Strona 1 z 1
mała prośba
: pt 13 lip 2007, 10:04
autor: krzyjak
Mam prośbę o pomoc: chciałbym rozszyfrować poniższy tekst (zródło Biblia):
laboravi omnibus exquirem tibusveritatem
Próbowałem na różne sposoby i nie daję rady. Może ktoś mi pomoże.
Z góry wiekie dzięki.
K.
: pt 13 lip 2007, 10:28
autor: Flavius Aetius
A czy mógłbyś go przepisać poprawnie, bo zdaje mi się, że coś tam trzeba oddzielić od siebie.
: pt 13 lip 2007, 10:34
autor: krzyjak
Jestem tylko pośrednikiem - nie mam dostępu do źródła (jest to napis z ołtarza z jednego z kościołów w Wilnie), ale wydaje mi się, że faktycznie powinno być:
laboravi omnibus exquirem tibus veritatem
K.
: śr 01 sie 2007, 10:18
autor: aper
Hm... Mam pomysł: w tym zdaniu jest domyślne "ut".
Całe zdanie: Laboravi, ut omnibus exquirem tibus veritatem.
W każdym razie: "laboravi" - trudziłem się, starałem
"ut" - aby(m), żeby(m)
exquirem - ten wyraz jest czasownikiem w coniunctivie imperfecti, ślicznie pasującym do zdania z "ut" po orzeczeniu w czasie perfecti,
ALE! Ratujcie przyjaciele i podpowiedzcie znaczenie tego czasownika....
- zbadać? szukać?
veritatem - prawdę
omnibus - wszystkimi / wszystkim
tibus - ??? rzeczownik w Abl. (lub Dat.) pl.; ale jaka forma podstawowa i znaczenie? Dziś przychodzi mi na myśl tylko "tus" - kadzidło, ale to raczej nie pasuje.
Dziś, niestety, więcej nie wymyślę, nie mam przy sobie żadnego słownika.
: śr 01 sie 2007, 12:49
autor: Mafdżer
kadzidło ma w genetivie turis , ja tak sobie głośno myślę że może chodzi o
tribusabl.plur od tres -es -ia w funkcji przysłowka liczebnikowego =trzykrotnie .
: śr 01 sie 2007, 12:58
autor: Mafdżer
Usiłowałem trzykrotnie dowiedzieć się od wszystkich prawdy
: śr 01 sie 2007, 18:12
autor: takajedna
Mafdżer pisze:kadzidło ma w genetivie turis , ja tak sobie głośno myślę że może chodzi o
tribusabl.plur od tres -es -ia w funkcji przysłowka liczebnikowego =trzykrotnie .
A może ma być 'exquirentibus'?. Ale i tak nie wiem, jak przetłumaczyć
: czw 02 sie 2007, 20:47
autor: Flavius Aetius
Wydaje mi się, że wiem. Otóż czasownik "laboro" łączy się z abl. w znaczeniu "troszczyć się, kłopootać się o kogoś, coś", tutaj "omnibus exquirentibus", zaś "veritatem" jako dopełnienie w związku z "exquiro".
"Troszczyłem się o tych wszystkich, którzy poszukiwali, domagali się prawdy"
No i brawa dla Takiejjednej za doskonałe połączenie bezsensownych elementów w żywy organizm.
: czw 02 sie 2007, 21:18
autor: takajedna
Flavius Aetius pisze:Wydaje mi się, że wiem. Otóż czasownik "laboro" łączy się z abl. w znaczeniu "troszczyć się, kłopootać się o kogoś, coś", tutaj "omnibus exquirentibus", zaś "veritatem" jako dopełnienie w związku z "exquiro".
"Troszczyłem się o tych wszystkich, którzy poszukiwali, domagali się prawdy"
No i brawa dla Takiejjednej za doskonałe połączenie bezsensownych elementów w żywy organizm.
Dziękuję
Twój przekład rzeczywiscie ma sens, może tylko dodałabym za- (zatroszczyłem się), bo perfectum. Ale to Biblia, a nie złoty wiek, więc nie przesadzajmy.
Wpisałam teraz to zdanie do gugla, no i znalazłam w kontekście:
46 adhuc doctrinam quasi prophetiam effundam et relinquam illam quaerentibus sapientiam et non desinam in progenies illorum usque in aevum sanctum 47 videte quoniam non soli mihi laboravi sed omnibus exquirentibus veritatem
http://www.drbo.org/lvb/chapter/26024.htm
ostatni akapit na tej stronie
: czw 02 sie 2007, 23:32
autor: Flavius Aetius
Nawet w łacinie klasycznej "perfectum" nie zawsze wyraża czynność dokonaną, przynajmniej nie zawsze da się je tak oddać po polsku. W tym wypadku chyba obrazilibyśmy nieco owego człowieka sądząc, że on się jedynie "zatroszczył" raz jeden, a nie robił tego przez jakiś czas.
: pt 03 sie 2007, 08:24
autor: Theodoksja
Można jeszcze dodać, że to z Księgi Mądrości Syracha, rozdz. 24, w. 34.
W tłumaczeniu Biblii Tysiąclecia:
"Nie tylko dla siebie samego się trudziłem, lecz także dla tych wszystkich, którzy jej (prawdy) szukali."
: pt 03 sie 2007, 08:37
autor: Flavius Aetius
No to chyba się z grubsza pokrywa z wypracowaną przez nas wersją. Po polsku trochę dodano, zapewne mając też na uwadze tekst grecki, chodzi mi zwłaszcza o zaimek "siebie samego".