Strona 1 z 1

Łacina na monetach - czemu nie w Polsce?

: śr 29 kwie 2009, 01:16
autor: Regiomontanus
Mennica USA wprowadza w roku 2009 cztery nowe wzory jednocentówki. Jest to bardzo rzadkie wydarzenie budzące emocje w światku numizmatycznym - od pół wieku nie było zmian w wyglądzie tej monety.

Miło mi donieść, że łacina nie tylko zostaje, ale jest bardzo wyraźnie wyeksponowana:
http://www.usmint.gov/downloads/pressro ... CentR2.jpg

Mało kto wie, że motto widoczne na monecie pochodzi z "Appendix Vergiliana", tradycyjnie autorstwa Wergiliusza.

Szkoda, że Polska nie ma żadnej inskrypcji łacinskiej na współczesnych obiegowych monetach. Ostatnie były na monetach Księstwa Warszawskiego...

Z tego co wiem, NBP przyjmuje sugestie i propozycje dot. nowych projektów monet - może by tak zorganizować jakąś petycję w tej sprawie? Na obiegową monetę to pewnie nie ma szans, ale może okolicznościowa z jakąś historyczną łacińską inskrypcją? Ma ktoś może jakiś pomysł? Czytałem, że największe szanse mają propozycje związane z jakąś zbliżającą się rocznicą (czyjejś śmierci, urodzin, lub wydarzenia historycznego).

: sob 02 maja 2009, 23:01
autor: R. K. Miller
Może Veni, vidi, Deus vicit byłoby dobre, ale rocznica już przepadła.

E pluribus unum występuje też na Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych. Poza tym Amerykanie mają jeszcze kilka fraz łacińskich w tego typu "miejscach": http://en.wikipedia.org/wiki/File:US_Gr ... everse.svg . Nie wiedziałem, że to z Apendiksu.

W ogóle klasyczna tradycja i klasyczne szkolnictwo w USA (bardziej historyczne niż aktualne) to ciekawy temat.

: ndz 03 maja 2009, 03:15
autor: Regiomontanus
R. K. Miller pisze: W ogóle klasyczna tradycja i klasyczne szkolnictwo w USA (bardziej historyczne niż aktualne) to ciekawy temat.
Niedawno wpadło mi w ręce pisemko "Classical teacher". Zanalazłem tam artukuł napisany przez czlowieka nazwiskiem Joe Paterno. Oczywiście, poza Ameryką nic to nazwisko nikomu nie mówi, ale jest to legendarny trener futbolu amerykanskiego, ktory przez ponad 40 lat trenował drużynę Pen State University, i odniósł z nią więcej zwycięst, niż jakikolwiek inny trener w historii tej dyscypliny.

Paterno opowiada w tym artykule o pewnej książce, ktora wpłynęła na jego życie bardziej, niż cokolwiek innego.

Ta książka to Eneida, ktorą przeczytał w szkole średniej. Po łacinie.

Szczerze mówiąc, szczęka mi opadła - toż to trener futbolu amerykanskiego, na miłość Boską, spodziewałem się, że jego idolem będzie raczej Rambo, ale nie Wergiliusz...

Oczywiście Palerno chodził do szkoły Jezuitow, co trochę wyjaśnia - no i oczywiście, chodził do tej szkoły w latach 40-tych, bo dziś ma już ponad 80 lat.

To tylko taki mały przyczynek do Twojej uwagi n.t. edukacji klasycznej w USA... Ale teraz to już są "niegdysiejsze śniegi" :cry:

: czw 07 maja 2009, 20:26
autor: LPKety
Nie wiedziałem, że przy całej "politycznej poprawności" USA, na rewersie pieczęci będzie religijny symbol... :shock:
A pomysł bardzo dobry :) Mamy rok 2009... Najbliższa rocznica z takich bardziej znanych to chyba 20 lecie obalenia komunizmu :)

: czw 07 maja 2009, 21:31
autor: R. K. Miller
Niektórzy powiadają, że masoński ;). Teistyczny w każdym razie. No ale jest jeszcze widoczne w różnych miejscach (np. na monetach) In God we trust. Myślę, że Ameryka jest dośc religijna, to jednak nie Francja i sentyment religijny wciąż wygrywa z poprawnością polityczną.