Odmiana przez przypadki

Pomoc w rozwiązywaniu innych zadań (poza tłumaczeniem i gramatyką).
Helwiusz Pertynaks
Tribunus militum
Posty: 177
Rejestracja: wt 16 sty 2007, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Helwiusz Pertynaks »

"Lingua Latina Omnibus" znaczy: Język łaciński dla wszystkich. "Omnibus" to oczywiście dativus pluralis, tu jako dativus commodi. Tak więc spokojnie, z nazwą wszystko w porządku :)
... beznadziejnym, Ikarowym lotem byłby cały wysiłek kultury nowoczeswnej, gdyby przez nierozwagę straciła podporę tych skrzydeł, które jej przypiął geniusz kultury klasycznej.
Gustaw Przychodzki
Loghe
Tribunus militum
Posty: 110
Rejestracja: pn 20 sie 2007, 11:36

Post autor: Loghe »

Odmiana poprawna. A różnica jest zasadnicza. Ucząc się rzeczowników łacińskich uczysz sie Nominativu wraz z Genetivem. I w ten sposób możesz rozróżnić deklinacje. Bo np vulgus, -i a manus, -us, jeśli w gen. masz -i to II deklinacja, a jeśli masz -us to IV.
Tak samo jest z czasownikami. Należy uczyć się wszystkich form.
Loghe
Tribunus militum
Posty: 110
Rejestracja: pn 20 sie 2007, 11:36

Post autor: Loghe »

Przepraszam, masz błędy małe w odmianie acer gladius i w ovalis truncus.
Jest acer, acra, acrum czyli tematem tego przymiotnika jest acr- a nie ac, i w ovalis, e, przymiotniki III dekl. mają w abl. sg. –i.
Hmmm nie wiem czy jest jakaś metoda, ja po prostu wypisałam sobie na kolorowo końcówki i się długo na nie patrzyłam :-) Jak tak je porównasz zauważysz pewne prawidła. Najlepiej zapamiętać, że neutra obojętnie jakiej deklinacji zawsze ich nom, acc, voc są takie same, i w tych przypadkach w pluralis występuje a, zawsze. Obserwuj dobrze sobie te końcówki.
I nie, przypadki w polskim i w łacinie są różne. Po pierwsze my przecząc dajemy dopełniacz, natomiast po łacinie zostaje zachowane dopełnienie bliższe czyli Nie mam psa- Non habeo canem. (Nie mam [kogo? Co?] psa-Mam [kogo? Co?] psa.)
Po drugie my mówimy np. Jestem rolnikiem, czyli jestem kim czym. Natomiast po łacinie będzie Jestem (kto?co?) rolnik. Czyli agricola sum. Także z innymi przypadkami trzeba uważać, bo i przyimki wymagają pewnych przypadków, np. nasze: z ogrodu (wyjść), czyli z kogo czego, po łacinie damy ablativus, ponieważ będzie ex horto, a ex łaczy się z abl. tzw separatywnym.

Co do Twego tłumaczenia. Rozumiem, że dokonywałeś przekładu z polskiego na łacinę. Jest pare błedów.
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo.
In principio erat verbum, Verbum erat Dei et Deo verbum erat.
In principio verbum erat et verbum apud (u+acc.) Deum erat et Deus Verbum erat (słowo było kto? co? bóg)

Ono było na początku u Boga.
In principio erat Dei
Id (ono, od is, ea, id lub hoc, od hic, haec, hoc) in principio apud Deum.
W nim było życie, a życie było światłością ludzi.
In se erat vita, vita erat humanum (światłością).
In ipso (jakby w nim samym od ipse,ipsa,ipsum) erat vita, vita erat humanum (znowu życie było kto? co?) lux. (lux, lucis f)
ODPOWIEDZ