Strona 1 z 1

[ŁAC-PL] Liberate tute me ex infernos

: śr 18 sty 2006, 12:35
autor: Niazapominajka
Co to znaczy? B. prosze o szybka odpowiedź... Z góry dziękuję :wink:

: śr 18 sty 2006, 16:56
autor: Gość
tak na szybko, to Uwolnijcie mnie bezpiecznie od piekieł

: śr 18 sty 2006, 21:09
autor: trifidus
zgadzam się z powyższym tłumaczeniem,

ps. powinno być raczej "ex infernis",

Re: [ŁAC-PL] Liberate tute me ex infernos

: sob 22 cze 2013, 18:53
autor: King's fool
Czy chodziło Ci o cytat z horroru "Ukryty wymiar" ("Event horizon")?

On brzmi dokładnie: "Liberate tuteme ex inferis".
Oznacza: "Ocalcie siebie (samych siebie) przed piekłem".

Użyte tu "tuteme (= tute)" nie pochodzi od przymiotnika "tutus, tuta, tutum" - bezpieczny,
i przysłówka "tute" - bezpiecznie.
Użyte tu "tute (tuteme)" jest rzadziej używane i nie ma go we wszystkich słownikach (np. Korpantego). Oznacza: "SIEBIE".

Piekło w jęz. łacińskim określamy najczęściej rzeczownikiem "infera, inferorum". Należy on do grupy rzeczowników rodzaju nijakiego, które wyglądają i odmieniają się jak liczba mnoga, ale tak naprawdę oznaczają liczbę pojedynczą. Więc "liberate tuteme ex inferis" oznacza: "ocalcie siebie przed piekłem (jednym!)".

Przepraszam, że ośmielam się poprawić moich przedmówców.

Ich interpretacja jest oczywiście poprawna gramatycznie. Liczbę mnogą przymiotnika "infernus" też można tłumaczyć jak: "piekła, czeluści piekielne".

Chodzi mi o to, że cytat z tego filmu, który mnie też się bardzo podobał, jest zapisywany błędnie i przez Polaków i Amerykanów i innych internautów.

Naukowcy zbudowali gwiezdne wrota przy Saturnie, które miały otworzyć ludziom przejście do nowego wymiaru, okazało się zaś, że wytworzyli transporter do... Diabła. Członek załogi statku kosmicznego, porwanego do potwornych czeluści piekieł... właściwie amorficzne już trochę "coś", co z niego zostało, próbuje chrypliwym głosem wykrzyczeć przybyszom ostrzeżenie... ostrzeżenie w języku, który zrozumieją, ludzie każdej (niemal) narodowości: "Ocalcie samych siebie przed piekłem".

Pozdrawiam,

Re: [ŁAC-PL] Liberate tute me ex infernos

: sob 22 cze 2013, 21:10
autor: A_Kornel
Ja sprawdziłem fragment na You Tube.
Dokładnie to brzmi Liberate tutemet ex inferis. Nie spotkałem się ze słowem "tuteme"; "tutemet" (rzadko spotykana konstrukcja tute (tyś sam) + met)
Liberate tutemet ex inferis = liberate vos ipsos ex inferis.

Pozdrawiam.

Re: [ŁAC-PL] Liberate tute me ex infernos

: ndz 23 cze 2013, 14:45
autor: Alopex Lagopus
Kornelu, w przypadkach "uwalniania" stosuje się przy liberare raczej a niż ex, ale i tak również można.

Cóż, tak po prawdzie dyskusja w tym momencie chyba nie ma sensu, ponieważ koncentrujemy się na temacie wywołanym, lekko licząc, 7 lat temu. Ale i tak was lekko zadziwię, moi panowie. Otóż wyjaśnienie, które przytaczacie wydało mi się lekko podejrzane - zarówno gramatyki, ak i praktyka mówiły mi, że -met jest partykułą (właściwie postfiksem) wpływającym na wydźwięk li i jedynie zaimków osobowych (jak np. -piam) , ewentualnie utworzonych od nich dzierżawczych (suomet). Skąd zatem miałoby się pojawić przy przysłówku?
Zbadawszy bliżej sprawę dotarłem do paru punktów, w których taie słowo jak "tutemet" się rzeczywiście pojawia (Lukrecjusz, Eneida, Terencjusz i scholia do nich). I okazuje się, że tutemet jest potrójnym złożeniem, którego sensem jest wzmocnienie zaimka dla drugiej osoby (tu + te (por. sese; meme) + met).

Wydaje mi się, że tak samo należy odczytywać tę formę tutaj. Tu miałoby sens w momencie, gdybyśmy odczytali w stosunku do niego jak as formę czasownikową, a tutaj jest taka możliwość: nie liberate, ale libera te...

I tyle.

Re: [ŁAC-PL] Liberate tute me ex infernos

: ndz 23 cze 2013, 16:40
autor: A_Kornel
Lisku,
jak kitę kocham - na Youtube wyraźnie słychać "liberate tutemet ex inferis" - czyli po raz kolejny Hollywood nagina pod siebie. Cóż można dodać....
Powiedz mi prosze, czyli poprawnie libera tutemet ex inferis - Ciebież ów samego ocal z (czeluści) piekła. Tak?

Re: [ŁAC-PL] Liberate tute me ex infernos

: ndz 23 cze 2013, 17:55
autor: Alopex Lagopus
Kornelu, aż się boję zapytać, o czyjej kicie mówisz :D

Mimo wszystko pozostałbym przy wersji, do której doszedłem. Na filmiku, który widziałem słychać na początku zbitkę [liberate] (*** od dorzuconych napisów) - zaznaczone miejsce przyciśnięto w wymowie, co dlahttp://lacina.info.pl/forum/posting.php?mode=reply&f=29&t=138 nas, pozbawionych iloczasu Słowian, jednoznacznie kojarzy się z akcentem, ale może właśnie chodzi o przekazanie wzdłużenia samogłoski odpowiedzialnej za tryb rozkazujący... a że te nie jest akcentowane, hmm... współcześnie zaimki osobowe w wielu językach też nie posiadają własnego akcentu w niektórych formach (por. mnie / mi). Szczerze mówiąc, sam po wielokroć zastanawiałem się nad możliwością takiego właśnie ukształtowania tonicznego zaimków łacińskich (nie ma na to dowodów wprost, ale wydaje się że często były enklitykami).

Jeszcze jedno: wrzuciłem frazę w Google, wyrzuciło mi wynik z angielskiej Wikipedii taki oto (pod libera...). Znalazłem też stronę poświęconą ciekawostkom z filmu, tam również coś się znajdzie.