Zdarzyło mi się powoływać na tychże panów, więc sądzą, że zdanie powyższe może odnosić się do mnie. Dlatego też dementuję, dementuję... Znam co najmniej paru, którzy lepiej się orientują w ich tematyce...
No, ale dość gadania, bo jeszcze się okaże, że to o kogo innego chodziło.
Może mało to zaskakujące, ale najlepiej chyba to oddawać będzie oklepane ze wszystkich stron:
carpe diem quam minimum credula postero (Hor. I 11), w przekładzie A. Wąsek:
Korzystaj więc z niego [czasu] i nie pokładaj nadziei nawet w dniu jutrzejszym
Poza tym o takich rzeczach zdarzało się pisywać Senece albo Markowi Aureliuszowi. Jeśli szanownemu Zainteresowanemu na tym zależy, niech przejrzy jedną, czy dwie księgi np. Listów do Lucyliusza (oczywiście w przekładzie
). Seneka pisze niemal wyłącznie sentencjami, więc nawet jeśli na podobną myśl się nie trafi, to może znajdzie się coś innego ciekawego...