"Lingua Latina per se illustrata"?

Cóż, ja ekspertem z łaciny jeszcze nie jestem, sama zresztą uczę się około roku i połowy (plus chyba miesiąc minął, od kiedy powiedziałam o tym na forum), ale muszę dorzucić swoje trzy grosze.

Co do tego ablatywu, gdy się go używa nie zawsze występuje przyimek "a". Poza tym, nie miałoby to sensu gdyby był. Przecież znasz znaczenie tego przyimka (nie wiem, czy mogę zwracać się tu tak nieformalnie, ale chyba głowy mi za to nikt nie urwie

) i zapewne jeszcze inny język obcy. Poza tym, nie wiem, gdzie się mówi, że jest się chorym przez głowę i tak dalej, ale dobrze zrozumiałeś zdanie. Co więcej, jeśli chodzi o choroby, możesz użyć czasownika "dolere" ("doleo" w Twoim słowniku, ale dla mnie jest po prostu wygodniej "dolere" napisać) i także po tym czasowniku część ciała lub nazwa choroby będzie w ablatywie. To samo z "laborare" (od "laboro", chociaż nie wiem, czy pierwszą osobę podawać - nie wiem, z jakiego słownika/jakich słowników korzystasz). Co do "laborare" jeszcze, nawet tego czasownika przy przeziębieniu można użyć. "Gravedo" to "przeziębienie", "gravedine" to ablatyw, tak jakbyś mówił "cierpię na przeziębienie", czyli "gravedine laboro".
Zagadnienie funkcji przypadków? Jest jeszcze coś, czego nie rozumiesz?
Oczywiście powodzenia w nauce! (: