Czy mógłby ktoś pomóc mi w przetłumaczeniu takiej modlitwy: "Spójrz na mnie litościwie, nie opuszczaj mnie, Matko moja!
Ja to przetłumaczyłem w ten sposób: In me misericorter prospice, me non relinque, Mater mi!
Łaciny dopiero się uczę, sam. Dlatego zapewne tyle błędów popełniłem.
Krótka modlitwa
- maurizia de sully
- Quaestor
- Posty: 236
- Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
- Lokalizacja: lutetia parisiorum
Misericorter - nie ma takiej formy. Jest misericorditer (u Laktancjusza na przykład).
Ja bym wolała "inspicio" niż "prospicio" zdecydowanie. I chyba zamiast imperativu dałabym raczej coniunctivus:
"(In) me misericorditer inspicias"
Imperativus w zdaniu przeczącym też mi się niezbyt podoba.
Albo "noli relinquere", albo "ne relinquas".
"Moja matko" - lepiej "Mater mea".
W sumie proponuję:
Misericorditer me inspicias, noli me relinquere, Mater mea!
Ja bym wolała "inspicio" niż "prospicio" zdecydowanie. I chyba zamiast imperativu dałabym raczej coniunctivus:
"(In) me misericorditer inspicias"
Imperativus w zdaniu przeczącym też mi się niezbyt podoba.
Albo "noli relinquere", albo "ne relinquas".
"Moja matko" - lepiej "Mater mea".
W sumie proponuję:
Misericorditer me inspicias, noli me relinquere, Mater mea!
-
- Tribunus militum
- Posty: 113
- Rejestracja: ndz 25 mar 2007, 14:41
- maurizia de sully
- Quaestor
- Posty: 236
- Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
- Lokalizacja: lutetia parisiorum