Sławy filologii klasycznej i nie tylko

Dyskusje na dowolny temat.
Awatar użytkownika
ini
Tribunus militum
Posty: 138
Rejestracja: pt 09 cze 2006, 12:39

Sławy filologii klasycznej i nie tylko

Post autor: ini »

No, pochwalcie się, z jakimi "sławami" mieliście, bądź macie do czynienia. Co was w nich zachwyciło, co rozdrażniło, a co zapamiętaliście z egzaminu.
Ja miałam wykłady z historii starożytnej z prof. Jaczynowską. Mówiła zawsze bardzo cicho i trzeba było siadać bardzo blisko. Opowiadała bardzo ciekawie i intrygująco. Zawsze po wykładach musiałam zaglądać do innych autorów, żeby się jeszcze więcej dowiedzieć. Pamiętam również egzamin i przedziwny zbieg okoliczności. Przeddzień egzaminu oglądałam film amerykański o Hannibalu (wiecie, to wielkie g.... oddalone od jakiejkolwiek prawdy historycznej, ale za to relaksujące). Z całego filmu utkwiło mi tylko jedno: Hannibal po przejściu przez Alpy stracił oko. I jak myślicie, jakie miałam pytanie na egzaminie? Zgadliście: co stracił Hannibal po przejściu przez Alpy. No i chodziło o oko. Ech, do dziś wspominam te lata z łezką w oku.
Si vis amari, ama
Awatar użytkownika
Castlereigh
Civis Romanus
Posty: 85
Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
Lokalizacja: La Rochelle:)

Re: Sławy filologii klasycznej i nie tylko

Post autor: Castlereigh »

ini pisze:(ciach!)I jak myślicie, jakie miałam pytanie na egzaminie? Zgadliście: co stracił Hannibal po przejściu przez Alpy. No i chodziło o oko. Ech, do dziś wspominam te lata z łezką w oku.
Hm, moim zdaniem to przykład wyjątkowo durnego, irytującego pytania, które niczego nie sprawdza - to tak, jak na egzaminie z historii literatury pytać, jakiego koloru wstążki miała we włosach Zosia czy w jaką suknię była ubrana panna Łęcka na kweście w kościele. A poza tym, założę się, że jest dużo dobrych odpowiedzi - stracił na pewno część słoni, sporo żołnierzy i dobry humor.
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
Awatar użytkownika
ini
Tribunus militum
Posty: 138
Rejestracja: pt 09 cze 2006, 12:39

Post autor: ini »

Ale wiesz, to jest folklor studiów, że niektórzy zadają durne pytania i oczekują niewiadomo jakich odpowiedzi. Już tyle lat minęło od tego czasu, że mogę się już tylko z tego śmiać.
Si vis amari, ama
Awatar użytkownika
maurizia de sully
Quaestor
Posty: 236
Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
Lokalizacja: lutetia parisiorum

Post autor: maurizia de sully »

Ja tam w sławy nie wierzę :)
A co do sławetnych pytań o kolor wstążek i sukni, to idea nie jest zła.
Warto pytać o szczegóły, bo na ogół takich szczegółów nie ma w brykach.
Awatar użytkownika
Castlereigh
Civis Romanus
Posty: 85
Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
Lokalizacja: La Rochelle:)

Post autor: Castlereigh »

maurizia de sully pisze: A co do sławetnych pytań o kolor wstążek i sukni, to idea nie jest zła.
Warto pytać o szczegóły, bo na ogół takich szczegółów nie ma w brykach.
Jestem całkowicie odmiennego zdania, koleżanko :) Primo, w części bryków są odpowiedzi na tego rodzaju pytania (gdzieś w necie czytałam ostatnio streszczenie "Procesu", opisujące dokładnie, kiedy Józef K. wsiadł do taksówki i jak był ubrany woźny sądowy), secundo, uważam, że ze znajomości takich *** absolutnie nie wynika zrozumienie przesłania utworu, to nie o to chodzi w interpretacji.
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
Awatar użytkownika
maurizia de sully
Quaestor
Posty: 236
Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
Lokalizacja: lutetia parisiorum

Post autor: maurizia de sully »

