Czy sens ma fraza taka:
: ndz 20 lis 2011, 16:55
Witam, jestem tu nowy i, choć łacina, szczególnie ze względu na muzykę klasyczną, zawsze mnie ujmowała, nigdy nie nauczyłem się choćby podstaw.
Tak się składa, że mam, tak to określę, liryczne zapotrzebowanie na frazę ze słowami nie tylko sensownymi pod względem tematyki(nie będę oczywiście wchodził w szczegóły), ale i zgodne z rytmem i posiadającymi w określonych miejscach powtórzenia brzmieniowe. Najważniejsza jednak jest oczywiście jej poprawność gramatyczna.
w związku z tym, mam pytanie, czy poprawnie gramatycznie będzie fraza:
terror et dolor aeternam terram
Co wg google tłumacza miałoby oznaczać krainy wiecznego strachu i bólu.
Tak... gooogle tłumacz... wiem, to profanacja ale szukałem również oparcia w innych źródłach i nie znalazłem jakiegoś zgrzytu, choć mając tak małą wiedzę na temat łaciny nie wiem gdzie takich zgrzytów szukać. Dlatego pragnę skorzystać z waszej uprzejmości
Pozdrawiam i przepraszam za okropne rozwleczenie opisu problemu
_____________________________
Edit
No tak, deklinacja.... cóż, tak to właśnie jest z tymi tłumaczami. Nawet kolejność słów- tu pomyślałem- no dobra, może wedle gramatyki kolejność nie ma znaczenia.
Ale to co napisałeś- "strach i ból wieczną ziemię"- mam traktować, tak jak to w języku polskim wygląda, czy jako zbitkę słów? czy gdybym dodał czasownik na końcu i fraza brzmiałaby:
terror et dolor aeternam terram verrit
miałoby to sens jak "strach i ból wieczną ziemię ogarnia"? Czy też czasowników nie dajemy na końcu? Cóż, jestem całkiem zielony... Stąd głupie pytania, wybaczcie.
Tak się składa, że mam, tak to określę, liryczne zapotrzebowanie na frazę ze słowami nie tylko sensownymi pod względem tematyki(nie będę oczywiście wchodził w szczegóły), ale i zgodne z rytmem i posiadającymi w określonych miejscach powtórzenia brzmieniowe. Najważniejsza jednak jest oczywiście jej poprawność gramatyczna.
w związku z tym, mam pytanie, czy poprawnie gramatycznie będzie fraza:
terror et dolor aeternam terram
Co wg google tłumacza miałoby oznaczać krainy wiecznego strachu i bólu.
Tak... gooogle tłumacz... wiem, to profanacja ale szukałem również oparcia w innych źródłach i nie znalazłem jakiegoś zgrzytu, choć mając tak małą wiedzę na temat łaciny nie wiem gdzie takich zgrzytów szukać. Dlatego pragnę skorzystać z waszej uprzejmości
Pozdrawiam i przepraszam za okropne rozwleczenie opisu problemu
_____________________________
Edit
No tak, deklinacja.... cóż, tak to właśnie jest z tymi tłumaczami. Nawet kolejność słów- tu pomyślałem- no dobra, może wedle gramatyki kolejność nie ma znaczenia.
Ale to co napisałeś- "strach i ból wieczną ziemię"- mam traktować, tak jak to w języku polskim wygląda, czy jako zbitkę słów? czy gdybym dodał czasownik na końcu i fraza brzmiałaby:
terror et dolor aeternam terram verrit
miałoby to sens jak "strach i ból wieczną ziemię ogarnia"? Czy też czasowników nie dajemy na końcu? Cóż, jestem całkiem zielony... Stąd głupie pytania, wybaczcie.