Strona 1 z 1

Caesar, De bello Gallico VI, 11

: śr 02 maja 2007, 19:25
autor: Vespera
Salvete!
Tłumaczę 'De bello Gallico' Cezara... oczywiście tylko wybrane fragmenty :wink:

Ostatnio próbowałam rozgryźć akapit 11 z księgi VI.

Momentami mój tekścik jest zupełnie pozbawiony sensu :?, dlatego bardzo Was proszę o przejrzenie tego tłumaczenia i korektę oraz o drobne wskazówki mogące ułatwić mi poprawne przetłumaczenie.
Oto co mi z tego wyszło:

1. Quoniam ad hunc locum perventum est, non alienum esse videtur de Galliae Germaniaeque moribus et quo differant hae nationes inter sese proponere.

Ponieważ do tego miejsca dotarliśmy, wydaje się, że jest rzeczą odpowiednią opowiedzieć o zwyczajach w Galii i Germanii i czym różnią się te ludy między sobą.

2. In Gallia non solum in omnibus civitatibus atque in omnibus pagis partibusque, sed paene etiam in singulis domibus factiones sunt, earumque factionum principes sunt qui summam auctoritatem eorum iudicio habere existimantur, quorum ad arbitrium iudiciumque summa omnium rerum consiliorumque redeat.

W Galii nie tylko we wszystkich miastach i we wszystkich wsiach i okolicach, lecz także prawie w pojedynczych rodzinach są stronnictwa i w tych stronnictwach przywódcami są ci, którzy są uważani według nich, iż mają największe znaczenie, całość wszystkich spraw i postanowień zależałaby od ich decyzji i sądu. (?)
---
tak, to nie mam sensu...
Mam pytania dotyczące znaczenia pewnych wyrazów w tym kontekście: factio - stronnictwo, frakcja? civitas - miasto? pagus - wieś a może gmina? domus - rodzina, ród, domostwo?
redeat to coniunctivus od redeo ale jak należy rozumieć 'ad arbitrium redire'?

3. Itaque eius rei causa antiquitus institutum videtur, ne quis ex plebe contra potentio rem auxili egeret: suos enim quisque opprimi et circumveniri non patitur, neque, aliter si faciat, ullam inter suos habet auctoritatem.

Więc wydaję się, że z powodu tej sprawy w dawnych czasach ustanowiono, ażeby ktoś (nikt) z ludu nie potrzebował pomocy przeciwko władzy możnego; bo każdy nie pozwala aby uciskać i oszukiwać swoich (ze swego stronnictwa), i jeśliby czynił inaczej, żadnego między swoimi nie miałby znaczenia.
---
te zdanie też pozostawia wiele do życzenia;)
Od czego pochodzi słowo potentio? od potens nie bardzo... chociaż logicznie by pasowało...
auxili a nie auxilii?

4. Haec eadem ratio est in summa totius Galliae: namque omnes civitates in partes divisae sunt duas.

Taka sama zasada jest wszędzie w całej Galii: bo wszystkie państwa są podzielone na dwie części.

To zdanie wydaje mi się poprawne, ale o co chodzi z tymi częściami?

Jeszcze raz proszę o pomoc i z góry dziekuję za poświęcenie mi czasu. :)

: śr 02 maja 2007, 19:44
autor: innuendo
factio - stronnictwo, frakcja?

Może być i tak i tak. Chociaż u Cezara może lepiej jest dać stronnictwo

civitas - miasto?

społeczeństwo/społeczność

pagus - wieś a może gmina?

Myślę, że bezpieczniej jest dać po prostu wieś

domus - rodzina, ród, domostwo

Również "ojczyzna"

"Taka sama zasada jest wszędzie w całej Galii: bo wszystkie państwa są podzielone na dwie części."

Dlatego jestem za unikaniem kojarzenia słowa civitas z państwem. Ja wiem, że może kojarzyć się z to z "De civitate Dei" Augustyna, ale tam też winno się to tłumaczyć, według mnie, jako społeczeństwo. Należy bowiem pamiętać, że w tamtym okresie słowo "państwo" nie zaprzątało głowy ludziom. Chodzi tutaj o to, że te społeczeństwa ( ew lepiej u Cezara zabrzmią "plemiona" ) dzielą się na dwa stronnictwa. Chodzi tutaj zapewne o Eduów i Sekwanów. Jedni stali na czele jednego stronnictwa a drudzy na czele drugiego.

: śr 02 maja 2007, 21:14
autor: Vespera
Dziękuję Ci za pomoc. Mam już trochę mniej pytań i wątpliwości :)

Re: Caesar, De bello Gallico VI, 11

: śr 02 maja 2007, 22:17
autor: Biberius Vinius Mero
Vespera pisze:2. In Gallia non solum in omnibus civitatibus atque in omnibus pagis partibusque, sed paene etiam in singulis domibus factiones sunt, earumque factionum principes sunt qui summam auctoritatem eorum iudicio habere existimantur, quorum ad arbitrium iudiciumque summa omnium rerum consiliorumque redeat.

