Problem z utworzeniem koniunktiwu
Problem z utworzeniem koniunktiwu
U Plezi jest czasownik „delineo”, który należy do pierwszej koniugacji. Czy ktoś może wie jak utworzyć od niego coniunctivus? Myślałem o kilku rozwiązaniach tego problemu ale każde z nich wydaje się zbyt samowolną ingerencją w znane mi reguły gramatyczne. Wprawdzie w nawiasie jest podana alternatywna forma „delinio” i przypuszczam, że mogła się wykształcić właśnie ze względu na problem z koniunktiwem, ale nie posiadam dostatecznej wiedzy, żeby to samodzielnie rozstrzygnąć.
REDUNDANTIA IURIS NOCET
-
- Quaestor
- Posty: 254
- Rejestracja: pt 21 gru 2007, 00:29
Re: Problem z utworzeniem koniunktiwu
DELINIARE , jak i DELINEARE także należy do pierwszej koniugacji.kargul pisze:U Plezi jest czasownik „delineo”, który należy do pierwszej koniugacji.
Wprawdzie w nawiasie jest podana alternatywna forma „delinio” i przypuszczam, że mogła się wykształcić właśnie ze względu na problem z koniunktiwem, ale nie posiadam dostatecznej wiedzy, żeby to samodzielnie rozstrzygnąć.
Czasowniki, które należą do pierwszej koniugacji, tworzą coniūnctīvus praesentis (tryb przypuszczający czasu teraźniejszego) przy pomocy cechy ē na mieście końcówki tematu czasu teraźniejszego ā
DATE MIHI VENIAM PEREGRINVS SVM LINGVAE LATINAE PARVISCIVS LINGVAE POLONICAE INSCIVS
Dziękuję za odpowiedź ale chyba trochę nie zrozumieliśmy się. Wiem jak się odmienia czasowniki w I koniugacji i „delinio” nie stwarza problemów. Być może opisałem swoje wątpliwości zbyt skrótowo bo chodziło mi o odmianę „delineo” - wygląda jak II koniugacja a należy do I. Dla przykładu weźmy indicativus praes. act. II pers. sing. i przekształćmy go w coniunctivus, co jak sądzę będzie tak wyglądało:
delineās => delin-e-ēs => i dalej chyba delinēs ?
Takie zestawienie e i ē wyglądałoby trochę „e-nadmiarowo” ale gdyby pozostawić tylko ē to wtedy coniunctivus wyglądałby jak indicativus II koniugacji. Oczywiście wiem, że niektóre formy czasowników mogą z różnych przyczyn wyglądać bardzo podobnie lub identycznie, zwłaszcza jak nie zaznaczymy iloczasu ale chyba rzadko zdarza się, że czasownik w I pers. sing. ind. praes. act. jest zakończony na –eo tak jakby należał do II koniugacji.
Problem powstał kiedy mając napisać parę zdań użyłem czasownika „delineo” i szybko bym skończył gdyby nie to, że dalej musiałem użyć koniunktiwu. Ponieważ wtedy się śpieszyłem to zrobiłem unik i zastosowałem synonim. Niestety później mając już czas na przemyślenie tego nie potrafiłem samodzielnie pozbyć się wątpliwości, które jak mam nadzieję tym razem opisałem wystarczająco dokładnie.
delineās => delin-e-ēs => i dalej chyba delinēs ?
Takie zestawienie e i ē wyglądałoby trochę „e-nadmiarowo” ale gdyby pozostawić tylko ē to wtedy coniunctivus wyglądałby jak indicativus II koniugacji. Oczywiście wiem, że niektóre formy czasowników mogą z różnych przyczyn wyglądać bardzo podobnie lub identycznie, zwłaszcza jak nie zaznaczymy iloczasu ale chyba rzadko zdarza się, że czasownik w I pers. sing. ind. praes. act. jest zakończony na –eo tak jakby należał do II koniugacji.
Problem powstał kiedy mając napisać parę zdań użyłem czasownika „delineo” i szybko bym skończył gdyby nie to, że dalej musiałem użyć koniunktiwu. Ponieważ wtedy się śpieszyłem to zrobiłem unik i zastosowałem synonim. Niestety później mając już czas na przemyślenie tego nie potrafiłem samodzielnie pozbyć się wątpliwości, które jak mam nadzieję tym razem opisałem wystarczająco dokładnie.
REDUNDANTIA IURIS NOCET
-
- Quaestor
- Posty: 254
- Rejestracja: pt 21 gru 2007, 00:29