Moja oryginalność wzięła się ze zwyczajnej, ludzkiej pomyłki... Ale... Niech będzie, lubie się wyróżniać...
A tak nawiasem... Temat chyba do zamkniecia...
[i]Amicum proba, probatum ama...[/i]
***
[i]3. Jeśli prosisz o tłumaczenie, wykaż się własnym zaangażowaniem i wkładem pracy. Wraz z tekstem oryginalnym zamieść swoje próby tłumaczenia. Nikt nie odrobi tu ZA CIEBIE zadania domowego.[/i]
Chciałbym, korzystając z obecności tego tematu na forum, zapytać o wymowę "Foricoenium". To bardzo pilne i ważne dla mnie. Wydaje mi się, że powinno się (w wymowie szkolnej) czytać: foricenium, ale nie jestem pewna, a jedyne źródło na ten temat podaje inną wersję.
w wymowie szkolnej tak. a jaką wersję podaje Twoje źródło?
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Tam jest napisane forikoenium w wymowie, ale myślę, że to trochę nieprawdpodobne, żeby wyraz (i to akurat pochodzący od foris i coena - uczta, gdy w słownikach znalazłam także cena - uczta) był akurat takim wyjątkiem jak poeta w wymowie.
A w restitucie (nie wiem, czy dobrze to napisałam), jak by to brzmiało? Forikenium?
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles