Bardzo proszę o pomoc w tłumaczeniu
Romanus antiquus aegrorat
Titus, clarus Romanorum vir, aegrotat. Filia, duo filii et tota familia dolent. Aegrotus cibum non sumit, oculi eius fulgent, membra dolent, dormire non potest et omino male se habet.
Filius igitur medicum notum vocat et rogat: "Cura patrem meum!"
Medicus aegroto appropinquat, examinat, auscultat, linguam spectat et "Date aegroto bonum medicamentum - inquit - mox valdius erit".
Familia medico gratias agit et magnam pecuniam dat.
pomoc w tłumaczeniu 0
-
- Peregrinus
- Posty: 9
- Rejestracja: sob 16 maja 2009, 19:29
-
- Peregrinus
- Posty: 9
- Rejestracja: sob 16 maja 2009, 19:29
-
- Civis Romanus
- Posty: 95
- Rejestracja: sob 21 lut 2009, 23:29
- Lokalizacja: Warszawa
Re: pomoc w tłumaczeniu 0
Romanus antiquus aegrorat
Titus, clarus Romanorum vir, aegrotat. Filia, duo filii et tota familia dolent. Aegrotus cibum non sumit, oculi eius fulgent, membra dolent, dormire non potest et omino male se habet.
Filius igitur medicum notum vocat et rogat: "Cura patrem meum!"
Medicus aegroto appropinquat, examinat, auscultat, linguam spectat et "Date aegroto bonum medicamentum - inquit - mox valdius erit".
Familia medico gratias agit et magnam pecuniam dat.
Tytus, sławny pośród Rzymian mąż, choruje. Córka, dwóch synów i cała rodzina cierpią. Chory nie spożywa pokarmu, jego oczy błyszczą, członki bolą, spać nie może i w złym stanie ozostaje.
Syn więc woła i prosi znango lekarza: Wylecz mojego ojca. Lekarz zbliża się do chorego, bada, *** się, język ogląda i: Dajcie choremu dobre lekarstwo- mówi- wnet będzie zdrowszy. Rodzina dziękuje lekarzowi i daje mu dużo pieniędzy.
Titus, clarus Romanorum vir, aegrotat. Filia, duo filii et tota familia dolent. Aegrotus cibum non sumit, oculi eius fulgent, membra dolent, dormire non potest et omino male se habet.
Filius igitur medicum notum vocat et rogat: "Cura patrem meum!"
Medicus aegroto appropinquat, examinat, auscultat, linguam spectat et "Date aegroto bonum medicamentum - inquit - mox valdius erit".
Familia medico gratias agit et magnam pecuniam dat.
Tytus, sławny pośród Rzymian mąż, choruje. Córka, dwóch synów i cała rodzina cierpią. Chory nie spożywa pokarmu, jego oczy błyszczą, członki bolą, spać nie może i w złym stanie ozostaje.
Syn więc woła i prosi znango lekarza: Wylecz mojego ojca. Lekarz zbliża się do chorego, bada, *** się, język ogląda i: Dajcie choremu dobre lekarstwo- mówi- wnet będzie zdrowszy. Rodzina dziękuje lekarzowi i daje mu dużo pieniędzy.
-
- Peregrinus
- Posty: 9
- Rejestracja: sob 16 maja 2009, 19:29