Kieruję się do Was z taką oto prosbą. Mi nic nie przychodzi do głowy, a myslę już trochę nad tym. Mianowicie wiecie może w jaki sposób oddać po polsku taką oto nazwę gramatyczna: qualitas nominum. Napotkałem sie na nią na samym początku Donati ars minor, to jest:
qualitas nominum in quo est?
bipertita est: aut enim unius nomen est et proprium dicitur, aut multorum et appellativum.
Z powyższego tłumaczenia Donata można by uznać, że można po polsku ową qualitas oddać poprzez sformułowanie: własciwość, bądź cecha rzeczowników. Jednak nie do końca mi się ono podoba, sądzę, że w jezyku polskim może istnieć określenie na podział rzeczowników na własne i pospolite.
A co wy o tym myslicie?
Qualitas nominum
-
- Tribunus militum
- Posty: 177
- Rejestracja: wt 16 sty 2007, 19:00
- Lokalizacja: Wrocław
Qualitas nominum
... beznadziejnym, Ikarowym lotem byłby cały wysiłek kultury nowoczeswnej, gdyby przez nierozwagę straciła podporę tych skrzydeł, które jej przypiął geniusz kultury klasycznej.
Gustaw Przychodzki
Gustaw Przychodzki
-
- Senator
- Posty: 309
- Rejestracja: śr 18 kwie 2007, 15:34
- Lokalizacja: Vereinigte Staaten von Groß-Österreich
Według mnie chodzi z jednej strony o nazwy własne, jak Marek, z drugiej, o rzeczowniki pospolite, jak kot. Ale nie spotkałem się z polskim terminem, który by jakoś zbiorczo ujmował opozycję: imię własne/rzeczownik pospolity.
Bons fut li siecles al tens ancienor,
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.