Jaki podrecznik?
Jaki podrecznik?
Witam
Chcialbym zaczac nauke laciny i zastanawiam sie jaki podrecznik wybrac. Niestety bede uczyc sie sam, wiec wybor odpowiednich materialow do nauki jest bardzo wazny. Szukac podrecznikow dla szkol srednich, na studia, 1, 2 czy 4 letnich? Moze macie jakies konkretne propozycje? Ktos kiedys polecil mi pewien podrecznik z lat 70- tych czy 80-tych, podobno bardzo dobry ale problem w tym, ze nawet w antykwariatach nie mozna go dostac, wiec wolalbym cos co jest aktualnie w sprzedazy.
Chcialbym zaczac nauke laciny i zastanawiam sie jaki podrecznik wybrac. Niestety bede uczyc sie sam, wiec wybor odpowiednich materialow do nauki jest bardzo wazny. Szukac podrecznikow dla szkol srednich, na studia, 1, 2 czy 4 letnich? Moze macie jakies konkretne propozycje? Ktos kiedys polecil mi pewien podrecznik z lat 70- tych czy 80-tych, podobno bardzo dobry ale problem w tym, ze nawet w antykwariatach nie mozna go dostac, wiec wolalbym cos co jest aktualnie w sprzedazy.
W mojej szkole od daaaaawien daaawna był używany podręcznik Lectio Latina - starsze roczniki przekazywały je młodszym, dlatego ja raz miałam egzemplarz gdzieś z lat 70. Natomiast w obecnych pierwszych klasach liceum mają Porta Latina, czy jakoś tak - przeglądałam, niby nie jest zły, ale LL jest lepszy. Jednak do samodzielnej nauki powinien być w sam raz. Teksty są coraz trudniejsze w miarę opanowywania nowych partii materiału, a i ćwiczeń jest sporo i wskazówek. Na kółku z łaciny czasem korzystamy też z podręczników akademickich, ale nie wydaje mi się, by były one najlepsze do samodzielnej nauki. Choć zbyt rzadko miałam je w ręku, żeby móc o nich coś więcej powiedzieć.
Powodzenia w nauce
Powodzenia w nauce
odp
Hej! Porta Latina jest moim zdaniem bardzo zły... Lectio Latina to stara 'od daaaaawien dawna' stosowana szkoła nauki jęz. łacińskiego. Współczuje Ci samotnej nauki łaciny - może jednak jakiś korepetytor???
A jeśli mam polecić podręcznik to jestem tutaj zwolennikiem 'brania byka za rogi' - proponuje więc 'Język Łaciński - podręcznik dla lektoratów szkół wyższych Jurewicz, Żóławska, Winniczuk'. To jest nauka od podstaw, bardzo przystępnie napisana a z tyłu baza oryginalnych textów. Moim zdaniem doskonały podręcznik. Polecam. 3 lata temu kiedy go kupowałem kosztował 39.00 zł, nie wiem jak teraz, ale wyszło chyba nowe wydanie. Pozdrawiam!
A jeśli mam polecić podręcznik to jestem tutaj zwolennikiem 'brania byka za rogi' - proponuje więc 'Język Łaciński - podręcznik dla lektoratów szkół wyższych Jurewicz, Żóławska, Winniczuk'. To jest nauka od podstaw, bardzo przystępnie napisana a z tyłu baza oryginalnych textów. Moim zdaniem doskonały podręcznik. Polecam. 3 lata temu kiedy go kupowałem kosztował 39.00 zł, nie wiem jak teraz, ale wyszło chyba nowe wydanie. Pozdrawiam!
Dzieki za odpowiedzi, juz myslalem ze na to forum nikt nie zaglada
Raczej bede musial sobie poradzic bez korepetycji, mam nadzieje ze z Wasza pomoca uda mi sie cos osiagnac. Co do podrecznika to chyba zdecyduje sie na "Język Łaciński - podręcznik dla lektoratów szkół wyższych". Ktos polecal mi rowniez "Lingua Latina Lacina bez pomocy Orbiliusza" Lidii Winniczuk. Na allegro mozna znalezc jakies zabytkowe wydania tego podrecznika (z lat 70-tych). Warty uwagi, czy lepiej pozostac przy tym pierwszym? Myslalem o pracy z tymi dwoma podrecznikami.
Raczej bede musial sobie poradzic bez korepetycji, mam nadzieje ze z Wasza pomoca uda mi sie cos osiagnac. Co do podrecznika to chyba zdecyduje sie na "Język Łaciński - podręcznik dla lektoratów szkół wyższych". Ktos polecal mi rowniez "Lingua Latina Lacina bez pomocy Orbiliusza" Lidii Winniczuk. Na allegro mozna znalezc jakies zabytkowe wydania tego podrecznika (z lat 70-tych). Warty uwagi, czy lepiej pozostac przy tym pierwszym? Myslalem o pracy z tymi dwoma podrecznikami.
