Strona 1 z 2

możesz wszystko, tłumaczenie

: czw 18 kwie 2013, 19:54
autor: ambri
Witam wszystkich użytkowników :)

Mam wielką prośbę o przetłumaczenie zwrotu " możesz wszystko "

Niestety jestem zielony w tym temacie i jestem zmuszony zwrócić się do forumowiczów.
Będę bardzo wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc :)

Dodam, że próbowałem jakoś na własną rękę to zrobić, ale nie specjalnie mi się to udało, a zależy mi na dokładnym przetłumaczeniu, a wydaje mi się, że na takim forum uda mi się uzyskać kompetentną odpowiedź :wink:

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: czw 18 kwie 2013, 21:37
autor: Alopex Lagopus
Szybkie pytanie: w jakim sensie "możesz"?

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: pt 19 kwie 2013, 06:37
autor: ambri
Niby proste pytanie, a zastanawiam się jak odpowiedzieć, może to dla tego, że jestem po nocce w pracy :|

chodzi o zwrot "mogę wszystko" z tym, że w innej osobie :) Coś w stylu "jesteś w stanie zrobić wszystko" Na dobrą sprawę nie wiem czy o to chodzi, więc jak nie to poproszę o podpowiedź, a jak wstanę i będę bardziej przytomny to na pewno to ustalimy :D

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: pt 19 kwie 2013, 15:10
autor: Alopex Lagopus
Okej, rozumiem, bo i sam parę razy byłem w takiej sytuacji :wink:

Jakie znaczenie ma tutaj kryć się w słowie "możesz" / "móc". Pytanie może się zdawać banalne, albo niepotrzebne, ale my w polskim używamy go dla określenia kilku rodzajów "możliwości", które w łacinie bywają niekiedy rozdzielne.

Najprościej rzecz ujmując polskie znaczenia "móc" można podzielić na dwa: możliwość "wewnętrzna" (jestem zdolny) i "zewnętrzna" (pozwolono mi). Teraz pytanie zasadza się na tym, czy w łacinie chcemy oddać pierwsze znaczenie, oba mieszane (da się) czy też tylko drugie.

Może odpowiedź na to pytanie się wydaje oczywista, ale już się nauczyłem, że niekiedy interpretacje użytkowników bardzo się różnią od pomysłów na przełożenie frazy przez tłumacza...

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: pt 19 kwie 2013, 16:22
autor: ambri
Więc chodzi mi o słowo możesz w znaczeniu (jesteś zdolny) :) I tylko o takim znaczeniu. Swoją drogą ciekawe, że można to połączyć :)

Po wyspaniu pytanie wydaje mi się bardzo logiczne i na miejscu :wink:

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: sob 27 kwie 2013, 13:37
autor: Alopex Lagopus
Myślałem długo, ale napiszę krótko:

Omnia potes.

A uzasadnić to mogę tylko słynnym zdaniem Non omnia possumus omnes. Nie wgłębiając się w filologiczną kuchnię: Nie znalazłem czasownika ani konstrukcji, która wyrażałaby w sensie absolutnym znaczenie "móc czynić" - każdy na jaki się natknąłem wymagał jakiegoś dookreślenia... bezokolicznikiem (co robić?) a czasami nawet dopełnienia tej czynności...
Ale cieszyłbym się, gdyby ktoś jeszcze się wypowiedział - może to ja się machnąłem...

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: sob 27 kwie 2013, 15:48
autor: ambri
Dziękuję bardzo za odpowiedź :)

Też z chęcią usłyszę inną opinię ponieważ jak już mówiłem zależy mi na dokładnym (oczywiście w miarę możliwości) tłumaczeniu.

Więc jeśli ktoś to jeszcze zweryfikuję będę bardzo wdzięczny :wink:

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: ndz 28 kwie 2013, 00:13
autor: Fluvius Magnus
Moje poszukiwania "possum"+neutrum odniosły rezultaty "multum posse ad salutem alterius ... parum potuisse ad exitium" przyjrzałem się temu dokładnie, chociaż po alkoholu :| i podoba mi się twoja propozycja Lisku. :wink:

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: ndz 28 kwie 2013, 11:02
autor: Alopex Lagopus
Fluvius Magnus pisze:i podoba mi się twoja propozycja Lisku. :wink:
Raduje mnie to niepomiernie :wink:

Z tego, co mi się tu wyświetla, to, co zacytowałeś to fragment z Ammiana Marcelina a to dość późna łacina (nawet jeśli to cytat z Cycerona, to nie wiemy, na ile jest dokładny...)... ale, oczywiście - uznaję.

Ale tak czy siak: wróciłem po raz kolejny do mojego ulubionego autora i natrafiłem w De clementia na takie oto zdanie:
Sen. Clem. 1. 8. 6. pisze:non enim, quantum fecerit, sed quantum facturus sit, cogitatur in eo, qui omnia potest
A zatem, okazuje się, że można... mimo że w wielu innych miejscach stosuje on potest z jakimś dopełnieniem.

