Brak zrozumienia braku podwójnego acc
: sob 24 mar 2012, 22:08
Witam serdecznie!
Dla uzupełnienia swojej wiedzy z zakresu nauk humanistycznych, postanowiłem zgłębić ich podstawowy fundament - języki klasyczne. I tak oto od przeszło miesiąca, bez Orbiliusza, w towarzystwie tekstów p. Winniczuk, zanurzam się coraz głębiej w zawiłościach gramatyki łacińskiej. Niestety na drodze stanęło mi poniższe zdanie z lekcji 29 (pierwsze zdanie podaję dla oddania kontekstu):
Czy to działanie strony biernej? Specyficzna i uzasadniona tu funkcja nominativu? A może lekarze starożytni brzydzili się podwójnym accusativem, więc do dziś słowa i działania medyków wyraża się używając innych konstrukcji gramatycznych?
Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś zechciał mnie oświecić.
I może ktoś zna coś w miarę dostępnego z ćwiczeniami zaimków? Pewnie byłbym jeszcze bardziej wdzięczny.
Dla uzupełnienia swojej wiedzy z zakresu nauk humanistycznych, postanowiłem zgłębić ich podstawowy fundament - języki klasyczne. I tak oto od przeszło miesiąca, bez Orbiliusza, w towarzystwie tekstów p. Winniczuk, zanurzam się coraz głębiej w zawiłościach gramatyki łacińskiej. Niestety na drodze stanęło mi poniższe zdanie z lekcji 29 (pierwsze zdanie podaję dla oddania kontekstu):
Autorka wśród czasowników wprowadzających podwójny accusativus wymienia właśnie apellare. Dlaczego w tym zdaniu zasada nie znalazła zastosowania?Lidia Winniczuk pisze:Die 3 mensis Decembris anno 1967 primum omnium cor hominis modo mortui viro aegroto pro eius corde morbido transpositum est. Quae sectio chirurgica transplantatio vel translatio cordis a medicis apellatur.
Czy to działanie strony biernej? Specyficzna i uzasadniona tu funkcja nominativu? A może lekarze starożytni brzydzili się podwójnym accusativem, więc do dziś słowa i działania medyków wyraża się używając innych konstrukcji gramatycznych?
Byłbym wdzięczny, gdyby ktoś zechciał mnie oświecić.
I może ktoś zna coś w miarę dostępnego z ćwiczeniami zaimków? Pewnie byłbym jeszcze bardziej wdzięczny.