Dopóki żyjemy...

Pomoc w tłumaczeniu z języka polskiego na łacinę.
Allia
Civis Latinus
Posty: 26
Rejestracja: pt 17 lis 2006, 17:04

Dopóki żyjemy...

Post autor: Allia »

Dopóki żyjemy, pijmy ---> Dum vivimus, bibamus. - dobrze to jest? :)
Awatar użytkownika
Kore
Senator
Posty: 387
Rejestracja: pt 24 mar 2006, 15:44
Lokalizacja: Wiedeń / Szczecin

Post autor: Kore »

Zdaje się, że tak :) Nie widzę, by coś było źle. Super :)
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem

/M.Freundorfer
Allia
Civis Latinus
Posty: 26
Rejestracja: pt 17 lis 2006, 17:04

Post autor: Allia »

Dzięki :) nie przerabiałam jeszcze trybu rozkazującego a to zdanko to chyba właśnie imperativus...
Awatar użytkownika
Kore
Senator
Posty: 387
Rejestracja: pt 24 mar 2006, 15:44
Lokalizacja: Wiedeń / Szczecin

Post autor: Kore »

Nie, to nie jest imperativus, tylko coniunctivus hortativus (dokładniej: 1 plur. con. praes. act.). Coniunctivus hortativus wyraża wezwanie lub rozkaz właśnie dla 1 osoby liczby mnogiej; Dla tej osoby nie ma w języku łacińskim imperativu jako takiego.

Normalnie czasownik bibere w 1 osobie ind. praes. act. ma postać: bibimus.

Natomiast coniunctivus w 3 koniugacji ma zamiast spójki "i" cechę coniuntivu praesentis - "a". Stąd forma: bibamus. Więcej nie będę pisać, żeby Ci nie namieszać, bo pewnie nie miałaś jeszcze koniuntiwów. Pozostaje mi tylko pogratulować wyczucia :wink:
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem

/M.Freundorfer
ODPOWIEDZ