Sententiam audire debetis

Pomoc w tłumaczeniu z łaciny na język polski.
studentka prawa

Sententiam audire debetis

Post autor: studentka prawa »

Czy mogę prosić o pomoc w przetłumaczeniu tego zdania?

z góry dziękuję.
Awatar użytkownika
jozek
Civis Romanus
Posty: 77
Rejestracja: czw 13 lip 2006, 12:41
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: jozek »

A skąd się takie zdanie na prawie wzieło? Jakieś takie wycięte z kontekstu - z kontekstem będzie łatwiej...
studentka prawa

Post autor: studentka prawa »

to jest fragment tekstu z podręcznika Jana Rezlera... - "J. łaciński dla prawników". Cały tekst zamieszczam poniżej:

Actor causam agit. Ego reum accuso, tu reum defendis, non accusas. Iudex audit. Dico: Iudex, reum condemna! Tu dicis: Iudex, reum absolvere debes, reum absolve! Iudex sententiam dicit. Audi, actor , et vos audite! SENTENTIAM AUDIRE DEBETIS. Reus et actor sententiam audiunt. Et nos sententiam audimus.

Wczoraj miałam swoją pierwszą lekcję łaciny w życiu,więc może to zdanie jest proste,ale dla mnie to kompletna nowość i wolę się upewnić jakie jest prawidłowe tłumaczenie...
Awatar użytkownika
jozek
Civis Romanus
Posty: 77
Rejestracja: czw 13 lip 2006, 12:41
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: jozek »

A tłumaczyła już Pani? Powinno wyjść m.w. coś takiego:

Powód prowadzi (wiedzie, dosł. pędzi, goni) sprawę. Ja oskarżam pozwanego, ty pozwanego bronisz, nie oskarżasz. Sędzia słucha. Powiadam: sędzio, skaż pozwanego ! Ty rzeczesz: Sędzio, pozwanego uwolnić powinieneś. Pozwanego uwolnij. Sędzia wygłasza wyrok.(dosł. zdanie, stwierdzenie, opinię) . Słuchaj powodzie i wy słuchajcie. Winniście wysłuchać wyroku. Pozwany i powód słuchają wyroku. I my wyroku słuchamy.



Pewno ma Pani kserówkę podręcznika bez preparacji - tam jest wszystko wyjaśnione krok po kroku. Zresztą polecam zaopatrzeć się jeszcze w jakiś inny podręcznik, bo ten to trochę mało jednak... sporo zgadnień jest w nim pominiętych. Ale gruntowne jego przerobienie (zwł, tekstów z drugiej cześći) to już jest coś na polu nauki jęzka.
studentka prawa

Post autor: studentka prawa »

dziękuję serdecznie za pomoc i za cenne wskazówki! Pozostałą część tekstu miałam jako tako opracowaną. Teraz rozumiem już treść tego zdania, jeszcze raz dziękuję!
Awatar użytkownika
jozek
Civis Romanus
Posty: 77
Rejestracja: czw 13 lip 2006, 12:41
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: jozek »

Propouję jeszcze cały czas zwracać uwagę na podobieństwa i różnice konstrukcji polskich i łacińskich - przecież my też mamy przypadki, i spełniają one często taką fukcję jak i w łacinie. Zresztą nawet J. Rezler poleca przypomnienie gramatyki polskiej. Zwraca zresztą uwagę na podobieństwa polskiego z łaciną.
Jeżeli mogę zapytać - na jakim uniwersytecie studiuje Pani. Czy może interesuje Panią prawo rzymskie lub historia prawa - jakby na to wskazywała nauka łaciny? Mam nadzieję, że nie zostanie to potraktowane jako zbytnia ciekawość.
Ja studiuję prawo na UJ.
Gość

studentka prawa

Post autor: Gość »

Jestem na I roku prawa na UŁ...

No i łaciny mam sporo, zwłaszcza na Prawie rzymskim... Poza tym mamy łacinę jako osobny przedmiot. Wiele osób z mojego roku miało ją już w liceum i teraz te zajęcia są dla nich "formalnością". Dla mnie jest to kompletna nowość,ale mam nadzieję,że jakoś sobie poradzę :)

Oczywiście, przypomniałam sobie przypadki i trochę gramatyki polskiej (wiadomo - teoria ulatuje z głowy od czasów szkoły podstawowej). Jest dużo podobieństw, to już zauważyłam.

Mimo to wielu rzeczy pewna nie jestem,ale widzę,że na tym forum można spotkać się ze zrozumieniem i pomocną dłonią...:)
Awatar użytkownika
jozek
Civis Romanus
Posty: 77
Rejestracja: czw 13 lip 2006, 12:41
Lokalizacja: Łańcut

Post autor: jozek »

Proszę podać jakie wątpliwości -- postaram się odpowiedzieć. Pomocą w trudniejszych kwestiach mogą też służyć znawcy tematu tu obecni.
Jeżeli chciałaby Pani zabrać się za lekturę poezji czy prozy innej niż prawnicza to polecam szukanie (na początek) tekstów typu vox latina czy elementa latina - razem z preparacjami. To wiele wyjaśnia i zapobiega "utnknięciu" na jakiejś konstrukcji, metaforze itp. Można to znaleźć za grosze w antywariatach.
ODPOWIEDZ