Strona 1 z 1

Proszę o pomoc przetłumaczeniu. Nie znam łaciny...

: śr 24 kwie 2013, 09:59
autor: alen_16
Witam wszystkich ;) mam ogromną prośbę o przetłumaczenie dosłownie 3zdań. Jestem kompletnym laikiem w tym języku nigdy nie miałam z nim styczności więc praca że słownikiem raczej by mi nic nie dała jak się nie zna gramatyki :|. Chodzi mi o zdania:
1. Lepiej robić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło
2. Lepiej grzeszyc i żałować, niż żałować, że się nie zgrzeszylo.
3. Lepiej próbować i tego żałować, niż żałować, że się nie spróbowało.
Bardzo bardzo proszę o pomoc :).
I przy okazji czy zdanie "Faber est suae quisque fortunae"-każdy jest kowalem swego losu, jest poprawne?
Z góry dziękuję ;)

Re: Proszę o pomoc przetłumaczeniu. Nie znam łaciny...

: śr 01 maja 2013, 00:44
autor: A_Kornel
faber est quisque suae fortunae [faber est kwiskwe sue fortune] (łc.) każdy jest kowalem swego losu; fragment zaginionego poematu Apiusza Klaudiusza (konsula w 307 r. p.n.e.).

Lepiej robić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło - trudne do przetłumaczenia.
Ja bym użył konstrukcji zapożyczonej od Publiusz (Saepius locutum, nunquam me tacuisse paenitet.)
Saepius non factum, numquam me egisse paenitet
Ale dziwnie to brzmi... chyba Seneca by brzmiał lepiej
Tutaj muszą się wypowiedzieć doświadczeni łacinnicy - Panowie Lisek i Fluwiusz.

Pozdrawiam

Re: Proszę o pomoc przetłumaczeniu. Nie znam łaciny...

: czw 02 maja 2013, 14:58
autor: alen_16
Tak też słyszałam, że jest to trudne do przetłumaczenią w sensie żeby zachować jakąś logikę. No trudno... Ale dziękuję bardzo za pomoc i wskazówkę ;)