Strona 1 z 1
słownik do Cycerona
: pt 10 lis 2006, 16:48
autor: Caelestina
Czy ktoś z was zna jakieś słowniki do dzieł Cycerona?Będę wdzięczna za każdą informację!
: pt 10 lis 2006, 18:16
autor: Martinus Petrus Garrulus
ojj... jest coś takiego, ale łacińsko-niemiecki
nie znam dokładnie autorów, ale coś takiego wyszło z Weidmannsche Buchhandlung Berlin i z wydawnictwa Teubner - zazwyczaj ma to tyluł podobny do tego: Lateinisch-deutsches Schulwoertebuch zu Cicero - ale to raczej dziewiętnastowieczne wydania
responsum
: pt 10 lis 2006, 18:31
autor: Caelestina
Maximas gratias Tibi ago!
Jeśli możesz, spróbuj poszukać jeszcze czegoś nowszego!
: pt 10 lis 2006, 18:49
autor: Martinus Petrus Garrulus
nie znam niczego nowszego... sam dysponuję słownikami tego typu z XIX i początku XX wieku
niestety nie mam takiego do Cycerona, lecz mam duży słownik:
Lateinisch-deutsches Schulwoerterbuch
zu Prosaikern:
Cicero, Caesar, Sallust, Nepos, Livius, Curtius, Plinius d.J. (Briefe), Quintilian (10. Buch), Tacitus, Sueton, Justin, Aurelius Victor, Eutrop
und zu Dichtern:
Plautus, Terenz, Catull, Vergil, Horaz, Tibull, Properz, Ovid und Phaedrus.
von F.A. Heininchen (geschrieben)
vierte verbesserte Auflage, gearbeitet von: Dr. A. Draeger
Leipzig, Druck und Verlag von T.B. Teubner 1881
w Szczecinie mam jeszcze 2. taki słownik - wydanie nieco nowsze - 6. z 1896 roku i moim zdaniem nieco lepsze - obszerniejszy wstęp, więcej słów, zlikwidowany podział na I i J
: ndz 24 gru 2006, 00:44
autor: Heliotis
A w jakim celu szukasz takigo słownika? Jeśli na olimpiadę tylko, to cię pocieszę, każdy z dostępnych na rynku polskim słowników jest do Cycerona, jak i do innych sztandarowych autorów łacińskich - tzn. na ich podstawie stworzone są hasła, bo oni są najczęściej czytani. Też kiedyś szukałam takiego słownika, wtedy polecono mi dwutomowy "Słownik łacińsko-polski" kanonika Stanisława Czerskiego. Rzeczywiście niezły, ma dużo znaczeń, cytaty i lokalizacje, ale jest z 1822 r. i absolutnie nie do dostania - ja mam go w niemożliwym do oprawienia kserze (a ile się namęczyłam, by właściciela skłonić!
).