świetna sprawa... nie tracę nadziei, ze kiedyś też poczytam takie rzeczy, bo na trzecim roku mam paleografię łacińską
i to dopiero się zaczną emocje
Swoją drogą, nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą że ten przedmiot jest cyt.
nudny jak flaki z olejem ech, ech
: czw 31 sty 2008, 23:40
autor: innuendo
Nudny? Ja mam z niego niewyobrażalną frajdę
Niemniej widzę również wśród swoich kolegów, że wielu z nich traktuje paleografię niczym jakąś przymusową pracę. Mówią: Ja chcę odbębnić to, zdać jak najlepiej egzamin i mieć paleografię gdzieś. Ja osobiście łapię teraz każdą okazję by móc sobie poczytać chociaż takie faksymile w książce. Każda nowo poznana czcionka mnie cieszy.
: sob 03 maja 2008, 19:55
autor: innuendo
Coś temat ucichł.
Nie przeczytaliście ostatnio niczego nowego? Może ktoś dorwał coś ciekawego?
: wt 20 maja 2008, 22:30
autor: Gavantius
OGŁOSZENIE PALEOGRAFICZNE:
Poszukuję Nowego Testamentu pisanego wredną, niechlujną kurrentą
Wystarczy kilka stronic!
: wt 20 maja 2008, 22:51
autor: innuendo
Kurrentą? A niech Cię Bóg strzeże przed tym niechlujstwem
Toż to najbardziej psująca wzrok kursywa.
Jeśli coś znajdę, to się podzielę