Strona 1 z 1

[łac-pol] Cicero, De Sapientia (De legibus I, 58)

: sob 18 lut 2006, 23:01
autor: Forrestus Regis
Wielu z nas przygotowuje się do trzeciego etapu olimpiady, więc porównanie tłumaczeń przykładowych tekstów może się przydać.

Mater omnium bonarum rerum est sapientia, cuius amore Graeco verbo philosophia nomen invenit, qua nihil a dis immortalibus uberius, nihil florentius, nihil praestabilius hominum vitae datum est. Haec enim una nos cum ceteras res omnes, tum, quod est difficillimum, ducuit, ut nosmet ipsos nosceremus: cuius praecepti tanta vis et tanta sententia est, ut ea non homini cuipiam, sed Delphico deo tribueretur. Nam qui se ipse norit, primum aliquid se habere sentiet divinum ingeniumque in se suum sicut simulacrum aliquod dicatum putabit, tantoque munere deorum semper dignum aliquid et faciet et sentiet, et cum se ipse perspexerit totumque temptarit, intellegeret, quem ad modum a natura subornatus in vitam venerit quantaque instrumenta habeat ad obtinendam adispicendamque sapientiam.

Moje tłumaczenie:
Matką wszystkich dobrych rzeczy jest mądrość, z umiłowania której w języku greckim znalazła nazwę "filozofia" i nic od niej pożytecznejszego, nic znakomitszego nie zostałe dane przez bogów nieśmiertelnych ludziom do życia. Bowiem ona jedna uczy nas wszystkich pozostałych zagadnień i tego co najtrudniejsze, czyli abyśmy poznali samych siebie: tak wielka jest tej nauki siła i zasada, że została przydzielona nie jakiemuś śmiertelnikowi, lecz bogu delfickiemu. Bowiem kto poznał samego siebie, najpierw pozna, że ma coś boskiego i będzie uważał swą mądrość za jakiś poświęcony posąg w sobie samym, i z tak wielkim darem bogów zawsze będzie czynił i czuł coś godnego, i ponieważ poznał samego siebie i spróbował wszystkiego, spostrzegł, do czego został wyposażony przez naturę do życia oraz jakie ma narzędzia do osiągnięcia i posiada mądrości.

Re: [łac-pol] Cicero, De Sapientia (De legibus I, 58)

: ndz 19 lut 2006, 21:20
autor: Bq
Forrestus Regis pisze:Wielu z nas przygotowuje się do trzeciego etapu olimpiady, więc porównanie tłumaczeń przykładowych tekstów może się przydać.

Mater omnium bonarum rerum est sapientia, cuius amore Graeco verbo philosophia nomen invenit, qua nihil a dis immortalibus uberius, nihil florentius, nihil praestabilius hominum vitae datum est. Haec enim una nos cum ceteras res omnes, tum, quod est difficillimum, ducuit, ut nosmet ipsos nosceremus: cuius praecepti tanta vis et tanta sententia est, ut ea non homini cuipiam, sed Delphico deo tribueretur. Nam qui se ipse norit, primum aliquid se habere sentiet divinum ingeniumque in se suum sicut simulacrum aliquod dicatum putabit, tantoque munere deorum semper dignum aliquid et faciet et sentiet, et cum se ipse perspexerit totumque temptarit, intellegeret, quem ad modum a natura subornatus in vitam venerit quantaque instrumenta habeat ad obtinendam adispicendamque sapientiam.
Musisz wystrzegać się częstej zmiany gramatycznej czasów - w pierwszym podkreślony został czas tej czynności - w skazują na to późniejsze coniunctivy, które stałyby w innym czasie, gdyby były uzależnione od perfectum historicum.

W drugim forma skrócona "norit" jest od "noverit", co nie stanowi coniunctivu perfecti, a futurum secundum - na tą tezę pracują dalsze słowa, tkóre stojąw futurum primum, oddając różnicę w czasie działania.

Pozdrawiam

ps.
ogólnie tłumaczenie dobre

: śr 22 lut 2006, 23:41
autor: Caesar
No, teraz na mnie kolej, lepiej późno niż wcale :D Mój wypocin juz jest "zautoryzowany,", co nie znaczy 100%-owo poprawiony, przez moją magistrę, po tym, jak się oczywiście na mnie wydarła za moją ewidentną głupotę :D

Dzieje się tak, że matką wszystkich dobrych rzeczy jest mądrość, przez miłość do której uzyskała imię "filozofii" w mowie greckiej i od której nic bogatszego nie zostało przez bogów nieśmiertelnych dane, nie potężneijszego, nic znakomitszego dla życia ludzi. Ona jedna bowiem nauczyła nas, jak wszystkich pozostałych rzeczy, tak tego, co jest najtrudniejsze, mianowicie abyśmy poznali samych siebie: tak wielka jest siła tej nauki, taki sens, że jest ona przydzielona nie jakiemuś człowkowi, lecz bogu delfickiemu. Bowiem kto poznał samego siebie, najpierw poczuje, że ma w sobie coś boskiego i wrodzonego, i będzie uwazał, że ma jakiś obraz poświęcony; i ze względu na bogów zawsze będzie i czynił i czuł coś godnego i ponieważ poznał samego siebie i wszystkiego spróbował, spostrzegł, do czego został przez naturę zaopatrzony do życia i jakie posiada narzędzia do utrzymania i pozyskiwania madrości: TERAZ FRAGMENT, JAKI JA JESZCZE MAM, A FORRESTUS GO NIE UMIEŚCIŁ- quoniam principia rerum omnium, quasi adumbratas intelligentias, animo ac mente conceperit. Quibus illustratus sapientia duce bonum virum et ob eam ipsam causam cernet se beatum fore- ponieważ początki wszystkich rzeczy, poniekąd naszkicowawszy pojęcia, ujęła w formę świadomości i myśli. Oświecony tymi rzeczami, pod przewodnictwem mądrości, jasno dostrzeże, że będzie dobrym i z tej właśnie przyczyny szczęśliwym człowiekiem

Wiem, że tragiczne, ale tłumacz łaciny ze mnei żaden, chlip chlip :([/b]

: śr 22 lut 2006, 23:43
autor: Martinus Petrus Garrulus
te kawałki są z "tego podręcznika"??? bo jeśli tak, to nie będę ich drukował :lol:

: śr 22 lut 2006, 23:44
autor: Caesar
Marcin Loch pisze:te kawałki są z "tego podręcznika"??? bo jeśli tak, to nie będę ich drukował :lol:
"TEGO" czyli którego masz na myśli? Mnie to sorka skserowała z DISCE LATINAE zielonego, strony 173-174. Pzdr!

: śr 22 lut 2006, 23:53
autor: Martinus Petrus Garrulus
to dobrze, bo "ten" też mam... chodziło mi o "...dla lektoratów szkół wyższych" Jurweicz, Winniczuk i spółka :lol:

: śr 22 lut 2006, 23:56
autor: Caesar
Marcin Loch pisze:to dobrze, bo "ten" też mam... chodziło mi o "...dla lektoratów szkół wyższych" Jurweicz, Winniczuk i spółka :lol:
Oh la vache, trzeba by tego poszukać... Co z Ciebie taki łacinnik, stary, wymiatasz widzę od lewa do prawa i od prawa do lewa. Pozazdrościć :) Pzdr serdecznie!

: czw 23 lut 2006, 22:00
autor: Martinus Petrus Garrulus
taki stary to nie jestem... :P ale mam większość podręczników... :lol: