A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz?
-
- Peregrinus
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz 21 lip 2013, 15:32
A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz?
bez tematu
Ostatnio zmieniony pn 03 lis 2014, 22:21 przez insomnia_91, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Peregrinus
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz 21 lip 2013, 15:32
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
bez tematu
Ostatnio zmieniony pn 03 lis 2014, 22:22 przez insomnia_91, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
Quid si vita somnium sit, e quo obdormiendo excitamus - cóż jeśli życie jest snem, z któregoś budzimy się zapadając w sen.
Proszę poczekać na opinie doświadczonych łacinników
EDIT:
Zastanawiam się czy tu nie powinien być tryb warunkowy tj.
Cóż jeśli życie miałoby być snem z którego mieli byśmy się budzić zasypiająć i.e.
Quid si vita somnium sit/esset, e quo obdormiendo excitemus
Czy koledzy łacinnicy mają jakiś pomysł?
Proszę poczekać na opinie doświadczonych łacinników
EDIT:
Zastanawiam się czy tu nie powinien być tryb warunkowy tj.
Cóż jeśli życie miałoby być snem z którego mieli byśmy się budzić zasypiająć i.e.
Quid si vita somnium sit/esset, e quo obdormiendo excitemus
Czy koledzy łacinnicy mają jakiś pomysł?
Nie bierz życia zbyt poważnie i tak nie wyjdziesz z niego z życiem. - Kin Hubbard
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
- Alopex Lagopus
- Praetor
- Posty: 834
- Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
Hmm... mnie przychodzi nieco inna konstrukcja zdania:
Quid, si vita somnum sit, e quo, cum obdormimus, excitamur.
Przy czym kilka rzeczy może budzić wątpliwość: Czym jest w tym wypadku "sen"? Czy chodzi o samą "czynność spania"/"stan uśpienia" (wówczas somnum, jak użyłem powyżej) czy też "marzenie senne" (wówczas zmiękczone somnium)?
Druga rzecz (w nawiązaniu do wypowiedzi Kornela): nie znalazłem kontekstu, w którym excitare w stronie czynnej miałoby znaczenie "budzić się" (czyli absolutne) - mimo wszystko pozostałbym przy stronie biernej (excitamur).
Dalej: obdormiendo... na pewno nie można zgodzić się na położenie go w takim miejscu, ponieważ rzuca podejrzenie, że jest dookreśleniem do quo, co jak wiemy jest bujdą. Możnaby rzucić je na koniec zdania, ale wtedy fraza staje się nieco nie-stylistyczna. cum obdormimus jest w mojej wersji jego czystym równoważnikiem, posiadającym jedynie jego sens czasowy (ilekroć zasypiamy ... budzimy się). Pytanie brzmi, czy obydwie czynności są ze sobą bezpośrednio połączone, czy jedna wynika z drugiej? Jeżeli tak, cum będzie miało charakter eksplikatywny ("gdy" = "przez to, że"), co będzie wymagało zmiany trybu dla czasownika na koniunktywny (obdormiamus).
Jak się zapatrujesz na tę kwestię, Kornelu?
Quid, si vita somnum sit, e quo, cum obdormimus, excitamur.
Przy czym kilka rzeczy może budzić wątpliwość: Czym jest w tym wypadku "sen"? Czy chodzi o samą "czynność spania"/"stan uśpienia" (wówczas somnum, jak użyłem powyżej) czy też "marzenie senne" (wówczas zmiękczone somnium)?
Druga rzecz (w nawiązaniu do wypowiedzi Kornela): nie znalazłem kontekstu, w którym excitare w stronie czynnej miałoby znaczenie "budzić się" (czyli absolutne) - mimo wszystko pozostałbym przy stronie biernej (excitamur).
Dalej: obdormiendo... na pewno nie można zgodzić się na położenie go w takim miejscu, ponieważ rzuca podejrzenie, że jest dookreśleniem do quo, co jak wiemy jest bujdą. Możnaby rzucić je na koniec zdania, ale wtedy fraza staje się nieco nie-stylistyczna. cum obdormimus jest w mojej wersji jego czystym równoważnikiem, posiadającym jedynie jego sens czasowy (ilekroć zasypiamy ... budzimy się). Pytanie brzmi, czy obydwie czynności są ze sobą bezpośrednio połączone, czy jedna wynika z drugiej? Jeżeli tak, cum będzie miało charakter eksplikatywny ("gdy" = "przez to, że"), co będzie wymagało zmiany trybu dla czasownika na koniunktywny (obdormiamus).
Jak się zapatrujesz na tę kwestię, Kornelu?
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
Pozdrawiam.
AL
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
Lisku,
po przeanalizowaniu twojej wypowiedzi, uważam iż ta konstrukcja wskazuje na równoczesność tj.
życie to sen, z którego "ilekroć zasypiamy, budzimy się" (chyba ze autorka postu byłaby na tyle uprzejma podać swoje rozumienie tj. czy chodzi o równoczesność zdarzeń czy też wynikowość).
Dla insomni
1) równoczesność : "gdy zasypiamy budzimy się"
Quid, si vita somnum sit, e quo, cum obdormimus, excitamur
2) wynikowość: "budzimy się przez to że zasypiamy"
Quid, si vita somnum sit, e quo, cum obdormiamus, excitamur.
po przeanalizowaniu twojej wypowiedzi, uważam iż ta konstrukcja wskazuje na równoczesność tj.
życie to sen, z którego "ilekroć zasypiamy, budzimy się" (chyba ze autorka postu byłaby na tyle uprzejma podać swoje rozumienie tj. czy chodzi o równoczesność zdarzeń czy też wynikowość).
Dla insomni
1) równoczesność : "gdy zasypiamy budzimy się"
Quid, si vita somnum sit, e quo, cum obdormimus, excitamur
2) wynikowość: "budzimy się przez to że zasypiamy"
Quid, si vita somnum sit, e quo, cum obdormiamus, excitamur.
Nie bierz życia zbyt poważnie i tak nie wyjdziesz z niego z życiem. - Kin Hubbard
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
-
- Peregrinus
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz 21 lip 2013, 15:32
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
bez tamatu
Ostatnio zmieniony pn 03 lis 2014, 22:22 przez insomnia_91, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Peregrinus
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz 21 lip 2013, 15:32
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
jeszcze jedna kwestia mnie dopadła, czy przetłumaczona sntencja jest wciąż w formie pytania?
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
Tak, ponieważ zaczyna się od "Quid si" [=cóż jeśli/ A jeżeli] (rzymianie nie znali znaków interpunkcyjnych; znak zapytania to wynalazek średniowiecza).insomnia_91 pisze:jeszcze jedna kwestia mnie dopadła, czy przetłumaczona sntencja jest wciąż w formie pytania?
Nie bierz życia zbyt poważnie i tak nie wyjdziesz z niego z życiem. - Kin Hubbard
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
-
- Peregrinus
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz 21 lip 2013, 15:32
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
bez
Ostatnio zmieniony pn 03 lis 2014, 22:23 przez insomnia_91, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
nie, nawet należy to zrobićinsomnia_91 pisze:A_Kornel
dziekuje Ci bardzo, czyli jest wciąż pytaniem ale dając na końcu znak zapytania popełnie gafe?
-
- Peregrinus
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz 21 lip 2013, 15:32
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
bez tematu
Ostatnio zmieniony pn 03 lis 2014, 22:23 przez insomnia_91, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
nie wiem jak w przypadku tatuaży, ale wydawcy wydań krytycznych stosują interpunkcję, wiec MOIM zdaniem znak zapytania powinien się tam pojawić.insomnia_91 pisze:sm
masz na myśli, że powinien być znak zapytania na końcu?
pytam o takie `drobnostki` bo to dla mnie ważne, więc się nei denerwujcie
Jako że jest to pytanie to ja bym dała `?` ale jak Kornel napisał, to już się zaczęłam zastanawiać..
bo skoro łacina to język martwy już, a znaki to wymysł średniowiecza..
Jeżeli chcielibyśmy rekonstruować dokładnie sposób zapisu, trzeba by było użyć np. liter kwadratowych i pisma ciągłego.
-
- Peregrinus
- Posty: 8
- Rejestracja: ndz 21 lip 2013, 15:32
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
bez tematu
Ostatnio zmieniony pn 03 lis 2014, 22:24 przez insomnia_91, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
hej może i nie powinnam tu pisać ale bardzo mi zależy na czasie a widzę ze ostatnio tu ktoś szybko potrafił odp. chodzi mi o przetłumaczenia na łacinę słów: Chroń mnie Boże od złego, znalazłam na tym forum coś takiego niby sens ten sam ale chciałam bym tez i tak jak to napisałam, na forum było Strzeż mnie Boże ode złego- Custodi me, Domine, a mało. I jeszcze jedno pytanie czy w łacinie ważne są te przecinki?
Rzeczywiście nie powinnaś pisać tu. Ach... zasady na Forum naprawdę nie są tylko po to, żeby gnębić użytkowników, tylko żeby porządkować tematy. Dzięki temu i inni mogą znaleźć rozwiązania nie pisząc po raz n-ty tematu o tym samym problemie.
Proszę utworzyć nowy temat lub (najlepiej) podłączyć się pod tamten.
AL
Rzeczywiście nie powinnaś pisać tu. Ach... zasady na Forum naprawdę nie są tylko po to, żeby gnębić użytkowników, tylko żeby porządkować tematy. Dzięki temu i inni mogą znaleźć rozwiązania nie pisząc po raz n-ty tematu o tym samym problemie.
Proszę utworzyć nowy temat lub (najlepiej) podłączyć się pod tamten.
AL
Re: A jeśli życie to sen z którego budzisz się gdy zasypiasz
Wybacz Lisku, ale postaram się pomóc koleżance Justynie, nawet jeśli siły zła zwiodły ją do złamania reguł forumjusia524 pisze:Strzeż mnie Boże ode złego- Custodi me, Domine, a mało. I jeszcze jedno pytanie czy w łacinie ważne są te przecinki?
czasownik custodire oznacza: strzeć, stać na straży, sprawować pieczę nad, bronić, ochraniać.
Jeżeli chcesz położyć większy nacisk na aspekt "ochraniania" (w znaczeniu aktywnej obrony przed czymś) wówczas defendere; chociaż moim zdaniem custodire pasuje tu lepiej.
Strzeż/Chroń mnie Panie ode złego : Custodi me Domine a malo - OK.
Defende me Domine a malo : chroń mnie [=obroń mnie] Panie przed złem.
Możesz nawet sięgnąć do oryginalnej kompozycji tj. Psalm 139:5
Custodi me Domine de manu peccatoris ab hominibus iniquis eripe me
Panie strzeż mnie od ręki grzesznika, wyrwij mnie (ze szponów) ludzi nikczemnych.
Czy w łacinie ważne są przecinki? ... Sprawa sporna. Na pewno ułatwiają odczytanie zdań, jednakże ani pisarze rzymscy, ani też Święty Hieronim nie znali pojęcia znaków interpunkcyjnych (to jest wymysł późnego średniowiecza). Moim zdaniem poprawna składnia zdania wystarcza, ale oczywiście znaki interpunkcyjne nikomu jeszcze nie zaszkodziły.
Nie bierz życia zbyt poważnie i tak nie wyjdziesz z niego z życiem. - Kin Hubbard
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins