Łacińskie lektury
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
Na pewno zwłaszcza, że przez sporą część średniowiecza uczone tonsury uważały Arpinatę głównie za filozofa, a nie za człowieka, którym stał się przez chrzest Petrarkowych łez. Że Cyceron był prawie takim filozofem, jak poetą, to już inna sprawa, ale cóż innego mieli począć ludzie, którzy z Greków znali tylko potrzaskanego Arystotelesa, a i to nie od razu. Cyceron więc był takim Winterfresh dla cuchnących ust nauki średniowiecznych klasztorów, kiedy już Arystoteles zbytnio się popsował. Niemniej brawa dla Piotra Lombarda, Lanfranca i ekipy, że próbowali.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
- Flavius Aetius
- Propraetor
- Posty: 1115
- Rejestracja: pt 28 kwie 2006, 22:23
Nie no, dlaczego, według Juliana Krzyżanowskiego byli niezbędni. Zaraz mediewiści rozpętają przeciwko Tobie krwawą krucjatę, po czym poddadzą torturom, aby w końcu spalić na stosie przy miarowym wyciu zebranego tłumnie chamstwa, gdy kolejny z uniżonych sług Bożych dorzuci następną szczapę w obronie matki Kościoła przed podobnymi heretykami. Mi się wydaje, że o wiele więcej zepsuli romantycy, bo jak długo można było przeciągać tryumf oszklonej filologii klasycznej nad zawsze wierzącym i czującym serduszkiem? Rok 1600 był to dziwny rok.
Quod sis, esse velis, nihilque malis;
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Summum nec metuas diem nec optes.
Marcus Valerius Martialis X, 47 12-13
Też lubię średniowiecze choć swojego czasu go nie lubiłem.
Dawno temu tyle że wtedy nie miałem takich wynalazków jak internet też bym pewnie napisał jak Loghe:
"Mnie tam średniowiecze w ogole nie interesuje, tak samo starochrześcijaństwo bleeh wszystko zepsuli."
ale z biegiem czasu się przekonałem. Ma swój urok. Inny niż antyk ale też ciekawy.
Dawno temu tyle że wtedy nie miałem takich wynalazków jak internet też bym pewnie napisał jak Loghe:
"Mnie tam średniowiecze w ogole nie interesuje, tak samo starochrześcijaństwo bleeh wszystko zepsuli."
ale z biegiem czasu się przekonałem. Ma swój urok. Inny niż antyk ale też ciekawy.
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή
Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή
Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
-
- Senator
- Posty: 309
- Rejestracja: śr 18 kwie 2007, 15:34
- Lokalizacja: Vereinigte Staaten von Groß-Österreich
Taaak, mnisi i Goci wszystko popsuli. Stary to zabobon intelektualny, a jak widać, wciąż żywy, zaskakujące.Loghe pisze:Mnie tam średniowiecze w ogole nie interesuje, tak samo starochrześcijaństwo bleeh wszystko zepsuli.
Bons fut li siecles al tens ancienor,
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.
Quer feit i ert e justise et amor,
Si ert credance, dont or n’i at nul prot ;
Toz est mudez, perdude at sa color :
Ja mais n’iert tels com fut als ancessors.
- Regiomontanus
- Quaestor
- Posty: 262
- Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 18:39
- Lokalizacja: Consortio Populorum
Zostawiając na chwilę Gotów, pytanie z innej beczki: w najnowszym numerze Mówią Wieki jest artykuł o jedynej łacińskiej "powieści" z czasów antycznych, która dotrwała do naszych czasów, Asinus aureus Luciusa Apuleiusa. Pomyslałem sobie, że może warto by to kiedyś przeczytać. Czy ktoś z Was może czytał i może coś powiedzieć nt. tego tekstu - jak się to czyta, i na ile jest trudny?
P.S. Dzięki wszystkimi za sugestie dot. lektur średniowiecznych.
P.S. Dzięki wszystkimi za sugestie dot. lektur średniowiecznych.
Montani semper liberi
- Regiomontanus
- Quaestor
- Posty: 262
- Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 18:39
- Lokalizacja: Consortio Populorum
Jak juz czytałeś Gesta Francorum to polecam Alberta z Akwizgranu.
też opis pierwszej krucjati i panowania Gorfryda i Baldwina z Boulogne.
