Pomoc:)
Pomoc:)
Prosze o pomoc.
Jezeli chcialbym po Łacince powiedziec:
1. Moniko, czy Ty mnie kochasz?
Monica, amasne tu me ?
2. Czy myslisz że Monika zmierza do kina z Marcinem?
Cogitasne Monicam in cinemam cum Martino venire?
3.Widze że niewolnice w ogrodzie dobrą wieść rozgłaszają.
Video ancillas in horto novinam bonam celebrare.
4.Czy myslisz ze Monika mnie kocha?
Cogitasne Monicam me amare?
Czy wedlug was te zdania sa poprawne?
Trzy ostatnie zdania chcialem napisac w ACI, czy mi sie to udalo?
Pozdrawiam i z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi:)
Jezeli chcialbym po Łacince powiedziec:
1. Moniko, czy Ty mnie kochasz?
Monica, amasne tu me ?
2. Czy myslisz że Monika zmierza do kina z Marcinem?
Cogitasne Monicam in cinemam cum Martino venire?
3.Widze że niewolnice w ogrodzie dobrą wieść rozgłaszają.
Video ancillas in horto novinam bonam celebrare.
4.Czy myslisz ze Monika mnie kocha?
Cogitasne Monicam me amare?
Czy wedlug was te zdania sa poprawne?
Trzy ostatnie zdania chcialem napisac w ACI, czy mi sie to udalo?
Pozdrawiam i z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi:)
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
zdania z pierwszego posta są w miarę dobre - ja jednak zmieniłbym trochę...
Monica, amasne me? - zaimek "TU" jest nie potrzebny, ponieważ forma czasownika wskazuje na osobę
Cogitasne Monicam in cinomategrapheum cum Martino venire? - tak jest włąśnie KINO po łacinie - według Lexicon Recentis Latinitatis
Video ancillas in horto nuntium bonum celebrare. - nie widziałem w łacinie jeszcze słowa NOVINA
4.Czy myslisz ze Monika mnie kocha?
Cogitasne me a Monica amari? - tu lepiej zastosować formę bierną (Myślisz, że jestem kochany przez Monikę?) aby uniknąć dwuznaczności - gdy mamy bowiem dwa accusativy, to nie zawsze wiadomo, kto jest podmiotem... np:
Rmani putabant Caesarem Pompeium vicisse. - i o co tu chodzi? Rzymianie sądzili, że Cezar pokonał Pompejusza? czy sądzili, że Pompejusz pokonał Cezra??? - tak więc lepiej napisać: Romani putabant Caesarem a Pompeio victum esse. - i już wiemy, że uważali, że Cezar został zwyciężony przez Pompejusza
Monica, cogitasne te me amare? - i tak samo mamy tu: Moniko, czy myślisz, że cię kocham? albo: Czy myslisz, że mnie kochasz? lecz jeśli napiszemy to w strone biernej traci to trochę sensu, ponieważ strona bierna zwraca uwagę na czynność, która oddziałuje na podmiot: Moniko, czy myślisz, że jestem przez ciebie kochany? (jeśli zdecydowałbyś się na ten wariant: Cogitasne, Monica, me abs te amari)
nie wiem, czy można to wyrazic przez zdanie pytajne zależne: Monica, quid censes, me ames? - dosł. Moniko, co sądzisz, kochasz mnie? - nie jestem pewien tego wariantu, dlatego poddaję go krytyce innych Forowiczów - ideę miałem dobrą, lecz cum scripsissem, przestało mi się podobać... czekam więc na opinię
P.S. widzę, że lubisz łacinę żywą - zapraszam więc na spotkania Koła Żywej Łaciny - spotkania w każdy wtorek około 20:00 w CHACIE przy ul. Pędzichów - mówimy po łacinie, próbujemy się uczyć słownictwa nowożytnego
Monica, amasne me? - zaimek "TU" jest nie potrzebny, ponieważ forma czasownika wskazuje na osobę
Cogitasne Monicam in cinomategrapheum cum Martino venire? - tak jest włąśnie KINO po łacinie - według Lexicon Recentis Latinitatis
Video ancillas in horto nuntium bonum celebrare. - nie widziałem w łacinie jeszcze słowa NOVINA
4.Czy myslisz ze Monika mnie kocha?
Cogitasne me a Monica amari? - tu lepiej zastosować formę bierną (Myślisz, że jestem kochany przez Monikę?) aby uniknąć dwuznaczności - gdy mamy bowiem dwa accusativy, to nie zawsze wiadomo, kto jest podmiotem... np:
Rmani putabant Caesarem Pompeium vicisse. - i o co tu chodzi? Rzymianie sądzili, że Cezar pokonał Pompejusza? czy sądzili, że Pompejusz pokonał Cezra??? - tak więc lepiej napisać: Romani putabant Caesarem a Pompeio victum esse. - i już wiemy, że uważali, że Cezar został zwyciężony przez Pompejusza
Monica, cogitasne te me amare? - i tak samo mamy tu: Moniko, czy myślisz, że cię kocham? albo: Czy myslisz, że mnie kochasz? lecz jeśli napiszemy to w strone biernej traci to trochę sensu, ponieważ strona bierna zwraca uwagę na czynność, która oddziałuje na podmiot: Moniko, czy myślisz, że jestem przez ciebie kochany? (jeśli zdecydowałbyś się na ten wariant: Cogitasne, Monica, me abs te amari)
nie wiem, czy można to wyrazic przez zdanie pytajne zależne: Monica, quid censes, me ames? - dosł. Moniko, co sądzisz, kochasz mnie? - nie jestem pewien tego wariantu, dlatego poddaję go krytyce innych Forowiczów - ideę miałem dobrą, lecz cum scripsissem, przestało mi się podobać... czekam więc na opinię
P.S. widzę, że lubisz łacinę żywą - zapraszam więc na spotkania Koła Żywej Łaciny - spotkania w każdy wtorek około 20:00 w CHACIE przy ul. Pędzichów - mówimy po łacinie, próbujemy się uczyć słownictwa nowożytnego
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
2. Zamiast "venire" użyłabym raczej "ire"; "venire" znaczy raczej: przychodzić. I dodałabym "una" - razem; ale oczywiście nie jest to konieczne:
Cogitasne Monicam in cinomategrapheum una cum Martino ire?
3. Zamiast novina proponuję np. nuntium
Propozycja Martinusa: Monica, quid censes, me ames? podoba mi się W rozmowie w każdym razie pasowałoby, w tekście pisanym może ciut mniej Tylko po co ten coniuntivus? Nie jest to zdanie podrzędne; no chyba, że miałby to być deliberativus, ale wg mnie lepiej w indicativie.
Monica, quid censes, amasne me?
Animatusie, a skąd u Ciebie takie żywe podejście do łaciny???
Cogitasne Monicam in cinomategrapheum una cum Martino ire?
3. Zamiast novina proponuję np. nuntium
Propozycja Martinusa: Monica, quid censes, me ames? podoba mi się W rozmowie w każdym razie pasowałoby, w tekście pisanym może ciut mniej Tylko po co ten coniuntivus? Nie jest to zdanie podrzędne; no chyba, że miałby to być deliberativus, ale wg mnie lepiej w indicativie.
Monica, quid censes, amasne me?
Animatusie, a skąd u Ciebie takie żywe podejście do łaciny???
Surdi te dicunt, mea Musa Latina, silentem
/M.Freundorfer
/M.Freundorfer
- maurizia de sully
- Quaestor
- Posty: 236
- Rejestracja: wt 31 paź 2006, 18:18
- Lokalizacja: lutetia parisiorum
Martinus ma rację: w takich sytuacjach dwuznaczności można uniknąć jedynie dzięki użyciu strony biernej.
Wersja "Monica, quid censes, me ames?" podoba mi się, ale mamy tu do czynienia z parataksą, (zdaniami nie powiązanymi) dlatego rację ma Kore, że coniunctivus jest nieuzasadniony. Co więcej w tak sformułowanym zdaniu zabrakło partykuły pytajnej i pytanie stało się tylko intonacyjne. Ja bym więc tę parataksę poprawiła tak, jak zrobiła to Kore: Monica, quid censes? Amasne me?
Coniunctivus można by natomiast utrzymać przy takim na przykład zdaniu:
Dic mihi Monica, an me ames.
No i ogólna uwaga do autora pytań.
"Cogito" to znaczy "myślę, rozmyślam" w senie "posiadam zdolność myślenia, rozważania". Czasownik ten nie wprowadza natomiast a.c.i.
"myślę, że" to "puto + a.c.i."
Wersja "Monica, quid censes, me ames?" podoba mi się, ale mamy tu do czynienia z parataksą, (zdaniami nie powiązanymi) dlatego rację ma Kore, że coniunctivus jest nieuzasadniony. Co więcej w tak sformułowanym zdaniu zabrakło partykuły pytajnej i pytanie stało się tylko intonacyjne. Ja bym więc tę parataksę poprawiła tak, jak zrobiła to Kore: Monica, quid censes? Amasne me?
Coniunctivus można by natomiast utrzymać przy takim na przykład zdaniu:
Dic mihi Monica, an me ames.
No i ogólna uwaga do autora pytań.
"Cogito" to znaczy "myślę, rozmyślam" w senie "posiadam zdolność myślenia, rozważania". Czasownik ten nie wprowadza natomiast a.c.i.
"myślę, że" to "puto + a.c.i."
Gratias vobis ago!
Cogito meam linquam latinam etiamnum claudere:),
sed non cogitate me labori scientiae dedere!
