Strona 1 z 1

Certamen Ciceronianum in Arpino

: pt 30 cze 2006, 00:52
autor: Bergerofont
Witam :D
Właśnie znalazłem ten temat i mnie też zakręciła się łezka w oku...Chociaż na olimpiadzie trzymałem się raczej na uboczu, miałem okazję poznać niektórych z Was i powoli dopasowuję Wasze twarze do nicków :)
Naprawdę będzie mi brakowało olimpijskiej atmosfery i każdego etapu o swoim niepowtarzalnym klimacie (zdążyłem wrosnąć w niego przez ostatnie dwa lata i szkoda że to liceum takie krótkie!)

Minął juz ponad miesiąc od naszego powrotu z Arpino i jestem ciekaw ile osób z naszej ekipy (Polonia, si si si! :D ) ukryło się na tym forum??
Nie chcę by ten kontakt spod italskiego nieba gdzieś przepadł :(

pozdrawiam

: pt 30 cze 2006, 13:48
autor: Pierwszak
Witam wszystkich! Tu pisze laureat tegorocznej olimpiady- jak nick głosi, pierwszak (ale promocję dostałem, więc teoretycznie od września drugoklasista :D ). Nie piszę tego, żeby się chwalić, ale żeby chociaż przez niektórych zostać zidentyfikowanym. Wiem, że powinienem wcześniej się odezwać, ale po pierwsze, musiałem uspokoić moich nauczycieli zajmując się przedmiotami, których się uczę jako głównych, a po drugie- nie bardzo wiedziałem co mam napisać. Teraz jednak mam, a ściślej mam pytanie- jak wyglądały te cyceroniańskie zawody? Bo w końcu ja jadę tam dopiero w przyszłym roku- jako że w tym roku jestem niestety jeszcze niepełnoletni... to pytanie oczywiście do tych, którzy mieli szczęście być w tym roku na Certamen Ciceronianum, i są na tyle życzliwi, by mi odpowiedzieć. :)

: pt 30 cze 2006, 18:07
autor: Bergerofont
Salve!
To ty jesetś tym ZJAWISKIEM! laureat w pierwszej klasie - brak mi słów...kiedyś musisz opisac jak to zrobiłeś i od kiedy tak naprawdę uczysz sie łaciny. Pamiętam Cię, jak pytałeś mnie po ustnym o moje pytania...taaaaki wysoki!

W Arpino naprawdę było super. Szykuj się na niezapomnianą (acz krótką) italską przygodę, zwłaszcza że nie będziesz miał jeszcze na głowie matury ani żadnej takiej bzdury :D Właściwie nie czuje się że to kolejny etap (wszak wcale nim nie jest) ani wogóle konkurs. Powiedziano nam że mamy to traktować jako zasłużoną nagrodę i tak zrobiliśmy. Dużo zależy też od grupy, ale nam trafiła się idealna i cała Polonia trzymała się razem. Sam konkurs przebiegł niepostrzeżenie a nasze tłumaczenia zniknęły w morzu ponad 500 prac i nikogo nie interesowały punkty - wiadomym było, że wygraja Włosi...i tak też sie stało :D Jezeli interesują Cię zdjęcia i teksty z poprzednich lat (porównywalne do olimpijskich) zajrzyj na stronę http://www.certamenciceronianum.it/ (niestety tylko po włosku)

Jezeli chciałbyś zapytać o wiecej szczegółów, mam do dyspozycji własne wspomnienia, doświadczenia i kontakty do innych Arpinatów...

pozdrawiam :lol:

: pt 07 lip 2006, 17:57
autor: perperuna
Hejka, a czy ubiegłoroczna Arpinatka mogą liczyć na wymianę zdjęciową ? :D Bo ciekawi mnie, czy coś się zmieniło w wyglądzie Certamen w tym roku :) Największą i zarazem jedyną wadą Certamen jest to, że można tam uczestniczyć tylko raz w życiu :(

: pt 07 lip 2006, 19:23
autor: Bergerofont
ubiegłoroczna znaczy się... brałaś udział w 2005? (wiem głupie pytanie... :oops: ). Ja byłem w Arpino w maju tego roku i największą zmianą było przeniesienie imprezy z rynku...podobno odkryli tam fundamenty willii rzymskiej i przekopali cały teren! Z tego też powodu to było chyba jedyne Certamen bez Cycerona :cry: - jego posąg musięli gdzies przenieść...

Droga Perperuno, jestem ciekaw, jak ta impreza wyglądała w latach ubiegłych...

pozdrawiam wszystkich Olimpijczyków i Arpinatów

: sob 08 lip 2006, 14:18
autor: Heliotis
perperuna pisze: Hejka, a czy ubiegłoroczna Arpinatka mogą liczyć na wymianę zdjęciową ?
A taka sprzed 2 lat? Bo strasznie tęsknię za Arpino, i gdyby się dało jeszcze raz... eh....
Bergerofont pisze:wiadomym było, że wygraja Włosi...i tak też sie stało
No właśnie. Ja uważam, że wcale tak być nie musi. Że owszem, wygrywają, bo liczba uczestników włoskich i polskich jest niewspółmierna, bo w tłumaczeniu z tłumaczenia ginie połowa sensów, bo w Polsce pisanie komentarzy na łacinie w ogóle nie jest praktykowane. Dlatego myślę, żeby zrobić stronę Certamino - zapytać Włochów o pozwolenie na przetłumaczenie fragmentów ich strony (m. in. regulaminu i komentarzy), zebrać listy polskich uczestników i wygrywających (ewentualnych ;)), ale też napisać przykładowe komentarze tego typu, wypracować jakąś metodę... Nie jest to panaceum, ale zawsze coś. Co myślisz?

: ndz 09 lip 2006, 21:59
autor: Bergerofont
Heliotis pisze:Dlatego myślę, żeby zrobić stronę Certamino
Ja jestem ZA :!:

Sam fakt, że do Arpino jedzie sie najczęściej raz w życiu, a jedyny polski zwycięzca (z 1989 roku - typowo polski rok w Europie:D ) urósł w naszej wyobraźni do mitycznego stworzenia, którego nikt nigdy nie widział i nikt nie ma pojęcia jak tego dokonał...świadczy, że taka strona powinna powstać

Polska strona dla przyszłych Arpinatów mogłaby być nie tylko przepisem na sukces, ale niech chociaż informuje biało-czerwonych uczestników, czego mają się tam spodziewać. Ze mną jechał chłopak przekonany, ze komentarz historyczno-literacki nalezy napisać po ŁACINIE! (pozdrowienia :D) Nawet trochę w domu ćwiczył i zaopatrzył się w polsko-łaciński słownik...

Z kolei nasz drugi kolega przez swoją nauczycielkę został zaopatrzony w cały plik przekładów i komentarzy polskich uczestników z przeciągu ostatnich lat (chyba był wśród nich także zwycięzca z 1989 - on naprawdę istnieje!), a więc takie materiały są gdzies dostępne. :idea:

wreszcie moglibyśmy jako Arpinaci-weterani wymieniac sie zdjęciami i swoimi wspomnieniami...

pozdrawiam :D
i wyrażam pełna zwartośc i gotowość do popierania takich projektów

: pn 10 lip 2006, 21:10
autor: perperuna
Myślę, że przede wszystkim to powinna powstać strona o OJŁ, bo wg mnie to skandal, że inne olimpiadki mają, a my jeszcze nie :) Ale z drugiej strony, to czy są jacyś chętni do zrobienia ?? ;) Co do zdjęć z XXV konkursu w Arpino, to można je obejrzeć logując się na stronie o2 loginem todzlandia (nie pytajcie dlaczego akurat taki ;D) pod hasłem arpino, tam są zdjęcia moje i kathe :) Szkoda, że tegoroczne nie było na rynku, bo jakoś mi idealnie pasowała ta scena koło pomnika Marka Tulliusza :) Ja wspominam konkurs w Arpino bardzo miło, grupa z Polski była niezwykle sympatyczna, a i fajnych obcokrajowców trochę udało się nam poznać, choć na początku wydawało nam się, że komunikacja z Włochami będzie niemożliwa ;D Myślę, że jednak należą im się te pierwsze miejsca co roku, bo bądź co bądź, co roku ładują w to mnóstwo ojro, świetnie to organizują, więc niech i oni coś z tego mają :)

: wt 11 lip 2006, 23:16
autor: Bergerofont
WoW!
Te zdjęcia rynku wyglądają naprawdę super i ten Cziczero w całej swej męskiej okazałości z rozwianą szatą (tuż obok zabiedzonego Mariusza)....
W tym roku rynek był jednym wielkim placem budowy pełnym piachu i drewnianych kładek i przejśc między rusztowaniami, a Cziczero nawet nie zobaczyliśmy - gdzieś go ukryli. Chyba dlatego trochę brakowało klimatu... ale napewno sam urok Arpino pozostał :D

pozdrawiam :D

: wt 11 lip 2006, 23:29
autor: innuendo
Trzeba przyznać, że miejscowość na zdjęciach robi pozytywne wrażenie :)