Strona 1 z 1

Proszę o sprawdzenie i ewentualną pomoc w tłumaczeniu....

: ndz 28 paź 2012, 19:28
autor: laser1
Proszę o sprawdzenie poprawności tłumaczenia zdania "Głubczyce witają rycerzy" na łacinę.
Chcę się zastrzec, że uczyłem się łaciny w ogólniaku w latach 60-tych, i niestety niewiele z niej pamiętam.

Tłumaczenie moje brzmi: "Głubczyce salverus equerum"

Uprzejmie proszę o szybką odpowiedź.

Pozdrawiam.
:oops:

Re: Proszę o sprawdzenie i ewentualną pomoc w tłumaczeniu...

: ndz 28 paź 2012, 20:53
autor: Fluvius Magnus
Najprościej "Głubczyce equites saluta(n)t". Nie wiem czy należy potraktować polskie pluralis tantum, stąd moja niepewność co do "n", obie wersje są do obrony. Poczekaj też na sugestie/komentarze Kornela i Liska.

Re: Proszę o sprawdzenie i ewentualną pomoc w tłumaczeniu...

: ndz 28 paź 2012, 21:44
autor: A_Kornel
Fluvius Magnus pisze:Najprościej "Głubczyce equites saluta(n)t". Nie wiem czy należy potraktować polskie pluralis tantum, stąd moja niepewność co do "n", obie wersje są do obrony. Poczekaj też na sugestie/komentarze Kornela i Liska.
Wg tego co znalazłem na Wiki.de Głubczyce - pierwsze wzmianki z 1107 roku, coś o Glubcici
http://de.wikipedia.org/wiki/G%C5%82ubczyce
Może: Equites! Urbem Glubcici exoptati advenistis!
Urbi Glubcici adventus eqitum gratissimus est!
Urbs Glubcici equites benigne excipit.

Re: Proszę o sprawdzenie i ewentualną pomoc w tłumaczeniu...

: ndz 28 paź 2012, 23:38
autor: Alopex Lagopus
Hmm... to ja zanim dodam coś od siebie, zadam pytanie na temat jednej z podanych wyżej propozycji: Glubczyce equites salutant - kto pozdrawia kogo? Pozostałe, Pana Kornela, żadnego dodatkowego komentarza nie wymagają.

Od siebie natomiast chciałbym podsunąć pewną starą frazę, którą możnaby użyć w tym miejscu jako analogię, która wszystkim będzie się raczej jednoznacznie kojarzyć:
Avete, equites! Glubcici vos salutant! (można by dodać: Glubcici benevolentes / benigni - zakładam, że to plurale masculini)
Nie jestem pewien, czy określenie samej nazwy miejscowości nie jest w tym wypadku zbyt "niekonkretne" i nie powinno się położyć: Glubcicorum incolae albo nawet cives...
Co o tym myślicie, panowie?

Re: Proszę o sprawdzenie i ewentualną pomoc w tłumaczeniu...

: pn 29 paź 2012, 00:13
autor: Fluvius Magnus
Alopex Lagopus pisze:Hmm... to ja zanim dodam coś od siebie, zadam pytanie na temat jednej z podanych wyżej propozycji: Glubczyce equites salutant - kto pozdrawia kogo?
Myślę, że można całkiem spokojnie przyjąć założenie, że kontekst, w którym to zdanie zostałoby użyte, byłby dostatecznie jasny, żeby je zrozumieć.


Jeśli autorowi nie zależy na 100% dosłowności i/lub zwięzłości to "Avete, equites! Glubcici vos salutant!" brzmi bardzo dobrze. Propozycje Kornela odbiegają od polskiej wersji dosyć wyraźnie, chociaż sens pozostaje. Może wejdę w kompetencje Liska :wink: i poproszę Pana Lasera o doprecyzowanie znaczenia/kontekstu (i czy mają zostać "Głubczyce", myślałem, że taka jest intencja, czy lepsza łacińska nazwa)?

