Strona 1 z 1

Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: pt 08 cze 2012, 20:28
autor: oskarro101
za 3 tygodnie bierzemy ślub prosze o tłumaczenie tekstu
"Zawsze będe cie Kochał
Dopóki śmierć nas nie rozdzieli "na łacine
chcemy z żoną zrobić sobie taki tatuaż

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: pt 08 cze 2012, 22:05
autor: A_Kornel
oskarro101 pisze:za 3 tygodnie bierzemy ślub prosze o tłumaczenie tekstu
"Zawsze będe cie Kochał
Dopóki śmierć nas nie rozdzieli "na łacine
chcemy z żoną zrobić sobie taki tatuaż
Witam serdecznie,
oto tłumaczenia o które prosisz:
Zawsze będę cię Kochał - te semper amabo
dopóki śmierć nas nie rozłączy/rozdzieli - donec mors nos separabit

Życzę tobie i twojej narzeczonej powodzenia i szczęścia na wspólnej drodze.

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: pt 08 cze 2012, 23:07
autor: Alopex Lagopus
Hmm...
być może wyjdę na jakiegoś niewrażliwego burzyciela nastrojów, ale czy w zdaniu nie ma wewnętrznej sprzeczności? Zawsze - dopóki śmierć...

Tak na marginesie, co znalazłem:
takie słowa wypowiada w Appendix Vergiliana (Dirae) pasterz zakochany w pewnej dziewczynie:

quamuis ignis eris, quamuis aqua, semper amabo:
gaudia semper enim tua me meminisse licebit.


O tej godzinie nie jestem za dobry w tłumaczeniu, więc posłużę się przekładem angielskim z virgil.org:
Thou hot, although thou cold shalt be, I'll love
Thee ever; for 'twill always be allowed
For me to think upon thy joys and mine.


Niestety, z tego co pamiętam tamta historia nie kończy się dobrze, ponieważ dziewczyna pasterza nie kocha.

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: sob 09 cze 2012, 23:01
autor: oskarro101
ja znalazłem takie tłumaczenia ale nie wiem które są prawidłowe
Zawsze będe cie Kochał
Dopóki śmierć nas nie rozłączy
Ego semper amare Donec mors nos pars

Zawsze będe cie Kochał
Dopóki śmierć nas nie rozdzieli
Ego semper amare Donec mors nos absque

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: sob 09 cze 2012, 23:59
autor: Alopex Lagopus
Hmm...
Źródło chyba mówi samo za siebie w kwestii prawidłowości...

Kornel podał proste a zarazem ładne tłumaczenie (z zastrzeżeniem, które podałem w pierwszym poście) - czyżby było niedobre przez to, że nie zgadza się z wynikiem z Google? Niestety, tak to bywa - maszyna trochę inaczej pojmuje język....

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: ndz 10 cze 2012, 00:08
autor: A_Kornel
Ego semper amare Donec mors nos pars - błąd ponieważ "amare" to bezokolicznik czasu teraźniejszego, czyli "kochać", "pars" to rzeczownik oznaczający "część" . tłumaczenie brzmi : ja zawsze kochać dopóki śmierć my/nas część

Ego semper amare Donec mors nos absque - to samo co powyżej, "absque" przyimek oznaczający "bez/ale dla/za wyjątkiem, etc."

Oskar, chcę abyś wiedział że z reguły sprawdzam kilka razy tłumaczenie zanim je wstawię :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Kolega lisek wskazał słusznie że te dwa zdanie połączone razem są bezsensowne ponieważ "zawsze" wyklucza logicznie stwierdzenie "dopóki śmierć nas nie rozłączy"

Jeżeli życzysz sobie takie tłumaczenie jak wskazałeś tj. "Zawsze będe cie Kochał
dopóki śmierć nas nie rozdzieli " >> "Te semper amabo donec mors nos separabit" (jest to bezpośrednie tłumaczenie verbatim ale brzmi ono w takim układzie bezsensownie i błędnie stylistycznie, podkreślam że ja się pod nim nie podpiszę i nie biorę żadnej odpowiedzialności)

