Literatura łacińska
Może nie ciągnijmy dalej wątku Hammera? Jak już jesteśmy przy poezji i wymieniamy, kogo cenimy to ja wymienię swoich poetów. Nie będę rozwodzić się we wszystkich i wymienię tylko dwójkę. Podoba mi się twórczość Propercjusza i Klaudiana. Jednak, jeśli mowa o Propercym, to wolę zdecydowanie tematy, które porusza w 4 księdze. Brzydnie mi bowiem miłość. A u Klaudiana urzeka mnie całość. Zarówno tematyka, jak i (nawet) jego grecka twórczość.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
Coś temat ucichł a literatura idzie dalej. Ukazała się niedawno książka o historiografii łacińskiej autorstwa prof. Lewandowskiego. Miał ktoś już w rękach ową książkę?
Za jakiś czas powinien się też ukazać nowy przekład Germanii Tacyta autorstwa mgr Płóciennika z komentarzami prof. Kolendo.
Także dla miłośników historiografii ( czyli min. dla mnie ) jest to dobry okres.
Za jakiś czas powinien się też ukazać nowy przekład Germanii Tacyta autorstwa mgr Płóciennika z komentarzami prof. Kolendo.
Także dla miłośników historiografii ( czyli min. dla mnie ) jest to dobry okres.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
-
- Senator
- Posty: 309
- Rejestracja: śr 18 kwie 2007, 15:34
- Lokalizacja: Vereinigte Staaten von Groß-Österreich
Książkę o historiografii widziałem przelotnie. To synteza tego, co już było, czy jest oryginalny wkład autora?
Dużo się dzieje w wyd. Homini. Okazuje się np., że oprócz Piadei w Alethei i wykładu o teologii w kontekście humanizmu (tłum. Plezia) mamy oto po polsku także "Wczesne chrześcijaństwo i grecką paideję" oraz "Teologię wczesnych filozofów greckich" Jaegra. W ogóle Homini niesamowicie dużo robi dla starożytnictwa, prawie co miesiąc nowy tytuł z zakresu najszerzej pojętego antyku.
Dużo się dzieje w wyd. Homini. Okazuje się np., że oprócz Piadei w Alethei i wykładu o teologii w kontekście humanizmu (tłum. Plezia) mamy oto po polsku także "Wczesne chrześcijaństwo i grecką paideję" oraz "Teologię wczesnych filozofów greckich" Jaegra. W ogóle Homini niesamowicie dużo robi dla starożytnictwa, prawie co miesiąc nowy tytuł z zakresu najszerzej pojętego antyku.
Bons fut li siecles al tens ancienor,
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.
Co do Homini to czekam tracąc nadzieję na "Seksualizmy łacińskie" Premiera ciągle jest przesuwana a sam tytuł widnieje w zapowiedziach.
Co do książki prof Lewandowskiego, to dużo o niej nie powiem, bo jeszcze jej nie mam. Niemniej na temat np Ammiana Marcellina jest to po prostu wstęp do polskiego wydania (prof Lewandowskiego właśnie)
Co do książki prof Lewandowskiego, to dużo o niej nie powiem, bo jeszcze jej nie mam. Niemniej na temat np Ammiana Marcellina jest to po prostu wstęp do polskiego wydania (prof Lewandowskiego właśnie)
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
Style pisania prof. Lewandowskiego (na ile mogę wnioskować po lekturze kilkunastostronicowego wstępu do przekładu "Dziejów" Ammiana Marcellina), jak też prof. Kocura (na podstawie "Greckiej prozy poklasycznej" i artykułów w drugim tomie "Literatury Grecji starożytnej" Podbielskiego) przypadły mi bardzo do gustu. Na ich podstawie można poznać przeogromną pasję, zaangażowanie i uwielbienie dla obranej dyscypliny. Nie są napisane nużącym stylem naukowym, czasem autorzy łamią "iluzję sceniczną" i zwracają się bezpośrednio do czytelników, działając na ich wyobraźnię i zachęcając do namysłu. Wywód ożywiany jest także ciekawymi, niekiedy zabawnymi anegdotami, rzekłbyś, biografistyka starożytna. Prace ich są przy tym doskonałe pod względem formalnym, brak przeładowania strzelistymi porównaniami i nieskazitelna polszczyzna dodają im uroku i sprawiają, że lektura to prawdziwa przyjemność estetyczna, a przy tym i intelektualna. Bo fakty, źródła, historia badań są pogrupowane i zaprezentowane osobno (acz najczęściej bez osobnego podziału na części), natomiast przejście do omówienia treści, kompozycji i recepcji dzieła następuje niezwykle gładko i udatnie, niczym w doskonałej mowie, w której starożytni piętnowali nagłe i niespodziewane zwroty ku nowym tematom. Burzyły one bowiem harmonię i jedność tematyczno-stylistyczną całości. W przeciwieństwie więc do niektórych uczonych, których teksty są napisane albo zbyt "naukowo", albo zbyt "dowolnie" (krytykowana ,moim zdaniem niesłusznie, Skwara) proff. Lewandowski i Kocur odnaleźli ową "aurea mediocritas", potrafią "nie nużąc uczyć, ucząc - bawić", jak pisze prof. Domański w recenzji "Mormolyke" (jeśli nic nie przekręciłem, bo cytuję z pamięci).
Wart wspomnienia jest również styl prof. Ziółkowskiego. Znany z werwy i zapału mąż ów przenosi często sposób prowadzenia wykładu na pismo, zwłaszcza przy okazji początkowych rozdziałów swojej "Historii Rzymu", gdzie przeprowadza zajadłą polemikę z uczonymi odnośnie "primordia Urbis". Jest to bowiem jedna z ulubionych kwestii Mistrza, a jako nie do końca zbadana i jasna otwiera wyśmienite pole do intelektualnych przepychanek. Poza tym jest to styl niekiedy niedbały, miejscami wręcz zaskakujący śmiałością sądów i opinii, zakrapiony gęsto naukowym żargonem, zmieszanym ze słownictwem zgoła niewybrednym, choć zawsze w granicach przełykalności.
To tyle moim zdaniem, może trochę odkurzyłem stare meble.
Wart wspomnienia jest również styl prof. Ziółkowskiego. Znany z werwy i zapału mąż ów przenosi często sposób prowadzenia wykładu na pismo, zwłaszcza przy okazji początkowych rozdziałów swojej "Historii Rzymu", gdzie przeprowadza zajadłą polemikę z uczonymi odnośnie "primordia Urbis". Jest to bowiem jedna z ulubionych kwestii Mistrza, a jako nie do końca zbadana i jasna otwiera wyśmienite pole do intelektualnych przepychanek. Poza tym jest to styl niekiedy niedbały, miejscami wręcz zaskakujący śmiałością sądów i opinii, zakrapiony gęsto naukowym żargonem, zmieszanym ze słownictwem zgoła niewybrednym, choć zawsze w granicach przełykalności.
To tyle moim zdaniem, może trochę odkurzyłem stare meble.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Tacyta "Germania" jest już z nami od dłuższego czasu. Przyznam, że z powodu braku czasu nie wspomniałam o tym na forum. Jest to wydanie bilingwalne. Można sprawdzać wierność przekładu tłumacza Oprócz tego komentarz. Jest esej/artykuł na temat poprzednich przekładów "Germanii"Tacyta. Przyznam, że jest ich więcej niż mi się wydawało. Do tego ilustracje (w tym to, co tygryski lubią najbardziej - karta rękopisu) Tłumaczenie jest dobre, więc warto mieć "Germanię" w swojej kolekcji. I tutaj podobnie, jak inne książki z tej serii jest ona w przystępnej cenie. Ogółem warto się tej serii bilingwalnej przyjrzeć, bo ukazują się w niej dość ciekawe rzeczy Seria się zowie "Fontes Historiae Antiquae". Wydawnictwo UAM.
Czy te "Seksualizmy łacińskie" zostaną w końcu wydane? Bo są chyba na stronie Homini dla picu tylko
Przyjrzałam się "Historiografii łacińskiej" prof Lewandowskiego i mam mieszane uczucia względem tej książki. Ok, cieszę się, że jest np. Sizenna, o którym mało się mówi, ale niektórzy autorzy wg mnie są troszkę po macoszemu potraktowani. Salustiusz np. Artykuł o Ammianie nie jest rozbudowany w stosunku do wstępu do polskiego wydania. I dobrze, wstęp robiła ta sama osoba, ale jednak spodziewałam się głębszego potraktowania tematu. Plusem jest tablica chronologiczna autorów z wytłuszczeniem tych, o których mowa jest w książce.
Czy te "Seksualizmy łacińskie" zostaną w końcu wydane? Bo są chyba na stronie Homini dla picu tylko
Przyjrzałam się "Historiografii łacińskiej" prof Lewandowskiego i mam mieszane uczucia względem tej książki. Ok, cieszę się, że jest np. Sizenna, o którym mało się mówi, ale niektórzy autorzy wg mnie są troszkę po macoszemu potraktowani. Salustiusz np. Artykuł o Ammianie nie jest rozbudowany w stosunku do wstępu do polskiego wydania. I dobrze, wstęp robiła ta sama osoba, ale jednak spodziewałam się głębszego potraktowania tematu. Plusem jest tablica chronologiczna autorów z wytłuszczeniem tych, o których mowa jest w książce.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23