Książki o antyku
Książki o antyku
Wydaje mi się, że przydałby się nam temat, w którym możnaby polecić innym ciekawe książki, artykuły itp. na różne tematy związane ze starożytną Grecją i Rzymem. Nawet nie tyle ksiązki stricte naukowe, co np. powieści
Ja obecnie jestem w trakcie lektury jednej takiej powieści godnej polecenia, mianowicie: "Snu o Troi" H. A. Stolla. Książka opowiada o życiu Henryka Schliemanna, wielkiego odkrywcy Troi i Myken. To dzięki jego pasji i wierze w prawdziwość tego, co zostało opisane przez Homera wiemy, że Troja istniała naprawdę...
Powieść ta jest wartościowa międzi innymi dlatego, że przedstawia Schlimanna jako zwykłego człowieka - człowieka, który musiał zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, zanim spełnił swoje marzenia. Poza tym pozwala spojrzec na starozytność z perspektywy archeologa i odkrywcy. Czasami autor przynudza (w końcu ile można czytać o kopaniu ), ale niewątpliwie potrafi zachwycić i poruszyć. Myślę, że wszyscy powinniśmy uczyć się od Schliemanna tej pasji i miłości do Grecji, do starożytności
Ja obecnie jestem w trakcie lektury jednej takiej powieści godnej polecenia, mianowicie: "Snu o Troi" H. A. Stolla. Książka opowiada o życiu Henryka Schliemanna, wielkiego odkrywcy Troi i Myken. To dzięki jego pasji i wierze w prawdziwość tego, co zostało opisane przez Homera wiemy, że Troja istniała naprawdę...
Powieść ta jest wartościowa międzi innymi dlatego, że przedstawia Schlimanna jako zwykłego człowieka - człowieka, który musiał zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, zanim spełnił swoje marzenia. Poza tym pozwala spojrzec na starozytność z perspektywy archeologa i odkrywcy. Czasami autor przynudza (w końcu ile można czytać o kopaniu ), ale niewątpliwie potrafi zachwycić i poruszyć. Myślę, że wszyscy powinniśmy uczyć się od Schliemanna tej pasji i miłości do Grecji, do starożytności
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem
/M.Freundorfer
/M.Freundorfer
Z ksiżek o Rzymie mogę polecić dwie serie:
Pierwsza to seria autorstwa Collen McCullough
Ukazały się na razie:
-Pierwszy w rzymie
-Wieniec z trawy
-Wybrańcy fortuny
Wspaniała panorama końca republikańskiego rzymuy, walka Sulli z Mariuszem, początek kariery Cezara. Ukażą sie dalsze tomy.
Książka jest ogromna, tom to koło 1000 stron drobną czcionką. Ciekawa i bardzo żetelna, autorka nie pisze co popadnie tylko moco opiera się na źródłach i jedynie luki wypełnia fantazją. Troche nie czuje ntomiast spraw wojskowych i opisy bitew mogły by być lepsze.
Ale i tak chyba dawno nie czytałem lepszych powieści o Rzymie. No na razie dwa tomy pzrebrnołem bo lektóra na prawdę długa.
Druga seria to cykl powieści kryminalnych Stevena Saylora.
Charakter nieco inny bo lektóra lżejsza a sama historia jest tylko tłem. Ale fajnie odmalowane życie codzienne. A i wypadki historyczne przedstawione bardzo żetelnie. I wciągajaca lektura od strony powieściowej i dobre źródło informacji o historii. Polecam.
ukazały się dotąd:
-Rzymska krew
-Ramiona nemezis
-Zagadka katyliny
- rzut wenus
- morderstwo na via appia
- rubikon
- ostatnio widziany w massilii
- mgliste proroctwa
- dom westalek
- werdykt cezara
- gladiator umiera tylko raz
Pierwsza to seria autorstwa Collen McCullough
Ukazały się na razie:
-Pierwszy w rzymie
-Wieniec z trawy
-Wybrańcy fortuny
Wspaniała panorama końca republikańskiego rzymuy, walka Sulli z Mariuszem, początek kariery Cezara. Ukażą sie dalsze tomy.
Książka jest ogromna, tom to koło 1000 stron drobną czcionką. Ciekawa i bardzo żetelna, autorka nie pisze co popadnie tylko moco opiera się na źródłach i jedynie luki wypełnia fantazją. Troche nie czuje ntomiast spraw wojskowych i opisy bitew mogły by być lepsze.
