Strona 1 z 1
podręczniki dla gimnazjum
: pt 14 wrz 2007, 19:17
autor: atreyyu
Witam!
Czy ktoś może polecić podręcznik "Tabella - Łacina bez trudu" K. Kreyser jako odpowiedni dla uczniów 2. i 3. klasy gimnazjum uczących się od podstaw na szkolnym kółku? Czy lepiej wybrać "Lingua latina, lingua nostra" i przerabiać w wolnym tempie?
: pt 14 wrz 2007, 19:33
autor: Flavius Aetius
"Lingua Latina. Łacina bez pomocy Orbiliusza" Lidii Winniczuk powinna być lepsza.
: pt 14 wrz 2007, 19:36
autor: atreyyu
Być może, ale nie wiem skąd 28 osób weźmie tą książkę, skoro jest dostępna tylko w antykwariatach... niektórych.
Coś łatwiej dostępnego?
: pt 14 wrz 2007, 20:08
autor: Flavius Aetius
W takim razie "Disce Latine", część pierwsza, brązowy podręcznik, znajdują się w nim w większości preparowane dialogi, ilustrujące jedno z omawianych właśnie zagadnień gramatycznych.
: pt 14 wrz 2007, 20:34
autor: Theodoksja
A ja myślę, że Tabella byłaby ok. Tylko wtedy trzeba dołożyć duuużo materiału kulturowego i o to musi już zadbać nauczyciel
: sob 15 wrz 2007, 09:27
autor: Mafdżer
tabella wydaję mi sie strasznie schematyczna ...pozostałbym przy Linqua latina nostra , chociaż to tyko mój punkt widzenia
: sob 15 wrz 2007, 10:22
autor: Theodoksja
Własciwie, chyba trzeba szczerze powiedzieć, że nie ma po polsku jakiegoś super podręcznika do łaciny, zwłaszcza dla młodszych klas:(
Moim zdaniem Lingua LAtina, lingua... jest dość trudna, zawiera zbyt dużo informacji. Muszę poowiedzieć, że moi liceaiści nie zawsze potrafili się w niej połapać (ale może ja miałam słabe grupy, albo kiepski za mnie nauczyciel
)
Dlatego na początek myślę, że Tabella byłaby w porządku
: sob 15 wrz 2007, 13:18
autor: innuendo
Ja bym jednak była przy "Łacinie bez pomocy Orbiliusza" Przecież, jeśli jest to koło, to wystarczy by ktoś, kto tą książkę posiada kserował z niej potrzebny materiał, aby każdy mógł z niego korzystać.
: sob 22 wrz 2007, 18:12
autor: Mafdżer
Moim zdaniem Lingua LAtina, lingua... jest dość trudna, zawiera zbyt dużo informacji. Muszę poowiedzieć, że moi liceaiści nie zawsze potrafili się w niej połapać (ale może ja miałam słabe grupy, albo kiepski za mnie nauczyciel )
chyba raczej to pierwsze
Theodoksjo niesteety teraz licealistom jest cięzko zmusić do systematycznej pracy z językiem ...