Strona 1 z 1

tłumaczenie

: śr 15 lis 2006, 15:00
autor: nowa
Hej! Mam mały problem ponieważ muszę przetłumaczyć zdanie a nie wiem czy dobrze to zrobiłam a więc zdanie po polsku brzmi: kobiety rzymskie w starożytnym Rzymie ozdabiają posągi bogiń różami.
Moja wersja wygląda tak: Feminae Romanae in Roma antiquarum ornant statuas, daerum rosis. :D

: śr 15 lis 2006, 15:39
autor: Gość
Z góry dziękuje osobie która byłaby w stanie mi pomóc

: śr 15 lis 2006, 17:39
autor: jilly
raczej DEARUM ;)

: śr 15 lis 2006, 19:42
autor: Castlereigh
In Roma antiqua:) (choć najlepiej byłoby bez "in", ale to pewnie jeszcze będzie na lekcjach). I przecinki jakieś takie bez sensu. I szyk można "uszkolnić", pakując orzeczenie na koniec.

: śr 15 lis 2006, 20:57
autor: Martinus Petrus Garrulus
in Roma antiqu??? :shock: czyż nie powinno byc tak: Romae antiquae?

: śr 15 lis 2006, 21:26
autor: jilly
Martinie, jak napisała Castlereigh składnię nazw miast dziewczyna pozna pewnie później, więc teraz powinno się użyć formy z in, które łączy się przecież z ablativem, więc antiqua jest jak najbardziej poprawne. Poza tym, wybacz, ale Twoje ciągłe spieranie się z Castlereigh i Maurizią jest nieco śmieszne, bo jakby nie było to obie Panie mają już magisterium (albo i więcej) z filologii klasycznej i wiedzą dużo więcej niż Ty, który jesteś DOPIERO studentem pierwszego roku :)

: śr 15 lis 2006, 22:50
autor: Martinus Petrus Garrulus
przykro mi, że tak to odbierasz... każdy robi błędy i każdy może go poprawić... przynajmniej tak uważam... byleby to było podstawne... :wink:

jak zauważę błąd w słowniku Menge to mam czekać, aż zdobędę tytuł profesora, aby czuć się godnym poprawiania słownika?

: śr 15 lis 2006, 22:58
autor: Castlereigh
jilly pisze: [ciach!...] Twoje ciągłe spieranie się z Castlereigh i Maurizią jest nieco śmieszne, bo jakby nie było to obie Panie mają już magisterium (albo i więcej) z filologii klasycznej i wiedzą dużo więcej niż Ty, który jesteś DOPIERO studentem pierwszego roku :)
Ojoj, Jilly, poczuję się stara:)))

Zupełnie mi nie przeszkadza, jeśli ktoś się ze mną spiera, bo tak się często rodzą lepsze pomysły, jeżeli nie czuję się przekonana (jak w naszej z Martinusem dyskusji o podręcznikach), to zwykle kończę temat. Więc nie czuj się, Martine, stłamszony; wolę, żeby na forum nie było specjalnych podziałów wiekowych/ wiedzowych, wszyscy jakoś zajmujemy się łaciną i wszyscy nawzajem poprawiamy swoje błędy, kropka.

Co do meritum zarzutu Martinusa, zrobiłam właśnie tak, jak napisała Jilly - to chyba zdanie z "Disce...", jedna z początkowych lekcji, więc przypuszczam, że składni nazw miast nie było, w tej sytuacji "in Roma" będzie jedynym wyjściem (jak napisałam, że bym wolała bez "in", to właśnie miałam na myśli genetivus, a nie "Roma" samo - niefortunny skrót myślowy, veniam peto, hyhy).

Mam do sprawdzenia 30 próbnych matur z polskiego, więc mam zły humor, wiec robię się mało precyzyjna w łacinie, więc wybaczcie.

: śr 15 lis 2006, 23:08
autor: Martinus Petrus Garrulus
oj, to ja się nie doczytałem :oops: rzeczywiście o tym wspomniałaś :wink:

współczuję tych matur... :( też mam zły humor i nieuważnie czytam :wink:

ja się czasem lubię o takie sprawy spierać i cieszę się, że mam z kim :D bo u nas w liceum, to raczej nikt nie wiedział o co mi chodzi :wink:

: czw 01 mar 2007, 20:18
autor: Mars
Salve Martine! Ego Martius est, qui Varsoviae habitat! :D (mam nadzieję, ze poprawnie napisałem). Własnie przetłumaczyłem sobie to zdanie, o które prosił gosc. czy moze byc tak?
Mulieres Romanae Romae Antiquae statuas dearum rosis ornant.

: czw 01 mar 2007, 20:19
autor: Mars
Czemu Cię nadal nie ma na loqui loqui?