Strona 1 z 1

Co zrobić, gdy edukacja klasyczna cię przytłacza

: sob 23 wrz 2006, 00:56
autor: Heliotis
Przypadkiem zupełnym trafiłam na stronę klasy klasycznej z pewnej szkoły, skądinąd mi znajomej. :/ Oto, co tam znalazłam:

Poradnik przetrwania

(prawdopodobnie zupełnie nieśmieszny dla nieznających realiów, ale i tak tu wrzucam)

: sob 23 wrz 2006, 10:05
autor: perperuna
o kurcze, jakbym miała po 3 godziny łaciny, a potem jeszcze grekę, to też bym chyba napisała taki poradnik :twisted: Pamiętam, jak do naszej klasy sorka Kropp wpadła kiedyś na zastępstwo na 2 lekcje, a potem była jeszcze normalna łacina. Nieliczni wyszli z tego cało :lol: Albo jak kiedyś zrobiła Kropp'som kółko, które trwało chyba z 6 godzin, bo...zapomniała skończyć :D A myśmy już były tak wykończone, że nawet nie miałyśmy siły protestować ;) Albo jak jechałyśmy na trzeci etap olimpiady pociągiem i sorka nam kazała pięć czytanek przetłumaczyć...To były czasy, może i ja jednak taki przewodnik zrobię :twisted:

: sob 23 wrz 2006, 10:47
autor: Heliotis
Pamiętam, że w LO czułam się strasznie pokrzywdzona faktem, że klasa rok starsza ode mnie (pierwsza sprzed reformy) ma więcej greki niż ja. Więc chodziłam też do nich na grekę, a oprócz tego jeszcze na zajęcia na filologii klasycznej. :lol: I namawiałam nauczycielkę, żeby mnie zwalniała z matmy w celu pójścia na łacinę do innej klasy. :lol: Ach, głupota młodości...

: sob 23 wrz 2006, 14:06
autor: Celtis
głupota? żebym to ja w ogóle w szkole łacinę miała... to znaczy, w pewnym momencie pojawiło się kółko, ale głównie jeździłam na uniwerek (teraz też jeżdżę, ale już nie z tej strony biurka obserwuję salę ;-) ). w drugiej klasie uciekałam z biologii na wykłady z kultury antycznej (łezka w oku się kręci...), ale greki niestety zaczęłam się uczyć dopiero na studiach i tego akurat bardzo żałuję. baaardzo :/

(a tak jeszcze w temacie poradnika zlinkowanego powyżej - ostatnie zdanie jest piękne :D )

: sob 23 wrz 2006, 21:17
autor: Gorn
Hebrajski to piękny język. Ani ohev iwrit - Lubię hebrajski.

: sob 23 wrz 2006, 21:35
autor: Celtis
sanskryt też :-)

aczkolwiek, liczba istniejących języków może być przyczyną wielu groźnych chorób. z rozpaczy, że się nie zdąży wszystkich nauczyć, nawet gdyby się miało możliwość ich pojęcia :>

: sob 23 wrz 2006, 21:48
autor: Martinus Petrus Garrulus
takhebrajski też jest piękny... :D pewien nieboszczyk "błogosławionej pamięci" - na cmentarzu żydowskim w Krakowie spoczywający - przekonał mnie, że słusznym dla mnie wyborem będzie studiować filologię klasyczną (nie wiedziałem na co się zdecydować) :wink: podziałała na mnie inskrypcja na jego nagrobku... :D słowem był to człowiek, który znał hebrajski, łacinę i grekę - był doktorem filologii klasycznej :D

jak można żyć bez łaciny??? czy nie uważacie, że człowiek (chodzi mi o humanistów) pozbawiony wswpomnień typu "mam oczy pełne łez - Gallia est omnis divisa in partes tres" jest w pewien sposób pokrzywdzony przez los??? ja jestem chyba pokrzywdzony, bo nigdy tego nie tłumaczyłęm w szkole :cry: dopiero jakieś 3 miesiące temu przetłumaczyłem ten wypis pisemnie...

poza tym to jaki przedmiot przynosi tyle radości i wspomnień co łacina? weźmy chociażby różne próby przekupienia nauczyciela "żeby nie było sprawdzianu" - kawa, pączek, gazeta, figurka Odyseja (taki "dziad" słomiany przypominający strach na wróble - patent IIIa w V LO w Szczecinie)... albo ci nieprzecietni nauczyciele: pani Kropp (która "zapomniała skończyć kółka"); pan profesor, który to opowiadał niezliczone historyjki "z własnego życia wzięte" (np: jak dachował kabrioletem) i wielu innych... albo taka Kajkylia :wink: czyż nie jest to niezapomniany element życia???

: sob 23 wrz 2006, 23:05
autor: Gorn
To się zrobiło teraz "odejscie od tematu" (a nie offtopic), wiec przepraszam, ale jednak chcialbym to troche pociagnać :)
Celtis pisze:sanskryt też :-)

aczkolwiek, liczba istniejących języków może być przyczyną wielu groźnych chorób. z rozpaczy, że się nie zdąży wszystkich nauczyć, nawet gdyby się miało możliwość ich pojęcia :>
Może i tak, ale są takie wybitne jednostki jak np. Emil Krebs, który znał ok. 90 języków (dodać do tego należy również liczne narzecza). Podoba mi się anegdota, jak to raz został poproszony do jakiegoś szczepu mongolskiego o pomoc w przetłumaczeniu jakiegoś ich starego tekstu. On to zbadał, odczytał i przetłumaczył na nowomongolski. :)

Takie efekty zdobywa się jednak ciężką pracą.
Proconsul Martinos Kefas Gaduła pisze:jak można żyć bez łaciny??? czy nie uważacie, że człowiek (chodzi mi o humanistów) pozbawiony wswpomnień typu "mam oczy pełne łez - Gallia est omnis divisa in partes tres" jest w pewien sposób pokrzywdzony przez los???
Fakt, że nie jestem humanistą, bo raptem 2 liceum jestem, ale ja tam takich wspomnień nie mam, a pokrzywdzony się nie czuję. :)

: pn 25 wrz 2006, 16:36
autor: Thomas
A mi się łezka w oku kręci jak pomyślę, że jutro chyba jedyneczkę dostanę na klasóweczce z polskiego, bo zamiast się uczyć na jutro ,wybieram się na 18 do naszej przepięknej Sali lustrzanej na wykład prof.Banka z UJ "Etruskowie a Rzym" I więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Ten pan w czerwonym garniturze doda mi, mam nadzieje pozytywnej energii :P:P:P

: pn 25 wrz 2006, 17:46
autor: C. Iulius Aquilius
Thoma, zaiste nie wypada, ażeby ktoś, kto zna łacinę, dostawał jedynki z polskiego!

: wt 26 wrz 2006, 08:12
autor: Thomas
To przecież żart, nigdy nie miałem jesydnki, co najniżej bodaj -3 :)

: czw 28 wrz 2006, 21:36
autor: Heliotis
Thomas pisze:Ten pan w czerwonym garniturze doda mi, mam nadzieje pozytywnej energii
No i co, dodał? Bo mnie to tak na ogół, wiesz..., nie bardzo... :twisted:

: pt 29 wrz 2006, 07:36
autor: Thomas
Certe :) Nie lubisz go Droga Heliocis? Moim zdaniem mówi całkiem ciekawie. No,ale zdarzają mu się takie wpadki jak chociażby "Romulus zasiadł na Kapitolu, a Romulus z kolei na Awentynie" Ale to szczegół. Wydaje mi się, iż każdemu się takowy lapsus mógł zdarzyć. Ja w każdym razie chodziłbym do niego na wykłady. Z tych kilkudziesięciu minut dużo pamiętam, dużo sobie przypomniałem. Dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy i wybieram się na spotkanie z filozofem 23 bodaj. Zapomniałem, że wywiad na żywo jest transmitowany drogą internetową. Wkrótce podam adres strony jak poszukam i jak będą jakieś spotkania z kultury antycznej to z chęcią ogłoszę. W tym roku wykłady będą głównie nt. Włoch, boć tamtemu rokowi przyświecała idea Grecji. Ogólnie rzecz biorą prof. Banek jest dobry. Ale muszę chyba poddać propozycję by ściągnąć tu kogoś z Paderevianum. :):):)

Re: Co zrobić, gdy edukacja klasyczna cię przytłacza

: śr 03 wrz 2014, 21:41
autor: mikaw
Proszę o ciekawe pomysły na lekcje łaciny, aby zainteresować uczniów...projekty i inne cuda wianki. Do tej pory miałam normalnych uczniów.
Pilnie potrzebuję wsparcia.