W Galii nie tylko we wszystkich miastach i we wszystkich wsiach i okolicach, lecz także prawie w pojedynczych rodzinach są stronnictwa i w tych stronnictwach przywódcami są ci, którzy są uważani według nich, iż mają największe znaczenie, całość wszystkich spraw i postanowień zależałaby od ich decyzji i sądu. (?)
---
tak, to nie mam sensu...
Ma, ale dość ukryty. :wink: Źle rozwiązałas tłumaczenie pierwszego zdania podrzędnego (tego od qui), co zrujnowało dalszy ciąg. Earumque factionum principes sunt, qui summam auctoritatem ... habere existimantur: przywódcami są ci, którzy itd. Dalej: quorum ad arbitrium iudiciumque = "do/od których arbitrażu i decyzji/sądu" (= i do/od ich arbitrażu i decyzji/sądu) "należy całość spraw" itd.

W pierwszym zd. podrzędnym masz ind. (qui existimantur), bo to jest wskazanie na konkretne osoby: "ci, którzy". W drugim jest coniunctivus, bo to jest zdanie względno-celowe (żeby do ich kompetencji należało) albo (wg większości gramatyk nieistniejące, dlatego podaję je jako druga propozycję) względno-skutkowe: quorum = tak, że do ich kompetencji itd.
civitas - miasto?
"Civitas" to zasadniczo zgrupowanie obywateli ("cives"), czyli społeczność. Często jest to konkretniejsze i oznacza mniej więcej tyle, co miasto. W przypadku barbarzyńców będzie to raczej "plemię".
Od czego pochodzi słowo potentio?
Od niczego, w tym tekście w ogóle niczego takiego nie ma. Przyjrzyj się jeszcze razy tekstowi oryginału.
4. Haec eadem ratio est in summa totius Galliae: namque omnes civitates in partes divisae sunt duas.

Taka sama zasada jest wszędzie w całej Galii: bo wszystkie państwa są podzielone na dwie części.

To zdanie wydaje mi się poprawne, ale o co chodzi z tymi częściami?
Tak na pierwszy rzut oka, moze chodzić o to, że wszędzie jest podział na bogatą elite i plebs. Ale zamiast bazowac na moim pierwszym rzucie oka, lepiej jest zajrzeć do jakiegoś wydania wyposazonego w komentarz (dostępne w kazdej bibliotece filologii klasycznej na dowolnym uniwersytecie).

: śr 02 maja 2007, 22:18
autor: innuendo
Gdybyś miała jeszcze jakieś problemy z kontekstem lub tłem historycznym u Cezara, to chętnie rozwieję wszelkie wątpliwości na privie :P

: czw 03 maja 2007, 22:46
autor: Vespera
Bardzo dziękuję:)

Wiele wyjaśniło mi jedno zdanie, które mogłoby wydawać się nie tak istotne:
Od niczego, w tym tekście w ogóle niczego takiego nie ma. Przyjrzyj się jeszcze razy tekstowi oryginału.
I przyjrzałam się... okazało się, że z moim orygiałem znalezionym gdzieś w internecie nie wszystko było w porządku :o Rzeczywiście nie ma słowa potentio... W moim tekście ten fragment wyglądał tak:

Itaque eius rei causa antiquitus institutum videtur, ne quis ex plebe contra potentio rem auxili egeret.

Zastanawiałam się co tam robi słowo res, dlaczego brakuje jednego 'i' w wyrazie auxilii oraz od czego jest 'potentio' :wink: A powinno być "contra potentiorem auxilii"... Teraz to jest jasne :) I zamiast "itaque", które też nie pasowało jest "idque"...

Earumque factionum principes sunt, qui summam auctoritatem ... habere existimantur... Czy to NCI?
Uważa się (sądzimy), że przywódcami tych stronnictw są ci, którzy mają największe znaczenie...

Do biblioteki zajrzę jak wrócę po świętach na uczelnię, by wypożyczyć jakiś nieuszkodzony egzemplarz Wojny galijskiej. Niestety, ten który posiadam nie ma kilku stron, m.in. z tym akapitem...

: pn 07 maja 2007, 14:29
autor: Biberius Vinius Mero
Vespera pisze:dlaczego brakuje jednego 'i' w wyrazie auxilii
To detal ortograficzny - gen. sg. dekl. II na -ius, -ium może miec koncówkę -ii albo -i (np. nom. negotium, gen. negoti).
Earumque factionum principes sunt, qui summam auctoritatem ... habere existimantur... Czy to NCI?
Uważa się (sądzimy), że przywódcami tych stronnictw są ci, którzy mają największe znaczenie...
Owszem, jest tam NCI (qui ... habere existimantur). Przywódcami tych stronnictw są ci, o których się sądzi, że ...

: pt 11 maja 2007, 21:40
autor: Vespera
Gratias, nie wiedziałam, że są dwie formy gen. rzeczowników na -ius. Myślałam, że to jest jakiś błąd :o

Mam jeszcze jedno pytanie dotyczące tego tekstu:

Idque eius rei causa autiquitus institutum videtur

Jaka to składnia? Czy to też NCI tylko po wypadnięciu "esse"? Czy to jest to samo co Idque eius rei causa autiquitus institutum esse videtur?

Przetłumaczyłam ten fragment tak: "A to zdaje się, że z powodu tej przyczyny w dawnych czasach ustanowiono (zostało ustanowione)"... pasowało by tu NCI... a "institutum esse" jako infinitivus perfecti passivi...

: pt 11 maja 2007, 21:47
autor: maurizia de sully
Wszystko się zgadza. NCI z domyślnym esse. Dobrze przetłumaczyłaś :)

: pt 11 maja 2007, 21:54
autor: Vespera
Bardzo mnie to cieszy :) Miło czasem coś dobrze przetłumaczyć... i oby tak częściej, to może nawet egzamin uda mi się zdać :P