Ale i tak chyba dawno nie czytałem lepszych powieści o Rzymie. No na razie dwa tomy pzrebrnołem bo lektóra na prawdę długa.
Druga seria to cykl powieści kryminalnych Stevena Saylora.
Charakter nieco inny bo lektóra lżejsza a sama historia jest tylko tłem. Ale fajnie odmalowane życie codzienne. A i wypadki historyczne przedstawione bardzo żetelnie. I wciągajaca lektura od strony powieściowej i dobre źródło informacji o historii. Polecam.
ukazały się dotąd:
-Rzymska krew
-Ramiona nemezis
-Zagadka katyliny
- rzut wenus
- morderstwo na via appia
- rubikon
- ostatnio widziany w massilii
- mgliste proroctwa
- dom westalek
- werdykt cezara
- gladiator umiera tylko raz
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή
Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή
Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
Dość szeroko rozumiany temat: "Książki o antyki", a zatem chyba zarówno te "naukowe", jak i beletrystyczne.
Polecam więc z naukowych:
Paul Zanker "August i potęga obrazów", doskonała synteza na temat okresu "augustowskiego (30/27 przed Chr. - 14 po Chr.),
Adam Ziółkowski "Historia Rzymu, tej pozycji raczej nie trzeba anonsować,
Aleksander Krawczuk "Poczet cesarzy rzymskich", niedawno ukazało się nowe, jednotomowe wydanie.
Z książek "lżejszych":
Mikołaj Szymański "Ab ovo", porządna garść dobrego humoru rodem nie tylko ze starożytności,
Robert Graves "Ja Klaudiusz" oraz "Klaudiusz i Messalina", znane i lubiane
Polecam więc z naukowych:
Paul Zanker "August i potęga obrazów", doskonała synteza na temat okresu "augustowskiego (30/27 przed Chr. - 14 po Chr.),
Adam Ziółkowski "Historia Rzymu, tej pozycji raczej nie trzeba anonsować,
Aleksander Krawczuk "Poczet cesarzy rzymskich", niedawno ukazało się nowe, jednotomowe wydanie.
Z książek "lżejszych":
Mikołaj Szymański "Ab ovo", porządna garść dobrego humoru rodem nie tylko ze starożytności,
Robert Graves "Ja Klaudiusz" oraz "Klaudiusz i Messalina", znane i lubiane
Ja polecam książki z PIW. Ukazało się tam wiele tytułów miłych filologom klasycznym, jak np książka Pierre Grimala. Biografie postaci znanych z historii Rzymu również stoją na wysokim poziomie i to zarówno, jeśli chodzi o samo wydanie, jak i o treść.
Ostatnio zmieniony śr 29 sie 2007, 18:55 przez innuendo, łącznie zmieniany 1 raz.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
No to jeszcze dorzucę:
Jerzy Danielewicz i in. "Liryka starożytnej Grecji", lepiej kupić nowsze od tego z 1987 roku wydanie, albowiem zawiera ono oprócz przekładów polskich również duży zbiór zachowanych fragmentów w oryginale greckim, których starsze niestety jest pozbawione, bardzo rzetelnie i szczegółowo opracowana książka, zwłaszcza dla miłośników poezji greckiej, do których się zaliczam:), antologia nie zawiera poematów Homera i Hezjoda, obejmuje utwory od hymnów homeryckich do utworów poetów u progu epoki hellenistycznej,
Zygmunt Kubiak "Mitologia Greków i Rzymian", niedawno ukazało się nowe wydanie, szczegółowa i wnikliwa analiza mitologii greckiej, rzymska potraktowana skrótowo, pozycja warta uwagi szczególnie z powodu pochylenia się autora nad etymologią, a także korzystanie przy porównywaniu różnorodnych tradycji ze sporej liczby autorów,
Voytech Zamarovsky "Encyklopedia mitologii antycznej", obejmuje bardzo dużą ilość mitów i postaci mitycznych, posiadających obszerne i szczegółowe opisy.