Bardzo szczegółówy 12 ksiąg - u mnie 190 stron druku czcionką 10 z pojedyńczym odstępem. Język prosty (praktycznie wogóle nie musiałem zaglądać do słownika przy lekturze), ale poprawny.
Dokładna nazwa
Albericus Aquensis Historia Expeditionis Hierosolymitanae
A znowu jak ktoś lubi prawdziwe klimaty średniowiecza polecam:
Raimundus de Agiles Historia Francorum Qui Ceperunt Jerusalem
Fajny styl, wiele wizji, snów rozmów ze świętymi, itp. Opis oblężenia Antiochii też jest ale w zupełnie innym stylu.
Zresztą razem się one uzupełniają.
Bo
Gesta Francorum przestawia wydarzenia od strony Bemunda i Normanow
Albertus Aquensis od strony północnych francuzów - Godfryda i Baldwina
a Raimundus de Agiles od strony prowansalskiej - Rajmund z Tuluzy.
Z kazdej strony niby to samo a nie to samo
też opis pierwszej krucjati i panowania Gorfryda i Baldwina z Boulogne.
Bardzo szczegółówy 12 ksiąg - u mnie 190 stron druku czcionką 10 z pojedyńczym odstępem. Język prosty (praktycznie wogóle nie musiałem zaglądać do słownika przy lekturze), ale poprawny.
Dokładna nazwa
Albericus Aquensis Historia Expeditionis Hierosolymitanae
A znowu jak ktoś lubi prawdziwe klimaty średniowiecza polecam:
Raimundus de Agiles Historia Francorum Qui Ceperunt Jerusalem
Fajny styl, wiele wizji, snów rozmów ze świętymi, itp. Opis oblężenia Antiochii też jest ale w zupełnie innym stylu.
Zresztą razem się one uzupełniają.
Bo
Gesta Francorum przestawia wydarzenia od strony Bemunda i Normanow
Albertus Aquensis od strony północnych francuzów - Godfryda i Baldwina
a Raimundus de Agiles od strony prowansalskiej - Rajmund z Tuluzy.
Z kazdej strony niby to samo a nie to samo
Ostatnio zmieniony pn 23 mar 2009, 22:31 przez Keraunos, łącznie zmieniany 1 raz.
Beatos in caelo Latine locuturos probabile
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή
Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
Ὁ βίος βραχύς, ἡ δὲ τέχνη μακρή
Mój blog:
http://keraunos-takiesobieprzemylenia.blogspot.com/
(H)Ungaria Magna podobno ma jakieś wydanie książkowe. Ale nic bliżej mi nie wiadomo, gdyż posiadam jedynie rękopis i z niego właśnie czytałam Jeśli na coś wpadnę, to dam znać.
Ja przyznam, że ostatnio u mnie wzięciem cieszy się Owidiusz i jego Metamorphoses i Ars amandi. Nie wiem czemu, ale oba te teksty wywołują u mnie jakąś bliżej nieokreśloną radość i przy niektórych fragmentach śmieję się głośno, a śmianie (szczególnie przy lekturze) mi się nie zdarza.
Ja przyznam, że ostatnio u mnie wzięciem cieszy się Owidiusz i jego Metamorphoses i Ars amandi. Nie wiem czemu, ale oba te teksty wywołują u mnie jakąś bliżej nieokreśloną radość i przy niektórych fragmentach śmieję się głośno, a śmianie (szczególnie przy lekturze) mi się nie zdarza.
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
-
- Senator
- Posty: 320
- Rejestracja: ndz 30 kwie 2006, 21:50
- Lokalizacja: civitas Posnaniensis
- Regiomontanus
- Quaestor
- Posty: 262
- Rejestracja: śr 23 kwie 2008, 18:39
- Lokalizacja: Consortio Populorum
Dzięki. Teraz czytam Historia Apollonii regis Tyri, jak skończę, przyjrzę się tytułom, ktore wymieniłeś.Keraunos pisze:Jak juz czytałeś Gesta Francorum to polecam Alberta z Akwizgranu.
też opis pierwszej krucjati i panowania Gorfryda i Baldwina z Boulogne.
Temat faktycznie wyglada interesująco - ale dlaczego karkołomna, karkołomnie trudna, czy karkołomnie niepoprawna? A tak swoją drogą to szkoda, że Divina Commedia nie została napisana po łacinie...C. Iulius Aquilius pisze:Ostatnio czytałem "Monarchię" Dantego. Ciekawy temat i karkołomna łacina
Montani semper liberi