Strona 1 z 2
Wybrałem właściwą drogę
: śr 25 cze 2008, 09:18
autor: Olej1910
Witam
Niebawem chciałem sobie zrobić tatuaż na ręku z napisem "wybrałem właściwą drogę" - tyle że po łacinie. Gdzieś w internecie znalazłem, że brzmiało by to "optimam viam legi", jednak nie wiem czy mogę w pełni ufać byle jakiej stronie aby zrobić sobie tatuaż bo jak wiadomo, nie chce mieć błędu na ręku
Tak więc:
Wybrałem Właściwą Drogę - Optimam Viam Legi ?
Jeśli nie, to jakby to brzmiało?
Pozdrawiam
: śr 25 cze 2008, 13:31
autor: Flavius Aetius
Propriam viam elegi.
: śr 25 cze 2008, 23:00
autor: Martinus Petrus Garrulus
ja bym jednak pozostał przy "optimam viam elegi"
: śr 25 cze 2008, 23:05
autor: Flavius Aetius
Ja jednak nie sądzę, że "najlepszy" znaczy tyle samo, co "właściwy", lecz widzę, że Martinus zabrał się za poprawianie, więc nie będę bronił swojej wersji za wszelką cenę i ustąpię.
: śr 25 cze 2008, 23:18
autor: Martinus Petrus Garrulus
jak dla mnie "proprius" to nie znaczy "właściwy" w sensie "słuszny", tylko "właściwy dla kogoś, charakterystyczny", tak więc w tym kontekście raczej nie pasuje
: śr 25 cze 2008, 23:20
autor: Flavius Aetius
Pasuję, bo nie chcę zaśmiecać tematu niepotrzebnymi przepychankami.
: śr 25 cze 2008, 23:23
autor: Martinus Petrus Garrulus
sądzę, że Twoje posty tego typu są zbędne
: śr 25 cze 2008, 23:28
autor: Flavius Aetius
W takim razie je usuń. Prawda jest taka, że gdybym nie odpowiedział na te posty, bez różnicy czy błędnie, czy poprawnie, niewiele osób, a Ty w szczególności, nie zadalibyście sobie trudu pomocy komuś, wolicie za to rozwodzić się nad szczegółami, czy pojedyncze słówko mogło w takim znaczeniu się pojawić w tekście czy nie mogło, podając jakieś przykłady z literatury, chyba dla popisu, bo co to za praca wstukać dany termin w wyszukiwarce. No trudno, zawsze ktoś musi zacząć i podać wersję, którą potem można korygować, mając już podstawę do krytyki.
: śr 25 cze 2008, 23:37
autor: innuendo
I racja. Ostatnimi czasy dostrzegam na forum pewną dziwną przypadłość u paru osób. Ktoś rejestruje się na forum i prosi o pomoc. Tej pomocy nie uzyskuje. Gdy, ktoś postanawia pomóc i robi to najczęściej poprawnie, to zaraz pod jego postem pojawiają się posty zbijające jego wersję. Może zamiast pisać 20 wersji jednego zdania, które jest poprawne, warto pomagać innym potrzebującym?
: śr 25 cze 2008, 23:37
autor: Martinus Petrus Garrulus
ja na forum jestem bodajże pierwszy raz w tym tygodniu:P tak więc, jak miałem się zająć?
dziękuję za miłe słówka
: śr 25 cze 2008, 23:39
autor: innuendo
Nie pisałam po loginach. Ale mawia się: uderz w stół, a nożyce się odezwą
: śr 25 cze 2008, 23:51
autor: Camulocingos
Cóż - optimam jest dobre, ale proprium też. Martinusie - jeśli uważasz proprius za odpowiednik "właściwego dla", to chyba zapominasz o innych znaczeniach, z których wyrosło chociażby angielskie "appropriate" - właściwe, słuszne, dopuszczalne itd.
Biorąc pod uwagę, że pan powyżej chce zaznaczyć wybranie właściwej drogi, to chyba oczywiste, że właściwej dla siebie. Toteż nawet gdy rozpatrywać "proprius" jako "właściwy dla" - jest to jak najbardziej poprawne, a i ciekawsze językowo, choćby dlatego, że optimus to cokolwiek wyświechtany czasownik, który pojawia się wszędzie, od marki komputera, po bohatera kreskówki "Transformers".