Jerzy Danielewicz i in. "Liryka starożytnej Grecji", lepiej kupić nowsze od tego z 1987 roku wydanie, albowiem zawiera ono oprócz przekładów polskich również duży zbiór zachowanych fragmentów w oryginale greckim, których starsze niestety jest pozbawione, bardzo rzetelnie i szczegółowo opracowana książka, zwłaszcza dla miłośników poezji greckiej, do których się zaliczam:), antologia nie zawiera poematów Homera i Hezjoda, obejmuje utwory od hymnów homeryckich do utworów poetów u progu epoki hellenistycznej,
Zygmunt Kubiak "Mitologia Greków i Rzymian", niedawno ukazało się nowe wydanie, szczegółowa i wnikliwa analiza mitologii greckiej, rzymska potraktowana skrótowo, pozycja warta uwagi szczególnie z powodu pochylenia się autora nad etymologią, a także korzystanie przy porównywaniu różnorodnych tradycji ze sporej liczby autorów,
Voytech Zamarovsky "Encyklopedia mitologii antycznej", obejmuje bardzo dużą ilość mitów i postaci mitycznych, posiadających obszerne i szczegółowe opisy.
Ja miłośnikom historii mogę polecić ze spokojem książki z serii Fontana History of the Ancient World.
Warto tutaj wymienić choćby "Cesarstwo rzymskie" Colina Wellsa lub "Późne cesarstwo rzymskie" Averil Cameron.
Niewątpliwym plusem tych książek jest szerokie wykorzystanie źródeł, ciekawy język oraz nowe spojrzenie na dane sprawy. Książki te często są przecenione i można kupić tomik za 9 zł.
Warto tutaj wymienić choćby "Cesarstwo rzymskie" Colina Wellsa lub "Późne cesarstwo rzymskie" Averil Cameron.
Niewątpliwym plusem tych książek jest szerokie wykorzystanie źródeł, ciekawy język oraz nowe spojrzenie na dane sprawy. Książki te często są przecenione i można kupić tomik za 9 zł.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
jeśli chodzi o powieści, to polecam "Ostatnią kohortę" W. Łysiaka. Dużo w niej fikcji literackiej, ale sądze, że warta przeczytania.
Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Jan Kochanowski
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Jan Kochanowski
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
Z "Ostatnio kochortą" Łysiaka trzeba uważać. Jako powieść to dobra książka, zresztą lubię pisartwo Łysiaka.
Ale absolutnie nie nalezy jej traktować jako źródła informacji o starożytnym rzymie.
Ale absolutnie nie nalezy jej traktować jako źródła informacji o starożytnym rzymie.
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή
Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή
Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
O tak, to niemal mityczne oblężenie Rzymu...Ale absolutnie nie nalezy jej traktować jako źródła informacji o starożytnym rzymie.
Bądź co bądź, warto przeczytać, troche w niej łaciny itp...
Podpisuję się pod tymJako powieść to dobra książka, zresztą lubię pisartwo Łysiaka.
Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Jan Kochanowski
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.
Jan Kochanowski
Będzie na granicy beletrystyki i eseju:
Mój ukochany Jacek Bocheński - "Nazo poeta" i "Boski Juliusz". Czysty zachwyt, zwłaszcza ta pierwsza, ogromnie wpłynął na to, jak teraz rozumiem Owidiusza. Druga, wbrew pozorom, nie tylko o Cezarze (polecam przyjrzenie się aluzjom politycznym).
Pascal Quignard, "Seks i trwoga" - eseje nt. seksualności Rzymian, czy raczej własna, dość ekscentryczna, choć, trzeba przyznać, sugestywna koncepcja autora na ten temat. Mnie się podobało, ale już np. jeden z moich wykładowców nie pozostawił na tej książce suchej nitki. Jest jeszcze powieść Quignarda "Albuncjusz", podejrzewam, że stylistyka podobna, jednak jeszcze nie czytałam.
A z poezji - Jorgos Seferis i Kostis Palamas (plus niektóre wiersze Kawafisa). Zafascynowali mnie. W tym, co piszą, jest opowieść o kraju, który pamięta wszystkie swoje opowieści, którego kultura nigdy nie straciła ciągłości. Dobra lektura na wyprawę do Grecji.
Mój ukochany Jacek Bocheński - "Nazo poeta" i "Boski Juliusz". Czysty zachwyt, zwłaszcza ta pierwsza, ogromnie wpłynął na to, jak teraz rozumiem Owidiusza. Druga, wbrew pozorom, nie tylko o Cezarze (polecam przyjrzenie się aluzjom politycznym).
