dylemat z przekleństwami

Dyskusje na dowolny temat.
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

dylemat z przekleństwami

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

zastanawiam się z Konradem jaką funkcję w zdaniu i mowie pełni słowo "kurde" i od czego pochodzi :wink:

czy to zwykłe wykrzyknienie??? a może występować jako adverbium czy coś... :wink:
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Awatar użytkownika
Kore
Senator
Posty: 387
Rejestracja: pt 24 mar 2006, 15:44
Lokalizacja: Wiedeń / Szczecin

Post autor: Kore »

Słowa takie jak kurde i inne tym podobne pełnią w języku tzw. funkcję magiczną - kiedy nadawca (lub odbiorca) wierzą w oddziaływanie słów na rzeczywistość. W języku łacińskim, jeśli mówimy mehercle - wierzymy w to, że Herkules przyjdzie nam z pomocą w jakiejś sprawie. Co miałoby znaczyć kurde, od czego się wzięło i w jaki sposób miałoby na rzeczywistość wpłynąć - nie wiem niestety :(

Więcej o funkcjach językowych: http://pl.wikipedia.org/wiki/Funkcje_j%C4%99zyka

Natomiast w zdaniu wyrazy takie są tzw. operatorami tekstowymi ekspresywno - impresywnymi - czyli elementami nie będącymi składnikami struktury syntaktycznej zdania :)
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem

/M.Freundorfer
Awatar użytkownika
jozek
Civis Romanus
Posty: 77
Rejestracja: czw 13 lip 2006, 12:41
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: jozek »

Może to być wyrasz przeniesiony z innego języka i skostniały jako przekleństwo , może np. z tureckiego albo węgierskiego? Może pochodzić od kurdesz - co znaczy, o ile pamiętam przyjaciel (po turecku?).
Awatar użytkownika
Castlereigh
Civis Romanus
Posty: 85
Rejestracja: ndz 03 wrz 2006, 20:48
Lokalizacja: La Rochelle:)

Post autor: Castlereigh »

Dla mnie (i dla autorów Słownika jp) kurde to wykrzyknik, zatem - jak każdy wykrzyknik - pozostaje poza związkami zdania. Należy do grupy wykrzykników wyrażających emocje (chyba głównie negatywne, ale język dresów ciągle się wzbogaca :D ), nie wiem, czy dopisywanie mu funkcji magicznej nie jest nadinterpretacją. Z tego, co pamiętam ze studiów, podział wykrzykników na pierwotne, wtórne i pochodne (pochodzące od innej części mowy lub nie) jest czasem dyskusyjny - niby kurde jest pierwotne, bo nie ma innego słowa, które mogłoby dać mu tę formę, ale jeśli przyjmiemy, że to (tak jak kurna) "grzeczniejsza" forma k...a, to by był pochodny od rzeczownika.

Czemu tak brzmi, hmm... Chyba jest po niemiecku słowo "kurden", nie? A jeśli to wykrzyknik pierwotny, to szukanie jego pochodzenia przypomina szukanie pochodzenia każdego polskiego (niezapożyczonego) słowa, tzn. działalność to trudna i żmudna.

A, ja jestem literaturoznawcą, więc wywody powyższe mogą być nieco głupawe :wink:
"Kardynale, wiemy o waszych wysiłkach, mających na celu odkrycie naszych tajemnic. Dajcie sobie z nimi spokój, i tak nie dowiecie się niczego ponad to, co sami zechcemy wam zdradzić."
Awatar użytkownika
Martinus Petrus Garrulus
Proconsul
Posty: 2556
Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Martinus Petrus Garrulus »

co Wy się tak tego niemieckiego czepiliście?

najbardziej podobnym śłowem niemieckim do KURDE jest die Kurbel - czyli korba :P
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
vetus
Civis Latinus
Posty: 38
Rejestracja: sob 18 mar 2006, 16:47

Post autor: vetus »

To wy kurde nie wiecie jaka jest funkcja synktaktyczna tego ozdobnika tekstowego "kurde"? Przecież to kurde proste jest. To eufemistyczny kamuflaż znanego wulgaryzmu, tak samo jak "kużwa". "kurna"... Tak mi się kurde przynajmniej wydaje. Mogę sie kurde mylić... ale,
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

cóż za różnica, skoro funkcję w zdaniu zarówno "kurde" jak i... wezwana po imieniu persona non gratis pełnią na ogół taką samą? ;-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
kokosz

Re: dylemat z przekleństwami

Post autor: kokosz »

KURDE może pochodzić od KURDESZ a to od osmańskiego KARDYSZ (brat). Kurdesz oznaczło tyle co kompan. Użyte KURDE w tym kontekście w zdaniu (ongiś) odpowiadałoby dzisiejszemu "FACET!" ... ale to tylko domysły
ODPOWIEDZ