Jak polubić heksametry?

Pomoc w rozwiązywaniu innych zadań (poza tłumaczeniem i gramatyką).
Helwiusz Pertynaks
Tribunus militum
Posty: 177
Rejestracja: wt 16 sty 2007, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Helwiusz Pertynaks »

Może juz to sciagnałeś http://wiredforbooks.org/aeneid/ (pojawiło się jużna forum). Wydaje mi się, że ta recytacja jest lepsza.
... beznadziejnym, Ikarowym lotem byłby cały wysiłek kultury nowoczeswnej, gdyby przez nierozwagę straciła podporę tych skrzydeł, które jej przypiął geniusz kultury klasycznej.
Gustaw Przychodzki
Awatar użytkownika
Flavius Aetius
Propraetor
Posty: 1115
Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23

Post autor: Flavius Aetius »

Zgadzam się z tym, co powiedział Martinus. Podczas niedawnej lektury kilku satyr Horacego czytanie jego heksametru sprawiło mi spore trudności, gdyż jest on jeszcze niedoskonały, co niestety ma też niemały wpływ na układ treści i powoduje wciskanie na siłę pewnych słów tylko po to, żeby wiersz się zgodził. Wergiliusz potrafi już sobie lepiej z tym poradzić, choć pozostawał pod wpływem wielkiej poezji bohaterskiej (tak jak Horacy Lucyliusza, który nie zawsze jednak sięgał po heksametr, stąd Flaccus miał być może nieco utrudnione zadanie, bo stawiać sobie za wzór topornego Enniusza nie było zachęcające). Osobiście poza Homerem, którego jeszcze nie znam zbyt dobrze z autopsji, zauważam spory wpływ Apolloniosa z Rodos, szukający jak jego kolega Kallimach nowych dróg także w dziedzinie zmian metrycznych.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

powiem tak, jak ktoś chce czytać "mieszając akcent wyrazowy z iktusem metrycznym" - o czym pisałem, a co uważam za "katowanie heksametru" - to to jest "wyższa szkoła jazdy", ale żeby się uczyć, to ja jednak polecam tradycyjny przekaz, tj. ten IKTUSOWY, jak się to opanuje, to można potem różnych rzeczy próbować. w każdym razie zdaniem mojem: żadna z tych wersji za przykład recytacji łacińskiej poezji podążenia godzien służyć nie może. ergo: lepiej nie brać tego za wzór przy nauce.

uważam, że naciąganie Mikołaja na to jest lekką przesadą;) chociaż sam chciałbym mieć coś takiego w domu, żeby mieć czym straszyć "dzieci", jak czytać się nie powinno:D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
ODPOWIEDZ