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: ndz 28 kwie 2013, 12:07
autor: ambri
Jednak warto było poczekać te kilka dni na odpowiedź :)

Dziękuję obu Panom za pomoc, w szczególności Liskowi ( przez te parę dni obecności na forum zdążyłem zauważyć, że tak Cię zwą ) który jako pierwszy się zainteresował tematem i jak mniemam włożył trochę wysiłku i poświęcił swój czas żeby mi pomóc :)

Jeszcze pytanie z serii banalnych, ostateczna wersja to "Omnia potes" czy tak jak w cytacie na końcu "omnia potest" :P


Tak na koniec jeszcze od siebie dodam, że trafiłem tu tylko dla tłumaczenia, ale na pewno będę wracał poczytać czasami niektóre wątki bo powiem wam szczerze, że nie spodziewałem się, że Łacina może być taka ciekawa :wink:

Pozdrawiam.

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: ndz 28 kwie 2013, 12:40
autor: A_Kornel
Pozwólcie że ja dodam od siebie coś w ramach dygresji.
A może by tak sięgnąć do sprawdzonych kompozycji:
1) adaptacja Horacego (Carmina I, 3): Nil tibi arduum : nic nie jest zbyt trudne dla ciebie (byś tego nie mógł dokonać)
2) Adaptacja Ulpiana (paremia łacińska): nil tibi ultra posse (nic nie jest tobie ponad to co możliwe)

Pozdrawiam

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: ndz 28 kwie 2013, 13:35
autor: ambri
Powiem szczerze, że te propozycje tez mi się bardzo podobają, a w szczególności ta pierwsza. W końcu sens zdania jest taki sam, a nie da się ukryć, że brzmi ładnie i jak sam napisałeś jest to sprawdzona kompozycja :wink:

Gdyby ktoś miał jeszcze coś do dodania z chęcią posłucham :)

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: ndz 28 kwie 2013, 14:09
autor: Alopex Lagopus
A_Kornel pisze:(Carmina I, 3): Nil tibi arduum
Hmm... rzeczywiście, można by było skorzystać i z tego. Być może nawet nie byłoby potrzeby, by modyfikować oryginalny kształt arduum (Nil tibi ardui est - czyt. Nil-tib-ar-du-ist). Ale tutaj trzeba by było brać też pod uwagę pierwotny kontekst osadzenia frazy - ona ma charakter nieco pejoratywny, wcześniej jest mowa o "zuchwałości szczepu Japeta"...
Oczywiście, takie odczytanie nie jest wiążące i jak najbardziej można ten element pominąć - to po prostu jedna z rzeczy, na którą warto zwrócić uwagę. Poza tym jestem jak najbardziej za.

W drugim zdaniu brakuje czasownika.
ambri pisze:Jeszcze pytanie z serii banalnych, ostateczna wersja to "Omnia potes" czy tak jak w cytacie na końcu "omnia potest" :P
potes :wink:
Cytat był tylko dla ilustracji konstrukcji.
ambri pisze:Tak na koniec jeszcze od siebie dodam, że trafiłem tu tylko dla tłumaczenia, ale na pewno będę wracał poczytać czasami niektóre wątki bo powiem wam szczerze, że nie spodziewałem się, że Łacina może być taka ciekawa :wink:
No, wobec tego możemy się tylko cieszyć, że przybędzie nam jeszcze jeden cykliczny użytkownik :D

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: ndz 28 kwie 2013, 21:00
autor: ambri
Wpadłem na taki pomysł, a nie chcę zakładać nowego tematu.
Mianowicie chodzi mi o połączenie tych dwóch zwrotów:

-Omnia potes
-Nil tibi arduum

w coś w rodzaju jednej sentencji :o

Nie mam pojęcia czy da się to zrobić tak żeby wyszło to dobrze stylistycznie, ale jeśli ktoś ma jakiś pomysł to warto spróbować :wink: Propozycje Liska i Kornela tak mi się spodobały, że najchętniej bym je połączył :wink:

Może się troszeczkę zagalopowałem, ale przeglądając troszkę forum w ostatnim czasie, mam wrażenie, że z Łaciny można skonstruować dosłownie wszystko lub nic, jakkolwiek dziwnie to brzmi :)

Oczywiście już bardzo mi pomogliście więc czy się da czy się nie da i tak jestem bardzo zadowolony z Waszych odpowiedzi :)

Tak na szybko przychodzi mi do głowy coś w stylu;
"nic nie jest zbyt trudne dla ciebie ponieważ (lub podobne słowo) możesz wszystko"

Re: możesz wszystko, tłumaczenie

: pn 29 kwie 2013, 13:12
autor: Alopex Lagopus
Hmm.. Kornelu, co myślisz o konstrukcji z quia? :D