Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Pomoc w tłumaczeniu z języka polskiego na łacinę.
jacek_00
Peregrinus
Posty: 5
Rejestracja: śr 20 kwie 2011, 14:28

Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Post autor: jacek_00 »

witam
Zwracam się z prośbą jak większość użytkowników, cytat który staram się przetłumaczyć ma być tatuażem na moim ciele, jest to dla mnie sprawa bardzo osobista, i nie każdy to może zrozumieć, ale dotyczy mojego brata którego straciłem ponad miesiąc temu w wypadku samochodowym, rozpisywanie się na temat jak ważną był osobą w moim życiu nie ma sensu, ale ten tekst mówi wszystko. Starałem się przetłumaczyć to z trzech różnych źródeł, ale każde podało inną wersje :(
,,Poszedłbym z Tobą, mój bracie, mój wodzu, mój królu'' 1- Tecum Veniam, mi frater, mi dux, mi rex
2- Eam tecum, mi frater, mi dux, mi rex, 3-źródło powiedziało że coś jest źle ale jeszcze nie wie co.
Proszę o pomoc, jeżeli jest takowa możliwa, bo czasu zostało mi mało a chciałbym być pewien w 100%
pozdrawiam
Awatar użytkownika
Alopex Lagopus
Praetor
Posty: 834
Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35

Re: Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Post autor: Alopex Lagopus »

Hmm, wersja jeden mało mi się podoba ze względu na czasownik: venio to raczej przybywać/ nadchodzić. Dosłowne tłumaczenie zaś wersji drugiej może wyglądać na dwa sposoby:
- szedłbym (raczej tak niż "poszedłbym", ale pewności nie mam) z tobą, mój bracie, wodzu, królu (te trzy słowa są tutaj w porządku)
- pójdę z tobą ...

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem sens "poszedłbym" w tym kontekście, ale myślę, że możnaby było wyrazić coś takiego przez proficiscar - wyruszyłbym. Ewentualnie, przy czym tutaj moja pewność jest bardzo niska, możnaby zamienić "z Tobą" na "za Tobą" i wtedy użyć formy sequar/persequar te - ścigałbym/towarzyszyłbym, ale także (po)szedłbym za tobą.
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
jacek_00
Peregrinus
Posty: 5
Rejestracja: śr 20 kwie 2011, 14:28

Re: Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Post autor: jacek_00 »

Dla mnie słowa ,,Poszedłbym z Tobą(lub za Tobą)'' odnoszą się do dnia śmierci, czyli chodzi mi o przeszłość, dzień w którym się to stało,
a czy forma mi frater mi dux mi rex jest prawidłowa? bo źródło 3 podpowiadało meus....
Fluvius Magnus
Tribunus popularis
Posty: 470
Rejestracja: ndz 13 mar 2011, 13:05
Lokalizacja: Vratislavia

Re: Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Post autor: Fluvius Magnus »

Druga część na pewno jest dobrze. Ma być vocativus i jest.
jacek_00
Peregrinus
Posty: 5
Rejestracja: śr 20 kwie 2011, 14:28

Re: Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Post autor: jacek_00 »

Ma ktoś może jeszcze jakieś propozycje, lub sugestie? Jak to powinno wyglądać poprawnie?
proszę o pomoc, bo nie mam pojęcia o łacinie.....
Awatar użytkownika
Alopex Lagopus
Praetor
Posty: 834
Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35

Re: Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Post autor: Alopex Lagopus »

Hmm, potrzeba by było czegoś więcej o "poszedłbym". Chodzi mi tutaj o to, czy jest to możliwość, przypuszczenie (w odczuciu realne czy nierealne), czy życzenie (też w odczuciu realne czy nierealne). To co napisałem może się wydać dziwne, ale w łacinie każdy z tych czynników ma wpływ na formę słowa.
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
jacek_00
Peregrinus
Posty: 5
Rejestracja: śr 20 kwie 2011, 14:28

Re: Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Post autor: jacek_00 »

nie zastanawiałem się nad tym w ten sposób, ale jak mam się ukierunkować, to myślę że traktuje to jako nierealne życzenie,
nie spodziewałem się że tak ciężko to przetłumaczyć, a czy Eam Tecum jest błędem???
dziękuje za pomoc
Awatar użytkownika
Alopex Lagopus
Praetor
Posty: 834
Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35

Re: Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Post autor: Alopex Lagopus »

Hmm, wydaje mi się, że najlepiej coś takiego będzie obrazować zdanie:

Utinam tecum issem, mi frater, mi dux, mi rex.

dosł. Obym z tobą był poszedł, mój bracie, mój wodzu, mój królu. - sekwencja z nierealnym życzeniem

Takie zdanie możnaby też przetłumaczyć jako: Szkoda, że nie poszedłem... , ale to już taka ciekawostka :wink:

Fraza nie jest sama w sobie trudna do przetłumaczenia, problemem jest tylko wieloznaczność polskiego "poszedłbym", które można rozumieć na wiele sposobów, które w łacinie z kolei przedstawiają się przez inne formy. Ale jak się w końcu ustali ten właściwy sposób to już... :wink:

Eam tecum nie jest błędem gramatycznym. Problem w tym, że ono wyraża możliwość/życzenie w teraźniejszości ("szedłbym"/"mógłbym iść"/"obym szedł [teraz]"), ewentualnie przyszłość ("pójdę").

Tyle ode mnie, choć będę wdzięczny, jeśli ktoś sprawdzi moje rozumowanie :D
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
jacek_00
Peregrinus
Posty: 5
Rejestracja: śr 20 kwie 2011, 14:28

Re: Poszedłbym z Tobą mój bracie, mój wodzu, mój królu

Post autor: jacek_00 »

bardzo ciekawa propozycja, teraz to dopiero mam do myślenia :)
ODPOWIEDZ