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: ndz 10 cze 2012, 00:22
autor: oskarro101
dzieki A_Kornel
a co byś innego doradził ? ale w kierunku tych słów bardzo prosze o pomoc
ja myślałem napisać to w osobnych zdaniach

Zawsze będe cie Kochał

Dopóki śmierć nas nie rozdzieli

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: ndz 10 cze 2012, 00:49
autor: A_Kornel
oskarro101 pisze:dzieki A_Kornel
a co byś innego doradził ? ale w kierunku tych słów bardzo prosze o pomoc
ja myślałem napisać to w osobnych zdaniach

Zawsze będe cie Kochał

Dopóki śmierć nas nie rozdzieli
Oskar,
zrozum jedną ważną rzecz, problem polega na tym że chcesz użyć dwóch zdań które osobno brzmią pięknie ale zestawione obok/pod sobą wzajemnie się wykluczają. Przykładowo:
Zawszę będę cię kochał
Dopóki śmierć nas nie rozłączy
(z tego zestawienia wynika że zawsze będziesz kochał ale tylko do czasu kiedy śmierć was nie rozłączy. Jakim cudem można zawsze kochać skoro śmierć spowoduje że przestaniesz kochać?).

Ja nie jestem filologiem i nie wiem jak połączyć te dwa zdania w coś sensownego.

Jako ekonomista mogę jedynie doradzić następujące:
1. Wybierasz tylko jedno z tych zdań
2. Wybierasz oba zdania, ale każde z nich na osobnym ramieniu lub w osobnym miejscu ciała
3. Czekasz na Liska i on doradzi tobie jak wybrnąć z tej Patowej sytuacji.

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: ndz 10 cze 2012, 08:44
autor: oskarro101
kurde rzeczywiscie brzmi to troche bez sensu
ale chodzi mi żeby te słowa szył troche w słowa przysiegi małżeńkiej ale nie dosłownie
błagam pomocy
błagam pomocy
błagam pomocy
błagam pomocy
błagam pomocy

przemyślałem to zrobie napis na osobnych rękach
czyli tłumaczenie Zawsze będe cie Kochał
dopóki śmierć nas nie rozdzieli " >> "Te semper amabo donec mors nos separabit "jest prawidłowe tak
tylko w którym miejscu rozdzielić te dwa zdania osobno

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: śr 13 cze 2012, 20:11
autor: oskarro101
A_Kornel odpisz prosze

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: śr 13 cze 2012, 22:47
autor: A_Kornel
Oskar, błagam ciebie .......przecież napisałem tobie na początku :evil:

Aby definitywnie rozwiać twoje wszelkie wątpliwości:
1) Ramię nr 1 : zawsze będę cię kochał - te semper amabo (tu się nie bój, "amabo" odnosi się zarówno do "będę kochał" jak i "będę kochała" ponieważ w języku łacińskim, w stronie czynnej czasowniki nie mają odmiennych końcówek dla rodzaju żeńskiego i męskiego)

2) Ramię nr 2: dopóki śmierć nas nie rozłączy/rozdzieli - donec mors nos separabit

PS. Proszę nie pisz A_Kornel... Po prostu Kornel.

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: śr 13 cze 2012, 23:28
autor: Alopex Lagopus
Achhh...
Pozwólcie Panowie, że się wtrącę:
donec ma znaczenie "tak długo jak", "dopóki" (nie "dopóki nie"). Samolewicz dla donec podaje przykład z Owidiusza, który jest tak samo zbudowany gramatycznie, jak Twoje zdanie, Kornelu:
Donec eris felix (sospes), multos numerabis amicos (Ov. Trist. I 9,5)
Zdaje się, że moje odpowiedzi się pomija, dlatego też od dalszych komentarzy się powstrzymam.
I prawdopodobnie znowu zostanę zbyty milczeniem, ale takie połączenie zdań (w jakiejkolwiek relacji) naprawdę moim zdaniem nie ma w sobie logicznego sensu.

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: czw 14 cze 2012, 00:35
autor: A_Kornel
Alopex Lagopus pisze:Achhh...
Pozwólcie Panowie, że się wtrącę:
donec ma znaczenie "tak długo jak", "dopóki" (nie "dopóki nie"). Samolewicz dla donec podaje przykład z Owidiusza, który jest tak samo zbudowany gramatycznie, jak Twoje zdanie, Kornelu:
Donec eris felix (sospes), multos numerabis amicos (Ov. Trist. I 9,5)
Zdaje się, że moje odpowiedzi się pomija, dlatego też od dalszych komentarzy się powstrzymam.
I prawdopodobnie znowu zostanę zbyty milczeniem, ale takie połączenie zdań (w jakiejkolwiek relacji) naprawdę moim zdaniem nie ma w sobie logicznego sensu.
Lisku, nikt nie pomija ani nie umniejsza twoich odpowiedzi. Zarówno ty jak i ja wskazaliśmy wewnętrzną sprzeczność tych dwóch zdań. Autor tekstu chce jednak mieć te dwa zdania więc przedstawiłem tłumaczenia. (Ja moją wersję zaczerpnąłem z tąd:
http://www.hungarianhistory.com/lib/pas/pas12.htm#176
"Animi meo carissimi Hungari! Iuncti fuimus, iuncti sumus, et iuncti semper manebimus, donec mors nos separabit"

W międzyczasie znalazłem psałterz z formułkami małżeńskimi po łacinie (łacina kościelna, ale zawsze łacina:
"UOS Deus conjunxit, homo non separet.*

Post, Minister, accepta sponsa a Parentibus, tradet ejus dextram Sponso, et jubebit ut dent mutuam fidem, dicente viro:

Ego N. accipio te N. ut sis mea uxor, ut habeam et retineam ab hoc die, inter prospera et adversa, sive ditior sive pauperior, ægra aut sana fueris, ut amam et foveam, (on mówi do niej) donec mors nos separaverit, juxta ordinationem divinam: et in signum trado tibi meam fidem.

Tunc mulier, accipiens dextram viri, dicat.

Ego N. accipio te N. ut sis meus maritus, ut habeam et retineam ab hoc die, et deinceps, inter prospera et adversa, sive ditior sive pauperior, sanus aut æger fueris, ut te amam et foveam, tibi obediam, (ona mówi do niego)donec mors nos separavit, juxta ordinationem Dei, et in signum trado tibi meam fidem.
jakby co to tu jest link do tego psałterzyka:
http://justus.anglican.org/resources/bc ... in1560.htm

Lisku, to może ty zaproponuj jakieś rozwiązanie które zawiera w sobie to co autor tekstu chciałby wyrazić, ale żeby to miało logiczną spójność.

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: czw 14 cze 2012, 03:13
autor: Alopex Lagopus
Hmm...
przykłady z tekstu mają rzecz jasna pierwszeństwo nad tymi sformułowanymi gramatycznie, zatem uznaję swój błąd :wink:

Przejrzałem co najmniej dwie gramatyki pod kątem donec i żadna nie notuje go w takim znaczeniu w takiej formie. Tak jak napisałem: raczej występuje jako "dopóki", a jako "aż (coś się stanie)" pojawia się tylko w ind.perf. (Samolewicz do tego pisze, że takie połączenie jest w ogóle rzadkie). Stąd też wynikły moje wątpliwości.

A rozwiązania swojego nie zaproponuję z prostego powodu: nie da się skonstruować logicznego zdania wychodząc z nielogicznego zestawienia. Co z tego, że powiemy np. "po wsze czasy" (in perpetuum), skoro to nadal będzie stało w sprzeczności z punktem, który ogranicza nieskończoność tego zwrotu?


PS. Przepraszam za lakoniczność, ale w ostatnim nawale roboty jakoś trudno mi zebrać niektóre rzeczy do kupy. Stąd w innych tematach też odpowiedź moja może się pojawić dopiero za jakiś czas. Ale postaram się, żeby była trochę bardziej przemyślana... :wink:

Re: Wielka Prośba o tłumaczenie własnej sentencji

: czw 14 cze 2012, 08:05
autor: oskarro101
BARDZO DZIĘKUJE ZA POMOC