Tekst na prezent: Moje uśmiechnięte słońce i kochany aniołek

Pomoc w tłumaczeniu z języka polskiego na łacinę.
SealSniper
Peregrinus
Posty: 3
Rejestracja: pn 08 wrz 2008, 19:15

Tekst na prezent: Moje uśmiechnięte słońce i kochany aniołek

Post autor: SealSniper »

Witam i proszę o pomoc przy przetłumaczeniu pewnego zwrotu (na bardzo ważny prezent):

"Moje uśmiechnięte słońce i kochany aniołek."

Z góry dziękuję.

ten temat jest źle zatytułowany. proszę zapoznać się z regulaminem. moderator
One shot, one kill !!!
Awatar użytkownika
mjs
Quaestor
Posty: 221
Rejestracja: śr 21 maja 2008, 00:57
Lokalizacja: terra Gothorum

Re: Tekst na prezent: Moje uśmiechnięte słońce i kochany ani

Post autor: mjs »

Sol meus laeto vultu (risu) et angelulus (=angelotus) carus (carissimus). = dosł. Słońce moje o radosnej twarzy (śmiechu) i aniołek kochany (najkochańszy = b. kochany).
Bliżej nie potrafię, nie wiem, czy łacina w ogóle miała słowo "uśmiechnięty". Poprawcie mnie, proszę, jeśli nietrafnie użyłem abl. qualitatis.
Czy to ma być prezent dla chłopaka, czy dla dziewczyny?
et eunt homines mirari alta montium, et ingentes fluctus maris, et latissimos lapsus fluminum, et Oceani ambitum, et gyros siderum, et relinquunt se ipsos, nec mirantur (S. Augustini Confessiones)
SealSniper
Peregrinus
Posty: 3
Rejestracja: pn 08 wrz 2008, 19:15

Post autor: SealSniper »

Wielkie dzięki za odpowiedz. Ja właśnie też próbowałem to przetłumaczyć tak na piechotę tzn. słownikiem ale nie umiałem znaleźć właśnie uśmiechnięty. Znalazłem tylko uśmiechać się - ridet, czy coś w tym rodzaju, co w sumie też mogło by być.
Prezent ma być dla dziewczyny.
One shot, one kill !!!
Awatar użytkownika
mjs
Quaestor
Posty: 221
Rejestracja: śr 21 maja 2008, 00:57
Lokalizacja: terra Gothorum

Post autor: mjs »

Hmm, wydaje mi się, że mojej propozycji można użyć niezależnie od płci adresata, podobnie jak po polsku. Trochę się wahałem, bo i sol, i angelulus są rzeczownikami rodzaju męskiego, ale to chyba nie ma znaczenia, bo np. starożytne Rzymianki mogły użyć słów rodzaju żeńskiego, kiedy zwracały się do swoich ukochanych mężczyzn (zob. np. http://books.google.se/books?id=iZ-CSTW ... g=PA129&dq), więc pewnie było i na odwrót.

Słownik szwedzko-łaciński tłumaczy "uśmiechnięty" jako laetus, które z kolei polskie słowniki tłumaczą jako "radosny, wesoły, zadowolony, szczęśliwy". Wyrażenie laeto vultu = "o radosnej twarzy" jakoś implikuje uśmiech, więc może nie jest najgorsze. Można by też spróbować z arridens/subridens = "uśmiechający się".
et eunt homines mirari alta montium, et ingentes fluctus maris, et latissimos lapsus fluminum, et Oceani ambitum, et gyros siderum, et relinquunt se ipsos, nec mirantur (S. Augustini Confessiones)
SealSniper
Peregrinus
Posty: 3
Rejestracja: pn 08 wrz 2008, 19:15

Post autor: SealSniper »

Jeszcze raz serdeczne dzięki o pozdrawiam.
Temat można zamknąć.
One shot, one kill !!!
Zablokowany