biatas pisze:Jeśli ktoś reklamuje się, że prowadzi najlepszy, czy jeden z najlepszych, blog w języku łacińskim,
Kłamać to ty umiesz.
Mam kilka pytań:
-gdzie ja się reklamuję,
-gdzie kiedykolwiek twierdziłem że prowadzę blog "w języku łacińskim"
-gdzie twierdziłem, ze mój blog jest najlepszy.
Jakiś cytat gdzie ja tak twierdziłem Panie kłamco?
Przepraszam za to co napiszę, ale jak dla mnie jesteś typowym przykładem kłamcy, chama i internetowego trola, który zamiast samemu pisać co chce - do czego ma pełne prawo, woli krytykować innych.
skądinąd cecha jakże polska.
biatas pisze: potwierdzając i mnożąc błędy w napisach, często źle odrestaurowanych na zabytkach,
Tak już zabytków nie powinno się oglądać. No tak przecież biatas zamiast wsiąść na rower mózg dotlenić i popodziwiać piękno okolicy woli krytykę innych i trollowanie.
A cóż złego, ze napis na zabytku jest błędny? Wiem biatas wolałby, żeby łacina znikła z powierzchni ziemi. bo dziś nikt poza filologami bez błędu nie umie pisać po łacinie. Wiec biatas woli żeby w ogóle się nie pisało.
Kawalerowicz powiedział po łacinie i możne dzięki temu kilka osób więcej usłyszało że est w ogóle taki język, i chwała mu za to. Ale nie biatas zamiast tego woli go krytykować, bo powiedział z błędem pisząc o zarazie Kawlerowickiej.
Przy takiej postawie to już niedługo nikt w ogóle nie będzie wiedział, że kiedyś istniała łacina a cala kultura zniknie z powierzchni ziemi.
Tego by chciał biatas. I pewnie mu się to uda.
Biatasie na jakim ty świecie żyjesz?. To nie czasy przedwojenne, gdzie każdy znał łacinę. Halo tu ziemia
obecnie większość uczniów nic z niej nie umie. I jak ktoś nawet jedno zdanie w telewizji itp. nawet z błędem w niej powie cieszyć się wypada a nie wnerwiać. Na jakim świecie żyjesz, masz w ogóle kontakt z realiami? Z uczniami co nie na studiach nie wiedzą ile jest 2-5, nie znają ułamków i nie potrafią poprawnie kilku zdań po polsku napisać. A zapewniam cię że takich są dziesiątki. Wiem bo ich często widuję
A ty o poprawności w łacinie. Dobrze jak ktoś wie co to jest łacina i kto nią mówił, bo i z tym nie jest lekko.
biatas pisze:Rozpanoszyłeś się, Mospanie, zaprzeczając prawa do poprawności i do wymagania choć odrobiny kultury umysłowej i logicznej. Czy tak pracują historycy ze źródłami, rozumiejąc piąte przez dziesiąte?
a czy ja jestem historykiem
I rozpanoszyłem się? Gdzie? czy to ja chodzę po cudzych blogach i innych krytykuje.
To ty biatasie się rozpanoszyłeś.
Praca ze źródłami?
Człowieku to zabawa i rozrywka a nie nauka. Jak bym chciał naukę uprawiać bym do czasopism pisał a nie na blogu. Co i robię ale z innej dziedziny
Wiedzę to masz ale jak wielokrotnie się w życiu przekonałem, już za dawnych szkolnych czasów na przykładzie moich nauczycieli wiedza nie zawsze idzie w parze z sympatycznością i kulturą .
Np. kiedyś na moim blogu Wachmistrza obrażałeś, i oskarżałeś o nieuctwo, a on prowadzi rewelacyjny staropolski blog, jeden z najlepszych jeśli nie najlepszy jaki istnieje w sieci, przepięknie napisany. Zdaniem nie tylko moim ale i wielu innych. Bo to wychodzi Ci najlepiej - obrażanie innych.
I taka uwaga - więcej biatasie dystansu do siebie do świata. Mój blog to zabawka a ty go traktujesz jakbym jakiś naukowy artykuł pisał. W tedy Twa krytyka byłaby w pełni uprawniona. Ale na blogu? Robisz sobie jaja.
A już najbardziej mnie bawi, że odpowiadając w każdym miejscu tylko wklejasz ten sam tekst - typowy objaw trolla internetowego, a nie piszesz od siebie. Dla mnie jesteś żałosną zawistną postacią.
