Strona 1 z 1
A priori..
: czw 28 sie 2008, 15:16
autor: Stosiek
mam pytanie odnośnie sformułowania. A priori chemicae.. czy jest ono wogóle poprawne? jesli nie to jak można by powiedzieć> przede wszytkim chemia/ ewentualnie po pierwsze chemia
z gory dziekuje za pomoc
: czw 28 sie 2008, 17:39
autor: Gorn
A priori chemicae - Od wcześniejszego/poprzedniego (kogo? czego? - dopełniacz) chemii. Chyba bez sensu.
Przede wszystkim chemia - Chemia ante/praeter omnia.
Po pierwsze chemia - Primum - chemia // Primo - chemia.
Według mnie, może ktoś ma lepsze pomysły.
: czw 28 sie 2008, 17:39
autor: Mafdżer
primum chemia(na pewno dobze) , primo chemia (chyba przejdzie) , imprimis chemia .
: czw 28 sie 2008, 18:28
autor: innuendo
Względnie do imprimis > in primis chemia
: czw 28 sie 2008, 18:49
autor: Stosiek
a czy chemia to nie powinno być chimia? bo juz i tak znalazłam..
: pt 29 sie 2008, 02:29
autor: mjs
Stosiek pisze:a czy chemia to nie powinno być chimia? bo juz i tak znalazłam..
A może
chymia? Niejaki Steven Blanckaert w swoim
Lexicon medicum wydanym w Halle w 1748 r. podaje alternatywne nazwy:
chemia,
chimia i
chymia. Nie upieram się, że to źródło nieomylne, na pewno jest to jednak jakieś świadectwo użycia tego słowa z czasów, kiedy przyrodnicy jeszcze pisali po łacinie.
(Zob. odpowiednie hasła w:
http://www.uni-mannheim.de/mateo/camena ... cum_3.html)
: pt 29 sie 2008, 02:37
autor: Stosiek
o dziękuję ślicznie
) to już mi wyjaśnia wiele..
: pt 29 sie 2008, 08:29
autor: Mafdżer
jeszcze takie Wergiliuszowe
ante omnia chemia
: pt 29 sie 2008, 23:20
autor: Martinus Petrus Garrulus
a czemu Wergiliuszowe?:) ja bym radził: imprimis chemia:) albo: super omnia - ale to już zmienia troszkę sens;)
: pt 29 sie 2008, 23:29
autor: Mafdżer
hah akurat czytałem eklogę
: pt 29 sie 2008, 23:30
autor: Martinus Petrus Garrulus
"moje kondolencje"
: pt 29 sie 2008, 23:34
autor: Flavius Aetius
Ekloga ujdzie, ale Georgika to męka, zwłaszcza jak na odpytywaniu siedzisz po uszy w błocie.
: sob 30 sie 2008, 00:18
autor: Martinus Petrus Garrulus
w błocie, czy głęboko "rugis in agris"?:)