Strona 1 z 8
Matura 2008- łacina
: pt 02 maja 2008, 13:47
autor: R. K. Miller
Jako, że mam przyjemność po raz drugi w życiu przezywać emocje maturalne, a pierwszy raz łacińskie w tym kontekście, chciałbym, żeby dowodzący opanowania łaciny w tym roku podzielili się swoimi nadziejami, obawami. Po co zdajecie łacinę? Wiążecie przyszłość z humanistyką? Z filologią klasyczną? Boli was brzuch na myśl, że na wyniki czeka się prawie dwa miesiące?
De se ipso: Mój cel jest jeden i ściśle określony: klassyka. Brzuch mnie boli, nawet teraz, gdy to piszę.
: pt 02 maja 2008, 14:03
autor: innuendo
Gwoli consolatio: na klasykę znowu takie tłumy nie walą, więc znowu dostać się nie jest tak trudno. Gorzej z utrzymaniem się.
: pt 02 maja 2008, 14:14
autor: R. K. Miller
Dzięki!
W kwestii utrzymanie się- bodajbym przepadł, jeśli nie podołam. W takim razie zostaje sznur
: pt 02 maja 2008, 14:34
autor: innuendo
Oj! Odrzuć myśli sznura!
Bo inaczej większość adeptów filologii w pewnym momencie swojej edukacji by przepadła. Najgorszy jest 1 rok, bo trzeba przejść by nie wylecieć ze studiów, oraz rok 2 bo są egzaminy z obu opisówek. U nas w Wa-wie studia zaczęło ponad 80 osób, na drugi rok doszło ok 50 a na rok 3 przeszło 15 osób. Wielu ludzi samych rezygnuje ze studiów.
Jednak jeśli się chce przejść na rok 2 i zostać na studiach, to jeśli ktoś przykłada się do pracy, to zda.
: pt 02 maja 2008, 15:03
autor: R. K. Miller
O, to w takim razie mniej się obawiam, bo tego, że nie zrezygnuję, jestem absolutnie pewien.
Swoją drogą dużo osób przyjmujecie. Jeśli chodzi o znane mi ośrodki, to UJ co roku dopuszcza do rajskiej dziedziny 40 młodych ludzi, KUL zwykł 60, ale po po ostatniej frekwencji 0,5 studenta na miejsce, zawężają teraz do 40. Mimo wszystko, potężny nabór na UW.
: ndz 04 maja 2008, 20:05
autor: giertas
Ja zdaję maturę z łaciny przede wszystkim dla przyjemności, choć nie ukrywam - jeśli na prawo się nie dostanę, to idę na IFK na UAM
: ndz 04 maja 2008, 20:15
autor: R. K. Miller
Nie śmiem polemizować z pierwszym Twoim celem, tym bardziej ciesze się, że są osoby, którym się chce.
A jutro polski, prawda? I pytanie: Sienkiewicz czy Gombrowicz?
Żebyż tak Kochanowski, ale gdzie tam, polska szkoła jest
postępowa i trucheł nie wyciąga z grobów, zwłaszcza na egzaminie
dojrzałości.
: pn 05 maja 2008, 20:33
autor: giertas
Analiza i interpretacja opowiadania Sławomira Mrożka "Lolo", wskazanie na sposób kreowania bohaterów i paraboliczny charakter sytuacji w opowiadaniu (poz. rozsz.)
Wrażenia całkiem pozytywne
troszke offtop.....
akurat łacinę piszę jedyny ze szkoły, więc bardzo różne były reakcje znajomych na te "szaleństwo i harakiri"... Ale co mi tam.
: śr 07 maja 2008, 16:11
autor: R. K. Miller
Wcale nie oftop, sam zapytałem
Cieszę się, że jesteś dobrej myśli o polskim.
I skąd wiedziałem, że nie będzie Jana z Czarnolasu? :]
Nota bene, większą chwałę przyniosłaby sprawdzona prognoza, kto
będzie, ale
tales prophetae, qualis aetas, eheu.
Ja zaś sobie coraz niecierpliwiej czekam na piątek, godzinę 14.
: śr 07 maja 2008, 17:58
autor: giertas
Może tak lepiej jest.... Niech ten renesansowy poeta nie będzie niepokojony taką sekcją zwłok, jaką niewatpliwie byłyby prace masy maturzystów, ponadto na Kochanowskim przejechałoby sie wielu abiturientów... choć tak nie powinno być.
Ciekawe, czy znów będzie absurdalny w tłumaczeniu zestaw "Caesar & Nepos"
: śr 07 maja 2008, 18:07
autor: Flavius Aetius
O tempora! O mores! To teraz na maturze jest Nepos i Cezar? A my wyglądali Cezara, wyglądali... Był jednak tylko Cyceron i Liwiusz. Łatwiejsze czasy nastały w tej materii.
: śr 07 maja 2008, 18:13
autor: giertas
Tak było ostatnio....
Nie liczę na podobny zestaw autorów, niemniej poziom matury z języka łacińskiego spada. Łatwiej o lepszy wynik, ale to nie ta sama przyjemność.
: śr 07 maja 2008, 18:34
autor: Nobody
heh jak ja bym chcial moc zdawac mature z laciny
i tak bym mial 100% za finaliste
gdybym tylko w lutym wybral lacine przy maturze
ale nie wybralem bo w na poczatku lutego nie wiedzialem co i jak bedzie z olimpiadia poza tym wtedy mialem isc na kierunek gdzie nie trzeba laciny
a teraz mi sie odwidziało i lacina stala sie nieodzowna
bo bez tej linijki na swiadectwie: j.lacinski i kultura antyczna- zwolniony
jestem z gory na straconej pozycji w postepowaniu rekrutacyjnym
albowiem zyczą tam sobie 2 pewne przedmioty sposrod ktorych zdaje ino jeden... drugim byłaby lacina... byłaby
glupia sprawa troszke i wybaczcie ten off top
: śr 07 maja 2008, 18:42
autor: R. K. Miller
A nie dałoby się użyć olimpiady w takiej roli?
: śr 07 maja 2008, 18:43
autor: R. K. Miller
Flavius Aetius pisze:O tempora! O mores! To teraz na maturze jest Nepos i Cezar? A my wyglądali Cezara, wyglądali... Był jednak tylko Cyceron i Liwiusz. Łatwiejsze czasy nastały w tej materii.
Ostatnio był też Cicero, katylinarka oczywiście.