Sine ira et studio

Problemy gramatyczne i ich rozwiązania.
mauri
Peregrinus
Posty: 2
Rejestracja: śr 26 cze 2019, 11:34

Sine ira et studio

Post autor: mauri »

Nie znam łaciny ale... Kocham setki przysłów, powiedzeń, ministranturę(!) itp., no i mam od pewnego czasu taki problem: co znaczy "studio" w powiedzeniu Tacyta "Sine ira et studio"? Niby proste a jakieś takie - wydaje mi się - bardzo idiomatyczne...

Będę wdzięczny znawcom za komentarz, pozdrawiam...
Awatar użytkownika
Alopex Lagopus
Praetor
Posty: 834
Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35

Re: Sine ira et studio

Post autor: Alopex Lagopus »

Studium w tym miejscu chyba nie jest idiomatyczne... to będzie 'zapał, gorliwość, entuzjazm', przy okazji też 'pozytywny afekt ku czemuś' (u Salustiusza jest np. studium pecuniae 'pociąg do pieniędzy'). Tak to buduje się bezstronność według Tacyta: bez emocji i stronniczości :)
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
mauri
Peregrinus
Posty: 2
Rejestracja: śr 26 cze 2019, 11:34

Re: Sine ira et studio

Post autor: mauri »

Długo temat czekał na odpowiedź - ale jest, bardzo się cieszę i dziękuję.
Nie znam łaciny ale coś się zawsze obija o uszy i "studio" kojarzyłem z pierwszą osobą l.p. od "studiare" - ale takiego czasownika nie ma: jest "studere". Teraz wszystko jasne, rozumiem tak: "Bez gniewu i zapału" czyli bez niepotrzebnych emocji... Czyli na chłodno a przez to prawdziwie...

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam - mauri.
ODPOWIEDZ