Strona 1 z 1

Tłumaczenie nazwiska..

: ndz 14 kwie 2013, 23:00
autor: Devastator
Hail. Dopiero rozpoczynam przygodę z łaciną. Nie potrafię rozszyfrować swojego nazwiska.. Wiński = Vinumius?

Re: Tłumaczenie nazwiska..

: ndz 14 kwie 2013, 23:15
autor: A_Kornel
Ja nie znam etymologii czasownika "Wiński" więc mogę tylko domyślnie stwierdzić
Viteus, Viticola.
Proszę poczekać na opinie doświadczonych łacinników - Liska i Fluwiusza.

Pozdrawiam.

Re: Tłumaczenie nazwiska..

: pn 15 kwie 2013, 19:56
autor: Alopex Lagopus
Hmm... no szczerze mówiąc ja również nie zetknąłem się nigdy z etymologią takiego nazwiska... Jeśli chodzi o tłumaczenie nazwisk na łacinę - raczej się tego nie robi (bodaj jeden Brożek podpisywał się łacińską wersją Broscius, którą zapożyczył sobie od pewnego innego krakowskiego uczonego...

Jako że zwykle nie robi się takich rzeczy, i tutaj bym się powstrzymał. Ale, gdyby już miało się to stać koniecznie i niezbędnie, zaryzykowałbym coś w rodzaju: Vinicius / Viniscius (zakładam, że brzmieniowo Wiński jest powiązane z "winem" (łac. vinum)).

Re: Tłumaczenie nazwiska..

: sob 20 kwie 2013, 17:21
autor: Devastator
Trafiłem na temat w którym tłumaczono nazwiska. Z analiz czysto logicznych wywnioskowałem, że "Wiński" mógłby brzmieć "Vinumius". Jedyny problem stanowi litera "ń". Chociaż Vinicius też nieźle brzmi.

Re: Tłumaczenie nazwiska..

: ndz 21 kwie 2013, 14:13
autor: Alopex Lagopus
... ale nawet tam Flawiusz odżegnuje się od kategorycznego i absolutnie poprawnego sposobu tłumaczenia nazwisk. "ń" w transkrypcji łacińskiej w czasach staropolskich oznaczało się poprzez zwykłe "n" - tutaj raczej nie ma co zmieniać. Natomiast jeżeli chodzi o Vinumius raczej zastanawiałbym się, co się w transformacji stało z tym "m" (a właściwie: skąd ono miałoby się wziąć)?