Re: Proszę o sprawdzenie i ewentualną pomoc w tłumaczeniu...

: pn 29 paź 2012, 00:47
autor: Alopex Lagopus
Fluvius Magnus pisze:Myślę, że można całkiem spokojnie przyjąć założenie, że kontekst, w którym to zdanie zostałoby użyte, byłby dostatecznie jasny, żeby je zrozumieć.
No właśnie nie byłbym tego taki pewien: mamy sytuację, w której np. rycerze wjeżdżają triumfalnie do miasta. I dopóki fraza pozostaje w takim kontekście wymalowanym na transparencie zdaniem, wszystko jest OK, wszystko jest zrozumiałe. Natomiast wystarczy, że jakiś człowiek przeczyta to, co tam jest napisane w trakcie tegoż pochodu drugiemu człowiekowi, który tego, co się dzieje na ulicy z bliska nie widzi i ... kto kogo pozdrawia?
Tu jest pułapka - dlatego byłbym z tym co najmniej ostrożny.

To prawda, że propozycje Kornela odbiegają od polskiej wersji. Ale, Fluwiuszu, między nami łacino-forumowiczami: idealny przekład, to przekład sensu, nie słów - quod inter omnes notum est :wink: A zdania te absolutnie pasują mi do kontekstu "hasła na transparencie", który przyjąłem przy tłumaczeniu (tak, wiem, że nie powinno się tego robić, ale tym razem z uwagi na późną porę zrobiłem skrót myślowy). Niemniej do prośby się dołączam chcąc dowiedzieć się, czym m :D iał rację.

Re: Proszę o sprawdzenie i ewentualną pomoc w tłumaczeniu...

: pn 29 paź 2012, 05:04
autor: Fluvius Magnus
Alopex Lagopus pisze:To prawda, że propozycje Kornela odbiegają od polskiej wersji. Ale, Fluwiuszu, między nami łacino-forumowiczami: idealny przekład, to przekład sensu, nie słów - quod inter omnes notum est :wink:
Racja, ale :twisted: potem sprawdzają w Google Translate i im wychodzi, że to nie tak, i płacz, albo pytają koleżankę, której siostra miała przez pół roku łacinę w szkole, nie tak jak prosili, i krzyk. A jak jest dosłownie, to się nikt nie doczepi. Wiele wątków tutaj to nieomal żądania, człowiek nie chce się narażać. Dziarka ma być do nabijania punktów szacunu, a nie żeby się łacińskie inteligenciki wymędrzały. Ale mi się późną porą zebrało na gorzkie żale, więc może to utnę.

Re: Proszę o sprawdzenie i ewentualną pomoc w tłumaczeniu...

: pn 29 paź 2012, 13:34
autor: A_Kornel
Powiem szczerze że wzorowałem się na francusko-łacińskich rozmówkach tj.
Bienvenue à Paris!- Lutetiam exoptātus advenisti!

Macie racje panowie, konstrukcja z salutat/salutant to chyba lepsze rozwiązanie tj. zalazłem w moich czytankach takie sformułowanie Ave Viātor! Urbs Rōma tē salūtat!

Przyznam się bez bicia że z tym Urbs Glubcici to chyba przesadziłem, Głubczyce liczą ok. 13 tyś. mieszkańców więc nie jest to metropolia ani wielkie miasto. :oops:

Osobiście bym nie użył "Glubcici" jako samoistnego podmiotu tantum plūrāle. Osobiście uważam że albo Cīvitās Glubcici vōs salūtat! albo Populus cīvitātis Glubcici vōs salūtat!
Ale podkreślam, to jest jedynie moje osobiste zdanie i mam szczerą nadzieję że się mylę.
Szukałem w moich materiałach informacji o składni miast i ich poprawnym zastosowaniu w zdaniach - i nic. Mam nadzieję że wy moi drodzy Panowie znacie reguły używania nazw miast (nawet tantum plūrāle) we wszelakich typach formułek przywitalnych/ pożegnalnych.