fretus numero copiarum suarum confligere cupiebat

Pomoc w tłumaczeniu z łaciny na język polski.
Irene
Peregrinus
Posty: 13
Rejestracja: śr 01 lis 2006, 21:21
Lokalizacja: Kobylniki koło Poznania

fretus numero copiarum suarum confligere cupiebat

Post autor: Irene »

Czy mogę prosić o sprawdzenie mojego tłumaczenia?
Datis, etsi non aequum locum videbat suis tamen fretus numero copiarum suarum confligere cupiebat. (Nepos)
Datis, chociaż nie widziała dogodnego miejsca dla swoich, jednak pragnęła właśnie teraz walczyć o kanał dla swoich zapasów. (Nepos)
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

Datis to zdecydowanie mężczyzna :)

fretus (+gen.) - ufając (czemuś), ufny (w coś)

copiae - wojsko, oddziały.

od "etsi" do "suis" jest ok, trzeba tylko zmienić rodzaj w czasowniku, a to, co jest dalej, spróbuj przetłumaczyć jeszcze raz :)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Biberius Vinius Mero
Tribunus militum
Posty: 113
Rejestracja: ndz 25 mar 2007, 14:41

Post autor: Biberius Vinius Mero »

Celtis pisze:fretus (+gen.)
Ale tam jest "fretus numero" 8)
BVM
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

o, przepraszam, to wspomnienie z Witruwiusza :)
Irene, po prostu z fretus może się też łączyć z ablativem :-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Biberius Vinius Mero
Tribunus militum
Posty: 113
Rejestracja: ndz 25 mar 2007, 14:41

Post autor: Biberius Vinius Mero »

Celtis pisze:Irene, po prostu z fretus może się też łączyć z ablativem :-)
"Fretus" się wg mnie _przede_wszystkim_ łączy z ablatiwem, z rzadka występuje w połączeniu z datiwem (Liv. VI, 13, 1: multitudo hostium nulli rei praeterquam numero freta) i o ile mi wiadomo, nigdy z genetiwem. W Witruwiuszu (szybki rzut oka do słownika) mamy "fretus memoriae", gdzie owo "memoriae" to raczej dativus (albo pomyłka, bo poza tym Witruwiusz używa składni z abl., np. X, 2, 13 "gloria fretus"; II, pr., 1 "sollertia fretus").
BVM
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

faktycznie masz rację, że to raczej dativus - gen. wziął mi się po prostu ze słownika i jakoś później się nad tym głębiej nie zastanawiałam, dzięki za zwrócenie uwagi :)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
Irene
Peregrinus
Posty: 13
Rejestracja: śr 01 lis 2006, 21:21
Lokalizacja: Kobylniki koło Poznania

Post autor: Irene »

Gratiam ago.
Czy tłumaczenie powinno być:
Datis, chociaż nie widział dogodnego miejsca dla swoich, jednak ufny w liczbę swoich wojsk pragnął walczyć. :?:
Awatar użytkownika
Celtis
Aedilis curulis
Posty: 779
Rejestracja: pn 28 sie 2006, 17:49
Lokalizacja: skądinąd

Post autor: Celtis »

dużo lepiej ;-)
[i](...)kiedy zaczęliśmy samodzielnie układać zdania po łacinie i stwierdziliśmy, że wykute prawidła gramatyczne jak pokorni niewolnicy spieszą obsługiwać nasze myśli, serca przepełniły się nam ogromną radością.[/i]
ODPOWIEDZ