Toteż popieram wersje Flaviusa, zgodnie z zasadą "praestat lectio difficilior"
Co do przepychanek i poprawianek to nie ma to sensu w momencie, gdy ktoś z zewnątrz prosi o pomoc, jest masa innych tematów, gdzie można roztrząsać takie zagadnienia. Zresztą, mierzi mnie to licytowanie się kto zna lepiej - wyjdzie w praniu i tak, gdy ktoś opublikuje przekład z- bądź artykuł po łacinie (i albo się go będzie chwalić, albo będzie się można nabijać).
Pozdrawiam,
Philippus Torquatus
: czw 26 cze 2008, 22:29
autor: Martinus Petrus Garrulus
jeśli ma to znaczyć: wybrałem własną drogę, czyli najwłaściwszą dla mnie, to ok, ale jeśli tylko: wybrałem najlepszą, to proprius nie pasuje.
to, że w angielskim mamy takie słowo, nie oznacza, że Rzymianie używali go w tym samym znaczeniu, warto porównać naszą RELIGIĘ z rzymskim słowem RELIGIO znaczącym zupełnie coś innego
proprius znaczy: "właściwy" w odniesieniu do kogoś, nie, że coś jest "ogólnie właściwe", czyli "słuszne"
nie można mówić o "innych znaczeniach", bo słowo nie ma "150 odrębnych znaczeń" tylko jedno pole semantyczne, w które wpisują się różne polskie odpowiedniki, tak więc słowo nie ma oddzielnych znaczeń, lecz wszystkie jego "polskie odpowiedniki" wpisują się równocześnie na znaczenie tego słowa - może to tautologia, ale nie umiem inaczej:P
: pt 27 cze 2008, 00:52
autor: Camulocingos
jeśli ma to znaczyć: wybrałem własną drogę, czyli najwłaściwszą dla mnie, to ok, ale jeśli tylko: wybrałem najlepszą, to proprius nie pasuje.
No przecież autor wątku zaznaczył, że "właściwą" a nie "najlepszą", więc nie ma sensu rozpatrzywać, co by było, gdyby chodziło mu o "najlepszą".
to, że w angielskim mamy takie słowo, nie oznacza, że Rzymianie używali go w tym samym znaczeniu, warto porównać naszą RELIGIĘ z rzymskim słowem RELIGIO znaczącym zupełnie coś innego
Rzymianie go nie używali, bo jest angielskie
Ale dobra, nie łapię za słówka, już piszę o co mi chodzi - jednak skądś się wzięło takie znaczenie w późniejszych językach, wątpię, żeby przypadkowo utworzyli słowo na bazie łacińskiej, gdyby miało zupełnie inne znaczenie. Przy okazji, również angielskie proper jest związane etymologicznie z proprius.
proprius znaczy: "właściwy" w odniesieniu do kogoś, nie, że coś jest "ogólnie właściwe", czyli "słuszne"
Rozwiń, bo nie ogarniam. Znaczy twoim zdaniem proprius odnosi się tylko "do kogoś"? Pierwsze słyszę.
nie można mówić o "innych znaczeniach", bo słowo nie ma "150 odrębnych znaczeń" tylko jedno pole semantyczne, w które wpisują się różne polskie odpowiedniki, tak więc słowo nie ma oddzielnych znaczeń, lecz wszystkie jego "polskie odpowiedniki" wpisują się równocześnie na znaczenie tego słowa - może to tautologia, ale nie umiem inaczej:P
Uznajesz znaczenia za nadrzędne do pola smeantycznego?? Ooook.
To jak nazwiesz 150 sposobów na tłumaczenie prostego "ago" jak nie znaczeniami. I skoro tak, to wyjaśnij mi, jak jest, zgodnie z Twoją powyższą zasadą możliwe, by jedno słowo "sentina" oznaczało wodę w zęzie, mętną wodę i drożdże? Podobnie inne słowo, chyba "sordes" oznacza nicponia, nikczemnika i też drożdże? Żadne z nich nie jest synonimem drugiego, a jednak wszystkie są podane przy jednym wyrazie łacińskim.
: pt 27 cze 2008, 01:41
autor: mjs
Wydaje mi się, że propria via można zrozumieć jako "własną drogę" (pewnie to miał na myśli Martinus, pisząc o "właściwej dla kogoś"). Np. w dużym Korpantym mamy pod hasłem proprius: propria vox - własny głos, propriae familiae laus - sława własnego rodu. Pytającemu zaś zdaje się chodzić o "właściwą" w znaczeniu "słuszną".