-
- Peregrinus
- Posty: 2
- Rejestracja: śr 11 sty 2006, 12:00
- Lokalizacja: Gdańsk, mój piękny Gdańsk
cześć,
ucze sie łaciny od bardzo niedawna - wymóg studiów - i nikomu, ale to nikomu nie polecam książki pana Rezlera,
jest ona przeznaczona dla studentów, ale nikt, niestety, nie pomyślał o tym, ze w ogólniakach łaciny się już nie uczy ( tylko, co do zasady - ale jak jest zasda, to i są wyjątki) i podstawy mają nieliczni. Treść jest nieprzejrzysta i tylko lektorka ją rozumie, no i może największy grupowy dziobak...
to tylko tak dla ostrzeżenia- jeśli Rezler to uwaga! zaopatrywac się w pomoce
ucze sie łaciny od bardzo niedawna - wymóg studiów - i nikomu, ale to nikomu nie polecam książki pana Rezlera,
jest ona przeznaczona dla studentów, ale nikt, niestety, nie pomyślał o tym, ze w ogólniakach łaciny się już nie uczy ( tylko, co do zasady - ale jak jest zasda, to i są wyjątki) i podstawy mają nieliczni. Treść jest nieprzejrzysta i tylko lektorka ją rozumie, no i może największy grupowy dziobak...
to tylko tak dla ostrzeżenia- jeśli Rezler to uwaga! zaopatrywac się w pomoce
Ten podręcznik jest chyba najlepszy do samodzielnego kształcenia. Stary co prawda ale bardzo ciekawy i oprócz tekstów Cezara czy Cycerona zawiera zabawne anegdoty np o słynnych ludziach (antycznych oczywiście ) i ogólnie jest dosyć przystępny.Bruner pisze:Ktos polecal mi rowniez "Lingua Latina Lacina bez pomocy Orbiliusza" Lidii Winniczuk. .
A ja - Drodzy Państwo - próbowałam się samodzielnie uczyć łaciny z podręczników - cegieł wymienianych tutaj, których współautorką jest Pani Lidia Winniczuk (nie podaję tytułów, bo tych książek nie mam aktualnie przed sobą, ale wszyscy wiemy o które chodzi) - jednak nie byłam w stanie przebrnąć przez pierwsze strony. Umierałam z nudów.
Znalazłam za to doskonałą korepetytorkę, korzystam z "Porta Latina" - dla początkujących podręcznik świetny. Zresztą w tej chwili już nawet ww. samoukowe cegły nie sprawiają mi problemu, bo wiem, jak się poruszać "po języku" .
A jeśli chodzi o łacinę na studiach medycznych - nie wiem, na ile może to być porównywalne: jestem biologiem, przez całe studia posługiwałam się łaciną intuicyjnie (nie znając jej!) - głównie w kwestii nazewnictwa botanicznego czy anatomicznego - i nie było żadnych problemów jakoś tak automatycznie przyswajaliśmy nazwy (bo łaciny, niestety, nie przewidziano w lektoratach dla naszego kierunku :/). Za to teraz nadrabiam!
Pozdrawiam.
Znalazłam za to doskonałą korepetytorkę, korzystam z "Porta Latina" - dla początkujących podręcznik świetny. Zresztą w tej chwili już nawet ww. samoukowe cegły nie sprawiają mi problemu, bo wiem, jak się poruszać "po języku" .
A jeśli chodzi o łacinę na studiach medycznych - nie wiem, na ile może to być porównywalne: jestem biologiem, przez całe studia posługiwałam się łaciną intuicyjnie (nie znając jej!) - głównie w kwestii nazewnictwa botanicznego czy anatomicznego - i nie było żadnych problemów jakoś tak automatycznie przyswajaliśmy nazwy (bo łaciny, niestety, nie przewidziano w lektoratach dla naszego kierunku :/). Za to teraz nadrabiam!
Pozdrawiam.
Porta Latina
Ja uważam (jako początkujący, startujący... ) że "Porta Latina jest najlepszy z tych, które widziałem na półkach w księgarni...
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
Date aures! wielka okazja! Winniczuk za 10 zł!
taniej nigdzie nie ma!
http://www.allegro.pl/item106860412_lin ... iusza.html
taniej nigdzie nie ma!
http://www.allegro.pl/item106860412_lin ... iusza.html
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!