Pascal Quignard, "Seks i trwoga" - eseje nt. seksualności Rzymian, czy raczej własna, dość ekscentryczna, choć, trzeba przyznać, sugestywna koncepcja autora na ten temat. Mnie się podobało, ale już np. jeden z moich wykładowców nie pozostawił na tej książce suchej nitki. Jest jeszcze powieść Quignarda "Albuncjusz", podejrzewam, że stylistyka podobna, jednak jeszcze nie czytałam.
A z poezji - Jorgos Seferis i Kostis Palamas (plus niektóre wiersze Kawafisa). Zafascynowali mnie. W tym, co piszą, jest opowieść o kraju, który pamięta wszystkie swoje opowieści, którego kultura nigdy nie straciła ciągłości. Dobra lektura na wyprawę do Grecji.
...Sic habebis gloriam totius mundi; ideo fugiet a te omnis obscuritas.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...
***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
Hic est totius fortitudinis fortitudo fortis...
***
wen ubunge ist besser wenne kunst.
- Magnecjusz
- Civis Latinus
- Posty: 35
- Rejestracja: pn 06 lis 2006, 00:12
- Lokalizacja: Południowe prowincje Imperium / Kraków
Także udało mi się nabyć "Seks i trwogę" Szczerze mówiąc, pierwszy raz spotkałem się tym autorem, jednak po lekturze tejże pozycji znalazł się na liście moich ulubionych pisarzy Smile "Seks i trwoga" utrzymana w stylistyce eseju/beletrystyki. Pisana w intrygujący sposób, który na pierwszy rzut oka zdaje się trochę skomplikowany - dużo wątków, nawiązań, odskoczni. Ale po głębszym wczytaniu się, naprawdę wciąga. Tematem przewodnim jest zagadnienie seksu i towarzyszącej jemu trwodze, co wg autora dla Rzymian było nieodłączne. Przed czytelnikiem pojawiają się zagadnienia z życia codziennego potomków Romulusa, ich stosunku do spraw intymnych, ich zamiłowania doznaniami zmysłowymi, a jednocześnie towarzyszącym odczuciu zagrożenia, czy wręcz strachu. Na podstawie licznych przykładów, m.in. ze Swetoniusza, Apulejusza, Lukrecjusza stara się pokazać specyfikę owych rzeczy w ujęciu rzymskim. Przy okazji można zapoznać się z - co na przypadku w moim przypadku stało się pierwszy raz - fragmentami dzieł powyższych autorów (szczególnie Apulejusza, bo Swetoniusza udało mi się nabyć wcześniej). Oprócz tego liczne ciekawostki z zakresu medycyny, prawa, anatomii, poezji. Po przeczytaniu zdałem sobie sprawę, że naprawdę nie wiedziałem sporo rzeczy, np. o Mariuszu, Owidiuszu. Najlepsze, iż owe informacje łatwo zapadają w pamięć z racji swego charakteru WinkHeliotis pisze: Pascal Quignard, "Seks i trwoga" - eseje nt. seksualności Rzymian, czy raczej własna, dość ekscentryczna, choć, trzeba przyznać, sugestywna koncepcja autora na ten temat. Mnie się podobało, ale już np. jeden z moich wykładowców nie pozostawił na tej książce suchej nitki. Jest jeszcze powieść Quignarda "Albuncjusz", podejrzewam, że stylistyka podobna, jednak jeszcze nie czytałam.
Polecam gorąco. Cena w taniej książce 14 zł (w Krakowie na Brackiej lub Grodzkiej).
Po "Albucjusza" wybieram się jutro po zajęciach Dzisiaj nie zdążyłem już zajrzeć do księgarni. Z tego co wyczytałem na necie (bogowie, dzieki wam za google'a :p) wydał on jeszcze kilka ciekawych książek, które ukazały się na polskim rynku, m.in. "Taras w Rzymie" i "Błędne cienie".
[img]http://img528.imageshack.us/img528/3255/676am5.png[/img]
Kraków, 21.10.2007 - historyczne chwile. Kto nie był, niech żałuje ;)
Kraków, 21.10.2007 - historyczne chwile. Kto nie był, niech żałuje ;)
- Petroniusz
- Civis Romanus
- Posty: 80
- Rejestracja: czw 21 lut 2008, 21:28
- Lokalizacja: Lugdunum