Quem solum fortis in latina ero, sine dubio in vos iunxero.
Polepienie tych zdan zajelo mi chyba z godzine:) i mam nadzieje ze sa choc troche zrozumiale.
Łaciny ucze sie dopiero 1.5 roku, tak wiec nie wymagajcie od mnie wiele:)
Jak tylko zbiore w sobie troche wiadomosci i odwagi:) to sie napewno do was zglosze:)
Jeszcze raz wszystkim dziekuje za pomoc:)
Cogito meam linquam latinam etiamnum claudere:),
sed non cogitate me labori scientiae dedere!
Quem solum fortis in latina ero, sine dubio in vos iunxero.
Polepienie tych zdan zajelo mi chyba z godzine:) i mam nadzieje ze sa choc troche zrozumiale.
Łaciny ucze sie dopiero 1.5 roku, tak wiec nie wymagajcie od mnie wiele:)
Jak tylko zbiore w sobie troche wiadomosci i odwagi:) to sie napewno do was zglosze:)
Jeszcze raz wszystkim dziekuje za pomoc:)
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
1. Latinus, a, um - zawsze piszemy z dużej litery
2. nolite cogitare - zamiast non cogitate
więcej nie poddaję krytyce, bo jakoś nie do końca rozumiem
tak, czy siak - zapraszam na spotkania!!! - my też popełniamy błędy, ale się nawzajem poprawiamy myślę, że w ten sposób można szybciej sie nauczyć łaciny mowionej
a z jakiego podręcznika sie uczysz?
2. nolite cogitare - zamiast non cogitate
więcej nie poddaję krytyce, bo jakoś nie do końca rozumiem
tak, czy siak - zapraszam na spotkania!!! - my też popełniamy błędy, ale się nawzajem poprawiamy myślę, że w ten sposób można szybciej sie nauczyć łaciny mowionej
a z jakiego podręcznika sie uczysz?
Nulli parcit hiems, nullus quoque frigore gaudet,
donec Ver veniat nos foveant pueri!
donec Ver veniat nos foveant pueri!
Hej.
Sorry ze sie dlugo nie odzywalem, ale mam internet tylko w pracy.
Dzisiaj juz niesdaze na wasze spotkanie, ale mysle ze za tydzien nie bedzie problemu:)
Z jakiego podrecznika sie ucze? dobre pytanie.
Najwiecej sie ucze z Prima vea ( 3 malutkie tromiki, po 5.59 kazdy)
a takze z pomaranczowej ksiazki ,,Tabella Łacina bez trudu,, Pani Krystyny Kreyser.
Tego czego nie rozumiem to dopytuje sie na wykladach, których mam 1.5h tygodniowo.
Sorry ze sie dlugo nie odzywalem, ale mam internet tylko w pracy.
Dzisiaj juz niesdaze na wasze spotkanie, ale mysle ze za tydzien nie bedzie problemu:)
Z jakiego podrecznika sie ucze? dobre pytanie.
Najwiecej sie ucze z Prima vea ( 3 malutkie tromiki, po 5.59 kazdy)
a takze z pomaranczowej ksiazki ,,Tabella Łacina bez trudu,, Pani Krystyny Kreyser.
Tego czego nie rozumiem to dopytuje sie na wykladach, których mam 1.5h tygodniowo.
A np jezeli chialbym powiedziec ( najlepiej ukochanej osobie:) )
Pachniesz (jestes pachnaca) jak rózą kwitnąca w ogrodzie mojej Mamy.
Odorata es, quam rosa florenta in horto Matris meae.
florenta - od czasownika floreo,ere chcialem zrobic imiesłów, kwitnąca.
florentum,us,a - ? w chwili obecnej nie mam słowinka aby sprawdzic ten wyraz:(
Pachniesz (jestes pachnaca) jak rózą kwitnąca w ogrodzie mojej Mamy.
Odorata es, quam rosa florenta in horto Matris meae.
florenta - od czasownika floreo,ere chcialem zrobic imiesłów, kwitnąca.
florentum,us,a - ? w chwili obecnej nie mam słowinka aby sprawdzic ten wyraz:(
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków
Tak, jak myślałam A co do owego doktora to znamy, znamyAnimatus z Krakowa pisze:Spokojnie:)
Studiuje zaocznie Kulturoznawstwo. Jestem na IIIroku.
Zajecia mam z Panem D.B. napewno go bardzo dobrze znacie:)
I am raised up and I will not reject the flute,
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
O ruler of my mind. Look, he stirs me up,
Euoi, the ivy now whirls me round in Bacchic contest. -Sophocles
- Martinus Petrus Garrulus
- Proconsul
- Posty: 2556
- Rejestracja: ndz 19 lut 2006, 23:18
- Lokalizacja: Kraków