Nie irytuj się :)
Jasne: jeśli chcę sprawdzić zrozumienie przesłania utworu, to nie będę pytać o takie ***doły :)
Ale jeśli chcę być pewna, że uczeń przeczytał tekst, a nie tylko wypytał kolegów o co tam z grubsza chodzi, to będę pytać o szczegóły. Nie ma takiej możliwości, by bryk podał wszystkie szczegóły, bo to już nie będzie bryk :)
Zbyt dobrze znam umięjętność ściemniania doprowadzoną przez niektórych uczniów do perfekcji. Nie przeczytawszy książki taki utalentowany ściemniać potrafi się długo rozwodzić nad jej "głębokim przesłaniem" i dopiero pytania o różne detale wykazują, że ziom nie przeczytał, tylko zmyśla :)
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

dobra, ale z drugiej strony ktoś może przeczytać i nie zapamiętać zwyczajnie - ja na przykład tak mam i na pytaniu o suknię bym się wyłożyła jak nic :)

czytając podręcznik do historii Grecji człowiek też raczej nie zapamiętuje przede wszystkim informacji typu "jak się nazywają porty Koryntu" - to też pytanie z egzaminu, jakby co ;-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
maurizia de sully
Quaestor
Posty: 236
Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
Lokalizacja: lutetia parisiorum

Post autor: maurizia de sully »

Dobra!
Niech Wam będzie, że to są głupie pytania. Ale IDEA takich głupich pytań (jak napisałam w pierwszym poście) nie jest zła: nauczyciel próbuje się dowiedzieć, czy uczeń przeczytał.
W dziesiejszych czasach nie jest łatwo to sprawdzić....
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

no to dla idei można kazdemu przed czytaniem dać pytanie, na które nie znajdzie odpowiedzi w brykach, to już nic nie poradzi. i najlepiej każdemu inne, bo inaczej przeczyta jeden :D
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Awatar użytkownika
Castlereigh
Civis Romanus
Posty: 85
Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
Lokalizacja: La Rochelle:)

Post autor: Castlereigh »

No, idea jest ok.
Ale ja zwykle nie pytam o szczegóły wtedy, tylko proszę o analizę jakiejś sytuacji, postawy bohatera - tu oprócz znajomości tekstu przydaje sie też myślenie. No i dowiedziałam się dziś pocztą pantoflową, że ekipa z matfizu, zdająca u mnie maturę w poniedziałek jakoś wybitnie panikuje, bo poszła fama, że zadaję pytania na myślenie :lol: :lol:.

Ale zrobiłyśmy offtop - ani słowa o sławach filologii :)
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

ach znany, szanowany SS... czyta na wykładzie swoje publikacje sprzed 50 lat... a J.K. - chory trochę, biedny, lubię go, ale brak mu już tego nakręcenia... ach, K. Woś, cóż to za wspaniała istota :D iloczasy biegają po śniegu i pozostawiają ślady w kształcie stóp metrycznych - wyśledźcie, czy to się układa w heksametr? i koniecznie cezury (z dłuuuugim U) :D błędy w słowniku? - niech się wreszcie zdecydują, bo u Plezi jest dłuuugie, a u Kumana krótkie... hmmm, co za podstęp... zgroza, trzeba zrobić porządek! bo kto ma rację? ktoś nas próbuje oszukać :D nasz instytutowy Wiatr północno-zachodni? boskie wykłady, któż tak potrafi nawijać nie na temat? :D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
maurizia de sully
Quaestor
Posty: 236
Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
Lokalizacja: lutetia parisiorum

Post autor: maurizia de sully »

Pani Woś?
Zdaje się, że to jest autorka referatu, który ma być wygłoszony na konferencji PTF w Łodzi.
Referatu o takim - O ZGROZO! - tytule:
"Quomodo quantitas syllabarum in libris ad linguam Latinam discendam adhibitis UTI possit."
Jeśli ktoś nie wie, że "uti" nie znaczy "być używanym", tylko "używać", no to ja dziękuję za takie "SŁAWY"
:roll:
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

ona mi się skarżyła, że palnęła gafę w tytule - bo w nocy pisała ten tytuł (ut semper solet), a teraz wiem o co chodzi:) nie, to z przepracowania to się stało... zastanawia się jak to teraz poprawić... każdemu zdarzyć się błąd może :D
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
maurizia de sully
Quaestor
Posty: 236
Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
Lokalizacja: lutetia parisiorum

Post autor: maurizia de sully »

No niby owszem : errare humanum est.
Ale bycie "sławą" zakłada, że się takich kich nie puszcza. Nawet z przepracowania.
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

eee tam, a Kaczyńscy? to nie sławy? a ile byków puszczają :lol:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
ODPOWIEDZ