O tłumaczeniu pisz sobie co chcesz. Ja tam miedzy oboma wersjami nie widzę różnicy. Zasadniczo ten sam obrazek rodzajowy i te same fakty opisałem w nim co ty. O co Ci idzie kompletnie nie pojmuje.
Te same zdarzenia i tak samo by mi przypominały czasy jak sam biegałem po takich jeziorach, rzekach i czułem pod nogami pękający lód. i taki obraz zobaczyłem jak przeczytałem ten wiersz w zimowy wieczór i o to idzie w poezji, nie o rozbijanie jej na kawałki, atomy i zabijanie całego piękna.
biatas pisze:Paulus Diaconus
nie odpowiada zamysłowi poety.
Tu mnie biatas rozśmieszył jak czasem moi nauczyciele w liceum. biatas wie jaki był zamysł poety. przeniósł się w czasie i rozmawiał z Pawłem Diakonem, a może duchy mu to powiedziały co Paweł Diakon chciał a czego nie chciał w tym wierszu przekazać.
Zawsze miałem ubaw niezły z polonistów którzy napuszonym tonem twierdzili, że wiedzą co poeta miał na myśli. No bo przecież wszyscy wiemy, że "Słowacki wielkim poetą był"
I zwykle uważali, że ich odbiór tekstu jest jedynie słuszny. A wszystkie inne złe.
biatas pisze:
Dziwię się, skąd u Ciebie taka odwaga uczenia również innych tego, czego nie rozumiesz?
A gdzie ja uczę kogoś na moim blogu?
Owszem czasem dawno temu coś komuś doradzałem np. na tym forum. Ale jak tylko pojawili się prawdziwi filologowie jak Innuendo Martinus i wiele innych fajnych i znających się na rzeczy osób dałem sobie spokój. Gramatykę trzeba zostawić profesjonalistom aby komuś błędnie nie doradzić i nie miał potem np. źle w szkole.
A moja łacina to zabawa. Wyjaśnię Ci naturę Twego błędu.
Gdyby zamiast łaciny podstawić np. bieganie. i lubiłbym sobie na codzień oprawiać jogging koło domu. to czy z tego powodu miała by sens krytyka ze nie biegam jak mistrzowie olimpijscy, ani nawet jak reprezentanci miejskiego klubu sportowego. i krytykować, ze to co robię to nie sport bo mam czas 20 na setkę a nawet w szkole podstawowej biegają po 12 sek. Czy taka krytyka nie byłaby śmieszna. Bo przecież biegający dla przyjemności amator nie po to biega żeby z zawodowcami rywalizować czy się ścigać ale tylko dla frajdy własnej.
Ale biatas tego nie rozumie, chciałby aby w łacinie każdy był olimpijczykiem a jak nie jest przynajmniej zawodnikiem krajowej kadry to zakazać mu biegania
. Gdyby tak do biegania podchodzono, niedługo by nikt nie biegał.
biatas pisze:rozumiejąc piąte przez dziesiąte?
Załóżmy, ze czytając coś rozumiem np. 80-90% Czy to mało?
Dla naukowych zastosowań tak.
Ale w ogóle nie, bo np. przeciętny procent rozumienia tekstu przez człowieka po jednokrotnym przeczytaniu mierzony zapamiętywaniem treści wynosi 40-50%. (wyniki badań psychologów).
Kompletnie mylisz biatasie pracę naukową i naukowy tekst z codziennym czytaniem dla przyjemności i pisaniem bolga.
A wiesz co to jest Silva rerum i kto to prowadził? bo do takiego gatunku literackiego należny mój blog? Bo wydaje mi się że nie bardzo. A nawet jeśli wiesz to do ciebie to nie dociera.
PS 1. A na proste moje pytanie w jaki sposób są połykane uwagi na moim blogu odpowiedzieć nie potrafisz. Czyżby nieumiejętność czytania ze zrozumieniem? i odpowiadanie tylko na to co nam wygodne?
PS 2.
Przepraszam za ostry ton, ale jedna rzecz kogoś krytykować a inna posuwać się do ordynarnych, wymyślonych przez sobie kłamstw jak biatas.
Żałosne jest również to, że na moim blogu często posługuje się różnymi ksywami. Brak mu może odwagi do przyznania się kim jest?