Poprawa tłumaczenia „We dnie i w nocy wszystko mi sprzyja”
Poprawa tłumaczenia „We dnie i w nocy wszystko mi sprzyja”
Witam!
Proszę o ewentualne poprawienie mojego tłumaczenia zdania:
„We dnie i w nocy wszystko mi sprzyja” – „Die et nocte benefica omnia mea”
Oraz
„To minie” ewentualnie "to przeminie"- "Transibit?"
Proszę o ewentualne poprawienie mojego tłumaczenia zdania:
„We dnie i w nocy wszystko mi sprzyja” – „Die et nocte benefica omnia mea”
Oraz
„To minie” ewentualnie "to przeminie"- "Transibit?"
Re: Poprawa tłumaczenia „We dnie i w nocy wszystko mi sprzyj
Również bardzo proszę o przetłumaczenie na łacinę zdania : "Nic nie dzieje się przez przypadek." Translator podaje tłumaczenie: "nihil fit per accidens / Nihil fit forte",
aczkolwiek chciałabym, aby osoba znająca łacinę potwierdziła prawidłowość tłumaczenia;) Z góry dziękuję;)
Czy taki post nie pojawił się już w innym temacie? Cieszyłbym się, gdyby więcej ludzi zapoznawało się z regulaminem forum, a dopiero potem pisali wiadomości (czy też bardziej w takim przypadku pożądane: zakładali tematy). AL
aczkolwiek chciałabym, aby osoba znająca łacinę potwierdziła prawidłowość tłumaczenia;) Z góry dziękuję;)
Czy taki post nie pojawił się już w innym temacie? Cieszyłbym się, gdyby więcej ludzi zapoznawało się z regulaminem forum, a dopiero potem pisali wiadomości (czy też bardziej w takim przypadku pożądane: zakładali tematy). AL
- Alopex Lagopus
- Praetor
- Posty: 834
- Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35
Re: Poprawa tłumaczenia „We dnie i w nocy wszystko mi sprzyj
Pierwsze zdanie można by przełożyć jako: Nocte dieque omnia me favent. (można by też wykorzystać archaiczny zwrot: noctu diuque, ale to znaczenia nie zmienia). Przy czym zaznaczam, że zdanie w tej formie nieco kłóci się z wymogami stylistycznymi klasycznej łaciny, która nie lubi, kiedy "coś nieokreślonego" służy w niej jako podmiot zdania.
Drugie zdanie jest trochę trudniejsze. A już na pewno wymaga odpowiedzi na jedno, zasadnicze pytanie: co to ma przeminąć?
Drugie zdanie jest trochę trudniejsze. A już na pewno wymaga odpowiedzi na jedno, zasadnicze pytanie: co to ma przeminąć?
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
Pozdrawiam.
AL
Re: Poprawa tłumaczenia „We dnie i w nocy wszystko mi sprzyj
Dziękuję za pierwsze zdanie, brzmi i wymawia się lepiej niż moje tłumaczenie i co najważniejsze jest poprawne.
W drugim zdaniu "To przeminie", chodzi o przemijanie obecnej chwili, obecnej sytuacji.
Prosty zwrot który odda fakt iż dobre okresy kończą się i należy z nich jak najbardziej korzystać, a złe przemijają tworząc miejsce na poprawę sytuacji i nadzieje na lepsze jutro.
W drugim zdaniu "To przeminie", chodzi o przemijanie obecnej chwili, obecnej sytuacji.
Prosty zwrot który odda fakt iż dobre okresy kończą się i należy z nich jak najbardziej korzystać, a złe przemijają tworząc miejsce na poprawę sytuacji i nadzieje na lepsze jutro.
- Alopex Lagopus
- Praetor
- Posty: 834
- Rejestracja: czw 18 lis 2010, 18:35
Re: Poprawa tłumaczenia „We dnie i w nocy wszystko mi sprzyj
Myślałem nad tym długo...
"To" jest w łacińskim sposobie pojmowania języka trochę zbyt ogólne, by określać cokolwiek, dlatego tez dosłowne tłumaczenie zdania w tej formie nie będzie za bardzo po łacinie...
...może po prostu: tempus fugit?
Hmm... u Owidiusza (Metamorfozy XV v.177-181) jest też taki fragment, dosyć znany zresztą. Może coś z niego?:
nihil est toto, quod perstet, in orbe.
cuncta fluunt, omnisque vagans formatur imago;
ipsa quoque adsiduo labuntur tempora motu,
non secus ac flumen; neque enim consistere flumen
nec levis hora potest
W wolnym przekładzie:
Nie ma nic na całej ziemi, bo mogłoby przetrwać.
Wszystko przemija (dosł. płynie/odpływa) i obraz w ruchu kształt swój uzyskuje,
I czas nawet przemija w nieustannym biegu - podobnie jak rzeka;
Anie bowiem rzeka stanąć w miejscu, ani też godzina szybka nie może.
"To" jest w łacińskim sposobie pojmowania języka trochę zbyt ogólne, by określać cokolwiek, dlatego tez dosłowne tłumaczenie zdania w tej formie nie będzie za bardzo po łacinie...
...może po prostu: tempus fugit?
Hmm... u Owidiusza (Metamorfozy XV v.177-181) jest też taki fragment, dosyć znany zresztą. Może coś z niego?:
nihil est toto, quod perstet, in orbe.
cuncta fluunt, omnisque vagans formatur imago;
ipsa quoque adsiduo labuntur tempora motu,
non secus ac flumen; neque enim consistere flumen
nec levis hora potest
W wolnym przekładzie:
Nie ma nic na całej ziemi, bo mogłoby przetrwać.
Wszystko przemija (dosł. płynie/odpływa) i obraz w ruchu kształt swój uzyskuje,
I czas nawet przemija w nieustannym biegu - podobnie jak rzeka;
Anie bowiem rzeka stanąć w miejscu, ani też godzina szybka nie może.
Uwaga: Ponieważ liczba użytkowników, którzy nie czytają podstawowych założeń regulaminu, sukcesywnie wzrasta, posty szczególnie irytująco łamiące zasady będą kasowane. Bez względu na żadne płacze i protesty.
Pozdrawiam.
AL
Pozdrawiam.
AL
Re: Poprawa tłumaczenia „We dnie i w nocy wszystko mi sprzyj
Dziękuję za cały fragment, całkiem trafnie oddaje to co chciałem przekazać.
A jakby brzmiało tłumaczenie Nic nie trwa wiecznie - nihil durat aeternum?
A jakby brzmiało tłumaczenie Nic nie trwa wiecznie - nihil durat aeternum?
Re: Poprawa tłumaczenia „We dnie i w nocy wszystko mi sprzyj
nihil aeternum est/nihil in perpetuum permanet - bardziej dosłownieabu1999 pisze:Dziękuję za cały fragment, całkiem trafnie oddaje to co chciałem przekazać.
A jakby brzmiało tłumaczenie Nic nie trwa wiecznie - nihil durat aeternum?
nihil (enim) semper floret - w stylu Cycerowna
tłumaczenie: nic nie trwa wiecznie w (swym) rozkwicie
Oryginał : Nihil enim semper floret; aetas succedit aetati (M. Tullius Cicero, Philippics 11.15.39)
Tłumaczenie: Nic nie trwa wiecznie w swym rozkwicie; pokolenie następuje po pokoleniu.
Nie bierz życia zbyt poważnie i tak nie wyjdziesz z niego z życiem. - Kin Hubbard
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins
Don't stop when you're tired, stop when you're done - Johnny Sins